Zarzuty narażenia życia i zdrowia wielu osób usłyszała 21-letnia częstochowianka, która w jednym ze sklepów w Częstochowie sprzedawała niebezpieczne środki chemiczne. Śledczy z Częstochowy ustalili również, iż towar ten był dostarczany do częstochowskich sklepów przez 29-letniego mieszkańca woj. łódzkiego.
Zarzuty narażenia życia i zdrowia wielu osób usłyszała 21-letnia częstochowianka, która w jednym ze sklepów w Częstochowie sprzedawała niebezpieczne środki chemiczne. Śledczy z Częstochowy ustalili również, iż towar ten był dostarczany do częstochowskich sklepów przez 29-letniego mieszkańca woj. łódzkiego. Mężczyzna został zatrzymany, a w wynajętym mieszkaniu w Łodzi śledczy zabezpieczyli około 4500 saszetek najprawdopodobniej z niebezpiecznymi " dopalaczami".
Policjanci z częstochowskiego wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie ustalili, iż szkodliwe dla zdrowia i życia " dopalacze" są wprowadzane do częstochowskich sklepów przez 29-letniego mieszkańca woj. łódzkiego. Te ustalenia potwierdziły się gdy policjanci z Częstochowy współpracując z łódzkimi policjantami weszli do jednego z wynajętych domów w Łodzi, gdzie zabezpieczyli około 4500 różnego rodzaju saszetek z zawartością " dopalaczy", a także wagę, woreczki foliowe, środki chemiczne, urządzenia do zgrzewania i pakowania proszku. Rzeczy stanowiły pełną linię produkcyjną do wytworzenia niebezpiecznych " dopalaczy".
Policjanci z Częstochowy zatrzymali 29-letniego mężczyznę oraz 21-letnią pracownicę jednego z częstochowskich sklepów. Kobieta usłyszała już zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób i została objęta policyjnym dozorem. Mężczyzna usłyszał również zarzut narażenia życia i zdrowia wielu osób. Dzisiaj o losie zatrzymanego mieszkańca woj. łódzkiego zadecyduje sąd.
Pozytywne nastawienie, spokój, branie w domu, trip w lesie.
lekkie fizyczne zmęczenie upalnym dniem, wczesny wieczór,pokój z otwartymi oknami, miło nastawiające towarzystwo siostry i to znane wielu osobom uczucie chęci by teraz było lepiej niż poprzednim razem
Nie wiem, czy powinno mnie to martwić, ale bardzo lubię to uczucie uspokojenia w ciągu dnia. To, które pozwala łatwiej mi znieść każde niepowodzenie. To, które stało się złotym zdaniem powtarzanym w myślach zawsze, gdy przypominam sobie swoją słabość. Świat może mi robić co chce, podczas gdy ja mam na niego najlepsze antidotum w postaci stwierdzenia, że dziś i tak coś sobie wezmę;) Tak było i w tym przypadku, którego zaistnienia w nie żałuję w najmniejszym nawet stopniu.
S&S: koniec października 2009r., las na przedmieściach, pogoda raczej pochmurna, nastawienie? Ciekawość i podekscytowanie
Wiek: ja 16 lat, towarzysz 17
Doświadczenie: Moje - mj nałogowo na chwilę obecną, haszysz, dxm, kodeina;
Towarzysza - mj również nałogowo, haszysz, lsd, szałwia.
Ilość: po 25 łysiczek, ja 65kg/180cm, towarzysz 75kg/188cm
Czas: 13:30 + 20:00
Był to pierwszy trip grzybowy, także bądźcie wyrozumiali.
PROLOGOS
"Ryzyk fizyk. "
Witam,