Zaproponował narkotyki policjantowi po służbie. Zgarnęli pół kg amfetaminy i prawie 1800 sztuk XTC

Diler chciał sprzedać narkotyki przypadkowo spotkanemu mężczyźnie. Okazało się, że zaproponował je… policjantowi po służbie. Ten umiejętnie wszedł w rolę kupca i „handlarz” zaproponował mu „grubszy” interes. Na miejsce dobicia targu przywiózł cały swój towar – pół kilo amfetaminy i prawie 1800 tabletek ecstazy. Mężczyzna zamiast pieniędzy zobaczył jednak policyjne odznaki. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Komenda Powiatowa Policji w Świebodzinie
młodszy aspirant Marcin Ruciński

Odsłony

228

Diler chciał sprzedać narkotyki przypadkowo spotkanemu mężczyźnie. Okazało się, że zaproponował je… policjantowi po służbie. Ten umiejętnie wszedł w rolę kupca i „handlarz” zaproponował mu „grubszy” interes. Na miejsce dobicia targu przywiózł cały swój towar – pół kilo amfetaminy i prawie 1800 tabletek ecstazy. Mężczyzna zamiast pieniędzy zobaczył jednak policyjne odznaki. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.

Umiejętności szybkiego podejmowania decyzji oraz dostosowywania się do dynamicznie zmieniającej się sytuacji to cechy niezbędne, aby być naprawdę dobrym w policyjnym fachu. Wykazał się nimi funkcjonariusz świebodzińskiej jednostki, do którego w sklepie podszedł obcy mężczyzna i zaproponował zakup narkotyków. Policjant, który był w czasie wolnym od służby, błyskawicznie wszedł w rolę kupca i zgodził się na transakcję. W czasie „dogrywania interesu” dyskretnie powiadomił kolegów z Wydziału Kryminalnego i razem podjęli dalsze działania. Dzięki doświadczeniu i profesjonalnie poprowadzonej akcji diler był przekonany, że trafił „złotego klienta”. Starał się być mimo to ostrożny. Wybrał miejsce na uboczu i przed transakcją obserwował swojego kupca. Na miejsce spotkania przywiózł wszystkie posiadane przez siebie środki, czyli ponad pół kilograma amfetaminy i prawie 1800 tabletek ecstazy. Kiedy w trakcie dobijania interesu, jego auto zostało zablokowane przez inny pojazd, a zamiast gotówki za narkotyki zobaczył policyjne odznaki, był w szoku. Kompletnie zaskoczony nie potrafił wydusić słowa. Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie przedstawiła mu zarzuty związane z posiadaniem znacznych ilości środków odurzających, nabycie i przewóz wewnątrzwspólnotowy i przygotowanie do wprowadzenia do obrotu. 32-latek w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Politoksymann
Niech napiszą ile diler chciał kasy za te 0.5 kg
Zajawki z NeuroGroove
  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)

substancja: Absynt - robiony domowo, lokalnie , miejscowo mniej więcej wg przepisu erowidowego bez dodatkowego barwienia. moc 85 % a tujonu mniej więcej jak za Napoleona III;) ale dokładnie badań i pomiarów nie przeprowadziłem ( na 0, 75 L. przypada ok 30 g piołunu z herbapolu)



dawkowanie i użycie : do dwóch drinków jednorazowo ( 50 ml + 100 ml zimnej wody - bardzo odświeżające ) , czasem z wieczora i po trzy dni z rzędu (niektórzy podkreślają koniecznośc parodniowego użycia)...


  • Temazepam

Substancja: Temazepam, 100mg (10 tabletek)

Poziom doświadczenia: głównie lekarstwa zakupione w aptece, spora tolerancja na bdz.

S&S: godzina 15, siedzimy z kumplem na ławce niedaleko parku, nastawienie pozytywne (żarty etc.)

Pewnego pogodnego dnia postanowiliśmy spróbować leku Signopam, który jest jedną z mniej znanych benzodiazepin. W ulotce jest napisane, że działa nasennie, uspokajająco oraz przeciwlękowo.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Stęskniłam się za deksem po półtorarocznej przerwie, więc nastawienie bardzo pozytywne. Settin sprzyjający.

O godzinie 13 zaczęłam zarzucać 30 tabsów kaszlodynu, po 5 tabletek w 5 minutowych odstępach czasu. Mimo tego, że raczę się Aco od lat, to połykanie tabletek nadal jest dla mnie bardzo nieprzyjemne i ledwo to znoszę... Ale czego się nie robi dla wyższych celów. :)

  • Powoje
  • Przeżycie mistyczne

Z jednej strony się bałem, ale z drugiej miałem ogromne nadzieje wobec tej rośliny, a raczej jej nasion. Nastawienie miałem zdecydowanie pozytywne.

Jest godzina 16:24. Właśnie wypiłem cały kubek wodnej zawiesiny magicznych nasion. Zawartość kubka ma mętno-zieloną barwę. W smaku i konsystencji jest bardzo zbliżone do siemienia lnianego, albo krochmalu. Postaram się pisać raport na bieżąco. Z ledwością przełknąłem oślizgłą końcówkę. Mimo że zmieliłem wszystko na proszek i przed wypiciem zamieszałem, to całość od razu opadła na dno, formując kleistą, rzadką kluchę, która z ledwością przeszła mi przez gardło.