Zaoferował policjantom po 200 zł lub po 10 gramów marihuany

Chciał odjechać bez konsekwencji, więc zaoferował funkcjonariuszom łapówkę: po 200 zł lub po 10 gramów marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska
Rafał Święcki

Odsłony

1419

Policjanci zatrzymali samochód, którego pasażer ukrył w nogawce paczkę z marihuaną. Jego kolega chciał odjechać bez konsekwencji, więc zaoferował funkcjonariuszom łapówkę: po 200 zł lub po 10... gramów marihuany. Teraz obaj mają poważne kłopoty. Grozi im nawet do 10 lat więzienia.

Do interwencji policji doszło na ulicy Chłopskiej w Jeleniej Górze. Mundurowi zatrzymali tam samochód do rutynowej kontroli drogowej. Osobowym audi jechało dwóch mężczyzn w wieku 26 i 28 lat.

Czujność kontrolujących wyostrzył wydobywający się z wnętrza auta charakterystyczny zapach marihuany. Ponadto podczas przeszukania 26-letni pasażer zachowywał się bardzo nerwowo.

- Okazało się, że powodem takiego zachowania była ukryta w nogawce spodni paczka z marihuaną. Gdyby ją podzielić, można by uzyskać blisko 320 porcji handlowych - informuje podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy policji w Jeleniej Górze.

Kierowca audi nie posiadał przy sobie prawa jazdy, został więc ukarany 50-złotowym mandatem. Policjanci poinformowali go wówczas o zatrzymaniu kolegi, u którego znaleziono narkotyki.

- Gdy to usłyszał w zamian za odstąpienie od wykonanych przez funkcjonariuszy czynności zaproponował im po 200 zł łapówki lub po 10 gramów marihuany - mówi policjantka.

Obydwaj mężczyźni ostatecznie znaleźli się w policyjnym areszcie.

- Młodszy jest teraz podejrzany o posiadanie znacznych ilości narkotyków, a jego kolega odpowie za próbę wręczenia funkcjonariuszom korzyści majątkowej - dodaje Bagrowska. Policjanci próbują ustalić źródło pochodzenia narkotyków.

Oceń treść:

Average: 5.3 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

W swoim przytulnym pokoju, w półmroku, chęć zobaczenia pierwszych halucynacji w życiu.

Hmmm. Od czego by tu zacząć? Teraz w trakcie pisania tego TR jest jakieś 10 h 45 min od czasu wejścia 0,5 g benzy, jeszcze się nie pozbierałem, ale daje w miare radę pisać. Wczoraj korzystając z okazji, że będe sam w domu przez jakąś godzinę (co rzadko się zdarza bo przeważnie w domu i tak zostaje moja siostra). rozpuściłem prawidłowo według opisu jedną saszetkę w 30ml letniej wody. Rozpuszczałem ok. 10 min. W międzyczasie zrobiłem sobie duży zapas herbaty (szklanka rumianku, szklanka melisy oraz duży dzbanek z wcześniejszą melisą, rumiankiem oraz dwiema świerzymi miętami.

  • Kofeina
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Nastawienie pozytywne, niedzielne popołudnie nie sprzyja nauce więc szukałam czegoś na koncentrację i pobudzenie

Witam wszystkich czytających. Jest to mój pierwsz trip raport, więc proszę o wyrozumiałość. 

Pseudoefedryny postanowiłam spróbować jako wspomaganie do nauki - czytałam wiele opinii, że poprawia koncentrację i zmiejsza senność. Niektórzy nawet sądzą, że może zastąpić amfetaminę. Fetę co prawda jadłam już kilka razy, ale ze względu na jej wysoki potencjał uzależniający nie chciałam jej stosować do nauki. Zachęcona pozytywnymi komentarzami na temat pseudoefki na forach, zakupiłam paczkę Sudafedu - uznałam, że na pierwszy raz wystarczy.

  • Amfetamina

Nazwa substancji: Amfetamina (to ona byla glownym sprawca nizej opisanej histori przez dwa i :P)


Poziom doświadczenia użytkownika: biale bralem 6 razy :d ale postaram sie podciagnac :D


Metoda zażycia: zawsze taka sama do nosa :=P


Efekty: opisane nizej


Czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposob: Bez komentarza....


Jeżeli to nie był Twój pierwszy raz z danym środkiem, czym różnił się od poprzednich?: roznil sie i to jak cholera :D

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Pozytywnie nastawiona, zmęczona po nocy. Wolne mieszkanie, 3 szalone przyjaciółki (J, M, T).

Trochę o tym skąd wziął się pomysł na zażycie tej substancji:

Jako nastolatka lubiłam eksperymentować ze wszytskim - alkohol, tytoń i leki. Lubiłam przedawkowywać leki, szukałam w internecie coraz ciekawszych efektów, aż natrafiłam na Antidol. Poczytałam dużo o kodeinie, a akurat miała przyjechać moja najlepsza przyjaciółka T. Świetna okazja jako że, obie szalone to postanowiłyśmy spróbować. 

I tu przechodzimy do zakupu preparatu:

randomness