Zamierzam opisać tutaj moje któreś z rzędu spotkanie z marihuaną. Postanowiłem tym razem zapalić porcję samemu w domu, bez udziału osób trzecich. Byłem ciekaw różnicy w przeżyciach, chociaż słyszałem wiele negatywnych opinii o paleniu w samotności.

Pływał z marihuaną i amfetaminą na pontonie. Został zatrzymany podczas weekendowych działań patrolu wodnego i nie spodziewał się, że może zostać skontrolowany w trakcie pływania.
Pływał z marihuaną i amfetaminą na pontonie. Mężczyzna został zatrzymany podczas weekendowych działań patrolu wodnego i nie spodziewał się, że może zostać skontrolowany w trakcie pływania. Teraz 38-latkowi, grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Pływający na łódkach policjanci i ratownicy WOPR, to przede wszystkim służba pełniona na akwenach. Przekonał się o tym 38-letni mieszkaniec gminy Sianów, kiedy to został zatrzymany na Jeziorze Jamno, w trakcie pływania pontonem.
Mężczyzna nie krył zdziwienia, gdy zobaczył pojawiający się na jego horyzoncie patrol. Zachowywał się nerwowo i był pobudzony. W trakcie kontroli pontonu, którym się poruszał, funkcjonariusz znalazł ponad cztery gramy marihuany i 12 gramów amfetaminy.
Amator sportów wodnych został zatrzymany, a narkotyki zabezpieczone. Mężczyzna już usłyszał zarzuty, za które zgodnie z obowiązującą ustawą, może grozić mu nawet do trzech lat pozbawienia wolności.
Nastrój bardzo dobry, nastawienie pozytywne. Marihuana spalona po raz pierwszy w domu w samotności.
Zamierzam opisać tutaj moje któreś z rzędu spotkanie z marihuaną. Postanowiłem tym razem zapalić porcję samemu w domu, bez udziału osób trzecich. Byłem ciekaw różnicy w przeżyciach, chociaż słyszałem wiele negatywnych opinii o paleniu w samotności.
Nowe miejsce, starzy koledzy, nastrój mocno przygodowy, luźny :)
Siemanko! Będzie to mój pierwszy TR z wyprawy do mojego dobrego kumpla na Ukraine, która odbyła się jakieś 2 lata temu (wakacje, 2014)
Mój kumpel O. mieszka tam już od kilku dobrych lat, poznał żonę i rozkręcił biznes, byliśmy zawsze dobrymi ziomkami a nie widzieliśmy się baaardzo długo. Mieszka w mieście nie dużym ale bardzo przyjemnym. Po latach zaproszeń i obiecywanek dałem mu się namówić na trzydniowe odwiedziny, jechał do niego inny nasz wspólny koleżka B, więc transport miałem załatwiony, jeszcze tylko zwolnienie z roboty i nic nie stało na przeszkodzie.
Dobry humor, nieco zmęczony po ciężkim dniu, wyluzowanie. Oczekiwania: halucynacje, odlot w inną rzeczywistość
Na samym wstępie chciałbym powiedzieć, że jestem ogromnym fanem substancji, które pozwalają na zmianę percepcji, na zwykłe oderwanie od rzeczywistości. Swego czasu, brałem dużo DXM'u, który zaspokajał me potrzeby, ale musiałem go rzucić, ze względu na ogromną ilość zażywanych tabletek (wątrobę mam w porządku ;]).
pokój w wynajmowanym ze współlokatorami mieszkaniu
Wiek około 20 lat waga 54 kg
Stan zdrowie – przeziębienie i źle przespana noc