Z balkonu na łódzkim Widzewie wypadł prawie kilogram marihuany

Ponad 800 gram wyrzucił przez balkon 32-letni mężczyzna, do którego drzwi zapukała policja. Wydarzenia miały miejsce w jednym z bloków przy ul. Elsnera na Widzewie.

Ponad 800 gram wyrzucił przez balkon 32-letni mężczyzna, do którego drzwi zapukała policja. Wydarzenia miały miejsce w jednym z bloków przy ul. Elsnera na Widzewie.

O posiadanie dużej ilości narkotyków policja podejrzewała lokatora jednego z mieszkań przy ul. Elsnera już od jakiegoś czasu. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KMP w Łodzi obserwowali to miejsce. W końcu 21 czerwca zapukali do jego drzwi.

Nikt nie otworzył, ale funkcjonariusze usłyszeli po chwili dziwne odgłosy dochodzące z wnętrza. - Słychać było, jak ktoś zamyka i otwiera drzwi szafek, a także upadające rzeczy na podłogę. Po chwili, mieszkanie otworzył zdyszany i wyraźnie zdenerwowany mężczyzna. Jak się okazało był to 32-latek. Z wnętrza mieszkania dobiegał charakterystyczny zapach marihuany, na podłodze leżały poprzewracane rzeczy, a balkon był otwarty. Policjanci od razu podejrzewali, że mężczyzna widząc funkcjonariuszy mógł chcieć szybko pozbyć się zakazanych substancji - opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.

Przypuszczenia policji potwierdziły się. Pod balkonami znaleziono plastikowe pudełka, a w nich marihuanę. Funkcjonariusze zabezpieczyli też susz roślinny ukryty w plastikowym jajku w jednym z pokoi. Łącznie odnaleźli ponad 826 gramów konopi indyjskich.

W rozmowie z policjantami 32-latek przyznał się do posiadania narkotyków. Został zatrzymany. Usłyszał już zarzuty posiadania znacznej ilości substancji odurzających, za co może grozić kara nawet do 8 lat więzienia. Prokuratura zawnioskowała do sądu o tymczasowy areszt dla niego.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

Cauchemar (niezweryfikowany)

800 Gramów, nie gram!
pokolenie Ł.K.

Skąd wiesz, byłeś tam? ;)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Byłem bardzo podekscytowany ale również troszkę zestresowany. Troszkę momentami pobolewał mnie brzuch, ale nie wiem czy to z głodu czy ze stresu po prostu. Jako otoczenie wybrałem mój pokój, w którym to testowałem wszystkie używki które mi przyszło wziąć. Rola Trip sittera wypadła na mojego brata. Zawsze jak coś testowałem to właśnie z nim, a dodatkowo sam parę dni później miał zarzucić trochę kwasku, więc mógł popatrzeć jak to wygląda z zewnątrz.

O LSD czytałem od naprawdę długiego czasu. Podobała mi się bardziej duchowe przeżycie tej substancji niż "rozrywkowe". Udało mi się zdobyć dzięki cebulki.
Zamówiłem 5 blotterów po 110 µg. Paczka doszła po 2 dniach. Postanowiłem na następny dzień już wziąć, ponieważ warunki mi odpowiadały - miałbym mieszkanie dla siebie i brata na najbliższe 9h.
 

Dzień brania
Godzina 4:50

  • Oksykodon

nastawienie takie ze mialam nadzieje ze mn nie wpierdola do osrodka ale jednak wpierdola

 Tak wiec na wstepie powiem ze jak narazie byl to moj ostatni trip bo prawdopodobnie skoncze na 3 odwyku a co bedzie pozniej to nie mam pojecia.

 Byla 11;00, napisalam do kolegi kiedy sie spotykamy bo dzien wczesniej bylismy umowieni na zajebanie oksa. Powiedzial ze wroci z pracy to sie spotkamy.

  • Grzyby halucynogenne


.


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


.


jesli kiedys napisze z tego trip report, to znaczy, ze wszystko


poszlo na


marne...

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Przyjemne wakacyjne popołudnie. Nic nie zapowiadało jednego z najważniejszych wydarzeń w moim życiu

8 lat temu, a ja i tak pamiętam to jakby było wczoraj.