Wzrost liczby przestępstw narkotykowych

Rzecz absolutnie nieprzewidywalna i bez precedensu: o 10 proc. wzrosła liczba przestępstw narkotykowych – informuje policja. Dominuje posiadanie, bo handel i przemyt trudniej udowodnić.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Agata Łukaszewicz

Odsłony

106

O 10 proc. wzrosła liczba przestępstw narkotykowych – informuje policja. Dominuje posiadanie, bo handel i przemyt trudniej udowodnić.

W 2015 r. policja stwierdziła 46 tys. przestępstw narkotykowych, a w 2016 r. – już 51 tys. Polskie sądy każdego roku skazują za tego rodzaju przestępstwa kilkanaście tysięcy osób. W 2016 r. było ich ponad 17 tys. Najczęściej za posiadanie narkotyków (i to zarówno w ilościach na własny użytek, jak i większych). W dalszej kolejności znalazły się sprzedaż i wprowadzanie do obrotu.

– Tego rodzaju przestępczość ma się dobrze. I tak będzie w latach następnych. Dopóki jest popyt na narkotyki, będzie też podaż – mówią policjanci.

Interes kwitnie

Średnia wykrywalność tego rodzaju przestępstw jest na poziomie 96,1 proc. W 2015 r. było nieco gorzej – 96 proc. Słabo wypada policja łódzka (92,4-proc. skuteczność) oraz warmińsko-mazurska – 92,8 -proc.

Policjanci mówią wprost: to rodzaj przestępczości bardzo trudny do wykrycia. Jeśli się to udaje, to głównie dzięki pracy operacyjnej.

– Nikt przecież nie przyjdzie na komisariat i nie poinformuje, że kupuje konkretny narkotyk od tego człowieka czy też sprzedaje temu a temu – tłumaczy Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji. Zapewnia, że policja skupia się głównie na tych, co handlują narkotykami. Ci, co kupują, to często osoby uzależnione, a takie raczej należy leczyć, nie karać.

– Narkotyki to doskonałe źródło dochodów, głównie grup przestępczych. Zarabiają na niej grube miliony, które później służą do rozruchu innej działalności przestępczej, np. białych kołnierzyków – informuje Ciarka.

Przykładów nie trzeba szukać. Właśnie w środę 5 lipca policja zabezpieczyła 107 kg marihuany o wartości 3,2 mln zł ukrytych w budynku gospodarczym. W związku z tym w Bardzie Śląskim zatrzymano 34-letniego Jakuba J. ps. Ramirez. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna był „magazynierem" grupy przestępczej trudniącej się obrotem narkotykami na wielką skalę. Chodzi o towar wartości ponad 3 mln zł.

Handel i przerzuty narkotyków na różne sposoby zwiększają swoją skalę. Werbuje się do przemytu osoby z zewnątrz, głównie młode kobiety. Wysyłane są na zagraniczne wycieczki, a następnie zmuszane do udziału w przerzucie. Narkotyki próbuje się też przemycać np. w akumulatorach samochodowych, zbiornikach paliwa z podwójnym dnem, w nadkolach i kołach aut, pod wykładziną i w fotelach pojazdów czy transporcie z owocami lub warzywami.

Tyle informacji oficjalnych, bo policjanci zwalczający ten rodzaj przestępczości nie chcą podawać nazwisk. Wniosków z praktyki jednak nie ukrywają. Przestępczy proceder ma się dobrze – mówią.

Króluje posiadanie

Wśród ujawnianych przestępstw dominuje posiadanie narkotyków. Przemyt i handel w ilościach hurtowych jest bowiem trudniej udowodnić. W niektórych rodzajach przestępczości Polska należy do grona liderów. Chodzi o produkcję amfetaminy i uprawę marihuany. Tej ostatniej jest też u nas największe spożycie. Nieco mniejszą popularnością cieszy się amfetamina. Najrzadziej spożywana jest kokaina (ze względu na cenę).

Policja ma jasno postawione zadania w walce z przestępczością narkotykową. Najważniejsze jest zwalczanie dilerów, by ograniczyć dostępność narkotyków. Prowadzi także monitoring substancji służących do produkcji narkotyków syntetycznych – prekursorów, i współpracuje z organizacjami międzynarodowymi zajmującymi się taką przestępczością, organizuje także szkolenia dla funkcjonariuszy służb antynarkotykowych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Ławka, dom. Halucynacje, schizy, piękny świat, wyluzowanie, brak zmęczenia.

Godzina ok. 14.50

Odebrałem 4 gramy przetworzonej substancji od znajomego,
wziąłem dodatkowo na wszelki wypadek ze sobą dwóch dodatkowych przyjaciół i zabrałem się do eksperymentowania. (Nazwijmy ich D i M) Usiedliśmy na ławce za blokowiskami, głównie tam gdzie ludzie nie chodzą. Otworzyłem zawiniętą w folię substancje, a następnie przystąpiłem do wysypania wszystkiego na kartkę.

Godzina ok. 15.10

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Własny dom, bardzo negatywne nastawienie, po kłótni z rodziną.

Po powrocie z imprezy, i wielkiej kłótni z rodziną stwierdziłam, iż nie ma nic do stracenia. Biorę ten kwas, albo sie zabije. Myślę sobie - zabić mogę się zawsze, zatem najpierw podejmę próbę, pewnie i tak nie zadziała. Wyciągam znaczek, trzymam pod językiem. Był bez smaku i bez zapachu, nadruk w zielono czarne kropki.

T+1h Wykąpałam się, siedziałam w łazience. Oglądam siebie w lustrze, nic.

T+2h Kładę się do łóżka, nie działa. Oszukali mnie i tyle. Idę spać. Połknęłam ten znaczek.

  • Grzyby halucynogenne


Zaznaczam, że tekst ten nie ma na celu namawiania nikogo do zażywania narkotyków ani instruowania jak to robić. Tekst ten służy wyłacznie celom edukacyjnym i doinformowaniu.


  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne

S&S - Wbrew pozorom tworzonym przez tytuł, miejscem jest jedno z polskich miast. Rok bodajże 2002, jesienny wieczór, godz. może ok 17..? Występują: Ja,Lv,A,Ls,K.. grupka dobrze znających się ludzi, o pozytywnym nastawieniu, gotowych (czy aby na pewno?)do swojej pierwszej grzybowej podróży :D

Ilość - Każdy zarzucił po 40 sztuk suszonych łysic z nóżkami, waga uczestników mniej więcej podobna, ok 60-70kg., do tego każdy po dwa, trzy, może cztery piwka.