Wzrost konsumpcji Amanita Muscaria: nowa moda, czy zagrożenie zdrowotne?

W ostatnich latach obserwuje się znaczący wzrost popularności produktów zawierających ekstrakt z grzybów Amanita muscaria, znanych również jako muchomor czerwony. Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Kalifornijski w San Diego wykazało, że liczba wyszukiwań w Google dotyczących tego grzyba wzrosła o 114% między 2022 a 2023 rokiem. Ta nowa moda budzi jednak poważne obawy wśród badaczy.

deadmau5

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie Fakty Konopne! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

703

W ostatnich latach obserwuje się znaczący wzrost popularności produktów zawierających ekstrakt z grzybów Amanita muscaria, znanych również jako muchomor czerwony. Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Kalifornijski w San Diego wykazało, że liczba wyszukiwań w Google dotyczących tego grzyba wzrosła o 114% między 2022 a 2023 rokiem. Ta nowa moda budzi jednak poważne obawy wśród badaczy.

Rosnąca popularność Amanita Muscaria

Popularność produktów z Amanita muscaria rośnie, co potwierdzają statystyki wyszukiwań internetowych. Wzrost zainteresowania tym grzybem jest częścią szerszego trendu wzrostu zainteresowania grzybami psychodelicznymi, w tym grzybami zawierającymi psylocybinę. W 2022 roku 12,3% dorosłych Amerykanów przyznało się do konsumpcji psylocybiny, w porównaniu do 11,4% w 2021 roku. Jednak Amanita muscaria zyskuje na popularności również ze względu na swoją legalność w większości stanów USA i Europy, co ułatwia dostęp do tych produktów w porównaniu z grzybami psylocybinowymi.

Charakterystyka Amanita Muscaria

Amanita muscaria, znana również jako muchomor czerwony, to grzyb o charakterystycznym wyglądzie – intensywnie czerwonym kapeluszu pokrytym białymi kropkami. Jest to jeden z najbardziej rozpoznawalnych grzybów, często przedstawiany w kulturze popularnej, bajkach i legendach. Jednak jego atrakcyjny wygląd skrywa mocne efekty psychotropowe, które od wieków fascynują i przerażają jednocześnie. Po spożyciu Amanita muscaria, pierwsze efekty mogą pojawić się po około 30 minutach do godziny. Początkowo można odczuć lekkie mdłości, które jednak szybko ustępują miejsca uczuciu lekkiego oszołomienia. W miarę jak działanie grzyba zaczyna się nasilać, można poczuć niezwykłą lekkość, jakby człowiek unosił się w powietrzu. Zmysły stają się bardziej wyostrzone – dźwięki, kolory i dotyk nabierają intensywności, jakby ktoś podkręcił wszystkie zmysły na maksimum.

Przestrzeń wokół mnie zaczyna się zniekształcać. Meble w pokoju wydają się oddalać i przybliżać, jakby falowały w rytm niewidocznej muzyki. Następuje poczucie utraty czasu – minuty wydają się godzinami, a godziny mijają w mgnieniu oka. Jednak Amanita muscaria to nie tylko piękne wizje. Efekty mogą być różnorodne i nie zawsze przyjemne. Czasami można poczuć się zagubionym, a rzeczywistość wydaje się odległa i obca. Muscymol i kwas ibotenowy, główne związki psychoaktywne w Amanita muscaria, mają silne działanie na układ nerwowy, co może prowadzić do nieprzewidywalnych reakcji.

Problemy związane z bezpieczeństwem i legalnością

Amanita muscaria zawiera muscimol i kwas ibotenowy, które są odpowiedzialne za jego psychoaktywne działanie, ale również za potencjalne toksyczne efekty. Spożycie tego grzyba bez odpowiedniej wiedzy i przygotowania może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Objawy zatrucia obejmują silne nudności, wymioty, biegunkę, a w skrajnych przypadkach nawet drgawki i śpiączkę. Pomimo swojej toksyczności, Amanita muscaria jest legalna w wielu krajach, co zwiększa jej dostępność. Jednak brak regulacji i standardów bezpieczeństwa sprawia, że konsumpcja tego grzyba jest ryzykowna. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z różnicy między Amanita muscaria a bardziej znanymi grzybami psylocybinowymi, co prowadzi do nieświadomego spożycia i poważnych konsekwencji zdrowotnych.

Problemy z komercjalizacją i oznakowaniem

Nieuczciwe praktyki marketingowe niektórych producentów dodatkowo komplikują sytuację. Wiele produktów zawierających Amanita muscaria jest mylnie oznakowanych lub wprowadzanych na rynek jako bardziej znane grzyby psychodeliczne, co prowadzi do dezinformacji wśród konsumentów. Ponadto, brak regulacji dotyczących suplementów diety pozwala producentom na omijanie wymogów bezpieczeństwa, co stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Badacze apelują o większą ostrożność i edukację konsumentów na temat ryzyka związanego z konsumpcją Amanita muscaria. Podkreślają oni potrzebę większej transparentności i regulacji w celu zapewnienia bezpieczeństwa użytkowników. Edukacja na temat efektów i potencjalnych zagrożeń jest kluczowa, aby zapobiec nieświadomej konsumpcji tych grzybów.

Podsumowanie

Rosnąca popularność Amanita muscaria budzi zarówno fascynację, jak i obawy. Choć grzyb ten oferuje unikalne doświadczenia psychotropowe, jego toksyczność i brak regulacji stwarzają poważne zagrożenia. Kluczowe jest, aby konsumenci byli świadomi ryzyka i dokładnie rozważali wszelkie informacje przed spożyciem produktów zawierających Amanita muscaria. Badacze podkreślają potrzebę dalszych badań i wprowadzenia regulacji, aby zapewnić bezpieczeństwo i ochronę zdrowia publicznego.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

bardzo pozytywny nastrój jak i oczekiwania, otoczenie równie sprzyjające

Swoją przygodę z grzybami zaczynałem od skromnych dawek, pierwszy raz zjadłem ich 13 toteż nie odczułem najmniejszego efektu, za drugim razem przekroczyłem rzekomy próg odczuwalności i zjadłem ich 20, niestety nie odczułem ich działania lub po prostu mi się tak wydawało - wpływ na to może mieć wypalenie sporej ilości marihuany zapijając równie sporą ilością alkoholu, dlatego błędnie uznałem iż 40 grzybów nie wywoła u mnie jakiegoś niesamowitego efektu i szybko zajmę się innymi substancjami zapominając o tym że zjadłem kilka grzybków, na szczęście pomyliłem się i to bardzo.

  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne. Po towar do rodzinnego miasta - łącznie 2h drogi. Trochę się jednak cykam i źle mi z myślą, że złamałem kolejną granice jaką sobie ustawiłem - nie tykać RC. Feta to miał być mój ten "najgorszy" drug z mojej listy używek. I miałem zostać przy "tradycyjnych" i aptecznych okazjonalnie.

Często zarzucając fetę wieczorem, bo clearhead świetnie mi się sprawdza w pracy naszła mnie ochota na białe. Właściwie moją drugą połówkę. On jest strasznie podatny na uzależnienia więc muszę trzymać rękę na pulsie. No, ale jak już mu zmotam to jak tu nie skorzystać? Ale moje obydwa źródła przez dwa dni puste. Po przetrzepaniu forum i biciu się z myślami porzuciłem moje postanowienie o nie tykaniu substytutów tradycyjnych dragów i bum - mam RC. Czyli sięgamy coraz głębiej. Nie dobrze.

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Pierwszy raz

Trip z trójką znajomych - C, Sz i K. Dla nikogo z nas nie był to pierwszy raz z psychodelikami. Zdarzyło się już nam nawet wcześniej tripować na kwasie w podobnym składzie - ja z C i Sz. C i Sz z kolei jedli hometa z K. Jedynie ja z K nie miałem wcześniej okazji razem spożywać psychodelików. Pokój C w jego domu rodzinnym. Rodzina C była w domu, ale mieliśmy pełen komfort, jako że rzadko kiedy w ogóle ktoś zaglądał do pokoju, w którym mieliśmy spędzić najbliższe kilka godzin. Zimowy wieczór. Ogólna kondycja psychofizyczna całkiem niezła, chociaż bywało lepiej. Możliwa lekka tolerka. W ciągu ostatnich 3 tygodni zdążyłem odbyć dwa tripy przy 15mg i 10mg 4-ACO-DMT (choć to drugie trudno nazwać tripem z prawdziwego zdarzenia).

Wstęp: Zbieg okoliczności sprawił, że na przełomie 2011/2012, po tym jak długo nie mogłem znaleźć okazji ani towarzystwa, żeby spróbować psychodelików, nagle okazało się, że w okresie trwającym trochę więcej niż miesiąc umówiłem się na aż cztery tripy. Opisywany w niniejszym TR był trzecim z nich. Ze względu na duże ich zagęszczenie jak i inne okoliczności, nastawiałem się raczej na rozrywkowego tripa niż na podróż w głąb siebie. Już od dłuższego czasu planowałem z kilkoma starymi znajomymi zjedzenie hometa albo 4-ACO-DMT.

  • Inne
  • Przeżycie mistyczne

Piękna pogoda za oknem godzina 16:00 pusty dom, komputer, przygotowana ulubiona muzyka, wygodne łóżko. Humor pozytywny, całkiem spora ekscytacja i odrobina strachu. Ochota na przygodę, zaciekawienie i trochę zniecierpliwienia. Podniecony, pozytywnie nastawiony.

-T+0 – godzina 16:00,                 Nalewam wody do pakietu, rozmasowuje go, wstrząsam i wypijam. Po wypiciu zawartości wlewam jeszcze trochę wody, powtarzam czynność i wypijam. Czekam na to, co się stanie, jestem podniecony. Słyszałem opowieści kolegów o mega przeżyciach, ale słuchałem ich z dystansem, nie nastawiam się na nic. Co będzie to będzie. Idę do pokoju, kładę się na łóżku i odpalam papierosa. Czekam i słucham muzyki… -T+20 godzina 16:20
         Leżę na łóżku i wpatruje się w pokój, pojawiają się pierwsze efekty.