Wyrok na handlarzy narkotyków z Jeleniej Góry

Na kary od roku w zawieszeniu na trzy lata do dwóch i pół roku więzienia skazał za handel narkotykami

Anonim

Kategorie

Odsłony

2687

Na kary od roku w zawieszeniu na trzy lata do dwóch i pół roku więzienia skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze troje młodych ludzi, którzy trudnili się sprzedażą narkotyków. Skazani to Mariusz K., Robert K. i Sylwia K.

Pod koniec września ubiegłego roku anonimowy informator powiadomił telefonicznie bolesławiecką policję, że w sklepiku gimnazjum nr 3 sprzedawane są środki odurzające. Po policyjnym "nalocie" na sklepik zatrzymano Mariusza K. Oprócz słodkich bułek, oranżady, zeszytów, długopisów i gum do żucia miał w sklepie zapakowaną w plastikowych woreczkach marihuanę. W samochodzie handlarza także znaleziono narkotyki.

Policjanci przeszukali również drugi sklep na terenie miasta prowadzony przez Mariusza K. Zatrudniona tam pracownica próbowała ukryć dwa woreczki z marihuaną.

Śledztwo wykazało jednak, że w szkolnym sklepiku i na terenie szkoły Mariusz K. nie handlował narkotykami. Tutaj tylko czasowo je przechowywał. Współpracował z Robertem K., który dostarczał towar, oraz z Sylwią K., która pomagała Mariuszowi rozprowadzać marihuanę i amfetaminę.

Wśród osób, które kupowały narkotyki od dilerów, byli uczniowie technikum hotelarskiego. W sądzie przyznali się, że amfetaminę i tabletki ecstasy kupili właśnie od Mariusza K. i Roberta K. Ten ostatni twierdził w śledztwie, że nie handlował narkotykami, przyznał się tylko do ich posiadania. W jego domu w Zgorzelcu policja znalazła jednak 200 gramów marihuany i 200 gramów amfetaminy oraz ecstasy. Sprzedawca ze szkolnego sklepiku i Sylwia K. od razu przyznali się przed sądem do handlu narkotykami. Za uzyskane pieniądze chcieli m.in. kupić spawarkę. Powiedzieli też, że jeden raz narkotyki sprzedali nieletniemu.

Sąd skazał Roberta K. na 2,5 roku więzienia oraz 4 tysiące złotych grzywny. Mariusz K. spędzi za kratkami półtora roku i także zapłaci 4 tysiące grzywny. Natomiast Sylwii K. sąd wymierzył karę jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Musi też zapłacić tysiąc złotych grzywny. Wyrok jest nieprawomocny.

Grzegorz Koczubaj

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

valek (niezweryfikowany)

Powiem tylko tyle: "Więcej takich stron!!! "
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Ostatnie grzybienie w tym sezonie, mieszkanie kolegów, 2 osoby "trzeźwe" (względnie:] ) 7 grzybiarzy z różnym doświadczeniem.

Będę mówił o doświadczeniu które spotkało mnie i mojego towarzysza i jego dziewczynę, powiedzmy Kojota i Bekszę i jedzącego po raz 2 łysice Rombajrła ( myślę że będzie z niego dobry psychonauta do swojego kuzyna Ś potrafi czerpać z tripa). Reszta psychonautów chyba nie doświadczyła tego co my, nie zintegrowali się zbytnio z nami (tak przynajmniej mi się wydaje) ciężko jest mi zachować chronologię zdarzeń ale postaram się jak mogę.

18:30 T+00 popijam wodą około 50 większych suszonych łysiczek wcześniej pociętych na wiórki.

T+10 min dołącza do mnie K, zjada 105 sztuk

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Podróż, którą opisuję poniżej, była moją najbardziej intensywną do tej pory. Przeżywałem w jej trakcie wiele emocji, od smutku do euforii. Zakończyła się wręcz mistyczną ekstazą.

Moja waga: ok. 70 kg

 

Poprzednie doświadczenia z psychodelikami: LSD (raz w życiu jeden kartonik, konkretna dawka nieznana), innym razem 15g magicznych trufli Shambhala. Do tej pory moje wrażenia z tego typu substancjami były bardzo pozytywne, dobrze radziłem sobie z intensywnymi momentami fazy.

  • Pierwszy raz
  • Zolpidem

Nastawienie bardzo pozytywne, duża ciekawość, pusty dom wieczorem, delikatne oświetlenie.

Godzina 16, poniedziałek po pracy. Będąc bardzo ciekawym znalezionej niedawno w internecie substancji, wybrałem się do lekarza po coś na moje (poniekąd prawdziwe) "problemy ze snem". Pierwszy w kolejce, wchodze do lekarza, mówię co trzeba (nie mogę spać, nie pomagają ziółka, budzę się w nocy po kilka razy) i dostaję receptę. Kilka minut później jadę do domu z paczką 20 tabletek upragnionego "Nasenu". To była moja druga wizyta u lekarza, za pierwszym razem dostałem hydroksyzynę, która nie sprawdziła się ani nasennie ani rekreacyjnie.

  • 25I-NBOMe
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Nastawiony na silne wrażenia wizualne. Za każdym razem czułem stres w trakcie nanoszenia blottera na dziasło.

Mój pokój, 3m x 4m oklejony bladożółtą tapetą w randomowo wytłoczone wzory. 

Dwa łóżka, jedno małe, jednoosobowe, po przeciwnej stronie większe łóżko na dwie osoby. Dalej już tylko szafki, a na przeciwko ich dwa okna za firanką które podczas tripów zakrywają rolety- W przeciwieństwie do ścian w kolorze żółtym. Przed firanką spory wzmacniacz gitarowy, gitara, biurko i komputer.