Wujek podawał ośmiolatkowi narkotyki

23-latek podawał narkotyki swojemu 8-letniemu siostrzeńcowi

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2123

23-letni mieszkaniec Świętochłowic (Śląskie) podawał narkotyki swojemu 8-letniemu siostrzeńcowi. Chłopiec trafił do szpitala, a mężczyznę zatrzymała policja. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

23-letni mężczyzna mieszkał w jednym mieszkaniu z ośmiolatkiem i ciężko chorą matką, która wychowywała wnuczka. To ona doniosła policji, że z dzieckiem coś sie dzieje.

"Babcia zauważyła, że dziecko bardzo dużo śpi albo jest półprzytomne. Z początku sądziła, że chorującemu na epilepsję chłopcu podano inne niż zazwyczaj leki" - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik świętochłowickiej policji nadkomisarz Leszek Pomietło.

Potem chłopiec powiedział, że kiedy wujek robił sobie zastrzyki był bardzo wesoły, chętnie się z nim bawił i jemu też dawał podobne zastrzyki. Mężczyzna prawdopodobnie wstrzykiwał sobie i dziecku morfinę, którą kradł chorej matce. Niewykluczone, że podawał też dziecku inne rodzaje narkotyków - policja znalazła przy nim m.in. marihuanę i polską heroinę.

Chłopiec trafił do szpitala w Świętochłowicach. Zdaniem lekarzy, wkrótce powinien wrócić do domu. Jego krewnemu prokuratura postawiła zarzuty udzielania dziecku narkotyków i kradzieży środków odurzających.

"Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień" - powiedziała PAP Marzanna Misiak z Prokuratury Rejonowej w Chorzowie, która prowadzi śledztwo.

Do sądu trafił wniosek o aresztowanie mężczyzny.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Espinoza (niezweryfikowany)
Lol
xil (niezweryfikowany)
Lol
AfgaN (niezweryfikowany)
Lol
... (niezweryfikowany)
Popierdolony jakiś ten facet... <br>Chyba nie zdawał sobie sprawy, jakie mogą być tego następstwa. Ciekawe jak długo się bawił w robienie wesołych zastrzyków siostrzeńcowi. :-/ To sie mogło skończyć tak, że dzieciaka by uzależnił, ale zapewne i to by go nie ruszyło. Kretyn.
Goblinoid (niezweryfikowany)
Wykastrowac pierdziela, zeby nie mogl powielic swojego kretynskiego i psychopatycznego DNA.
x (niezweryfikowany)
debil
zaburzony (niezweryfikowany)
luz typ ja swojemu dziecku wstrzykuje kompot dordzeniowo, razem z nim walimy wiaderka z browna,i wcieram mu puder w poliki
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Noc, wolny pokój. Humor nie był ani zły ani dobry, nie miał zbyt wielkiego wpływu na doświadczenie.

Opisany tutaj trip miał miejsce właściwie niecały tydzień, po 'podróży' na której zażyłem 3 gramy wysuszonych grzybów. Czemu tak szybko? Żeby logicznie to sprostować, musiałbym opisać poprzedniego tripa, ale jakoś nie mam ochoty więc w skrócie powiem, że przed pierwszym razem bardzo chciałem wykorzystać doświadczenie wizualnie, co mi się nie udało gdyż nie byłem wtedy sam i większość tripa przeszło śmiechami i lataniem po mieszkaniu. Tolerancja zeszła, a po poprzednim tripie jakoś nie obawiałem się, że coś złego może się stać.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

potężny kac wraz z silnym zmęczeniem, otoczenie równie niesprzyjające, gdyż była noc

Był to niezwykle ciężki dzień, spowodował to potężny kac po równie potężnej ilościu alkoholu, dlatego idealnym pomysłem miało okazać się zapalenie trawy, tak więc mniej-więcej o godzinie 23:00 postanowiłem porządnie nabić lufkę zielonym dobrem.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

30 grudnia, 21:20

  • Marihuana

substancja: marihuana


doświadczenie: nikłe (jak dla Was)


set&setting: ogródek u kumpla, początkowo pozytywna faza


randomness