Worki narkotyków w mieszkaniach

W Opolu zatrzymano dwóch dealerów narkotyków

Anonim

Kategorie

Odsłony

2300

Dwóch dealerów narkotyków zatrzymali policjanci z sekcji kryminalnej Komendy Miejskiej Policji w Opolu. W mieszkaniach zatrzymanych policjanci znaleźli ponad 600 gramów marihuany i 7 gramów amfetaminy o wartości czarnorynkowej około 15 tys. zł.

Mężczyźni zatrzymani przez policjantów z sekcji kryminalnej Komendy Miejskiej Policji w Opolu i Skarbiszowie mieszkają w gminie Dąbrowa Niemodlińska. Dlatego sprawę przejęła policja w Niemodlinie.

Funkcjonariusze nie chcą ujawniać szczegółów, nie wiadomo więc, czy możliwe będą kolejne zatrzymania ani skąd mężczyźni brali narkotyki.

- Mamy nadzieję, że obu panom będzie można przedstawić zarzut rozprowadzania narkotyków, ale na razie zarzuca im się tylko posiadanie - powiedział Krzysztof Sochacki, rzecznik prasowy policji w Opolu. 31-latek miał przy sobie pięć woreczków z amfetaminą, 25-latek - 1,5 grama marihuany.

Trudno jednak uwierzyć, że mieli narkotyki tylko na własny użytek. W mieszkaniu jednego z nich znaleziono bowiem 70 porcji amfetaminy, a u drugiego 300 gramów marihuany w porcjach i torbę z narkotykiem, z którego - jak ocenił Sochacki - można by wydzielić kolejne 300 porcji.

Teraz policja będzie badać rynek zbytu dealerów, nie wiadomo bowiem, komu i gdzie mężczyźni sprzedawali towar. Byli oni jednak już wcześniej znani policji.

Obaj podejrzani decyzją sędziego Sądu Rejonowego w Opolu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Wieczór, wolna chata; przygotowane świeczki, kadzidła, muzyka; pierwszy samotny grzybowy trip, lekka obawa i duża ciekawość

22.30
Spożywam radośnie gorący kubek borowiko-psylocybinowy. Mniam, mniam. Z najwyższej jakości suszonych grzybów, jak twierdzi napis na opakowaniu :)
Jeszcze nie skończyłem posiłku, a ściany pokoju już przybierają cieplejszą barwę. Jaki on przytulny!

  • 2C-P
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, troche chodzenia po mieście + impreza u znajomych.

T+0 

Godzina 16:00 zarzucamy z kumplem po 12mg 2C-P. Po zarzuceniu postanawiamy pójść do sklepu po winko, co by poczekać aż się załaduje i coś w tym czasie porobić. (później mieliśmy iść na impreze).

T+1

  • Bromo-DragonFLY

Wiek Psychonauty: 23 lata

Przetestowane światy do kropki w kolejności: papierosy alkohol kawa, aco dxm, Ganja, przy własnym jaraniu brak petów i alkoholu, dlatego jestem za legalizacją zieleni!. DOI, Grzyby, Hasz, Salvia Susz, Amanita Muscaria, niewiadoma mi mieszanka ziół, szmata, przejrzały mak opiumowy wywar, bananina średnio przyrządzona trochę przypalona, leki niewiadomego pochodzenia, mózgi, książki, życie, muzyka, mixy, joint nieznanej mieszanki i mocy pierdolniecia.

  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Miejsce : las , domek na drzewie Osoby : jedna osoba oprócz mnie Nastrój : wesoła Myśli : moj chłopak nie był by zadowolony jak by sie dowiedział co robię Oczekiwania : chce być po tym wyluzowana i chce sie śmiać

Mój pierwszy raz z marihuaną według mnie był to bad trip. 12.00 rano poszłam z koleżanka nazwijmy ją litera P do lasu na taki domek na drzewie. Miałyśmy ze sobą 2 piwa i zielone. Nie wiem skąd ono było (zielone) bo to było P. Mojej koleżanki to nie był pierwszy raz mówiła,że jest fajnie , że jest sie wyluzowanym i sie ze wszystkiego śmieje. Stwierdziłam ze czemu nie można spróbować. 12.30 byłyśmy na miejscu. Siedzimy juz w domu na drzewie otworzyłyśmy piwa. P nabiła fifke i dała mi ją. Powiedziała, że mam palić pierwsza.