Warszawa. "Narkotyki" Witkacego na Placu Defilad

9 czerwca na Placu Defilad odbędzie się premiera "Narkotyków" Stanisława Ignacego Witkiewicza w reż. Oskara Sadowskiego. Spektakl skierowany jest widzów dorosłych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

e-teatr.pl

Odsłony

266

9 czerwca na Placu Defilad odbędzie się premiera "Narkotyków" Stanisława Ignacego Witkiewicza w reż. Oskara Sadowskiego. Spektakl skierowany jest widzów dorosłych.

"Duchową przygodę należy rozważać bez związku z rozkoszą, gdyż kusi ona właśnie świadomość wyższą i subtelniej rozwiniętą. W gruncie rzeczy wszelka rozkosz ma charakter duchowy; tam znajduje się niewyczerpalne źródło, organizujące jako żądza, której nic nie zaspokoi" Ernst Jünger

"Narkotyki" Witkacego to pozycja przewrotna. Publicystyka pisana przez kontrowersyjnego artystę w okresie, kiedy czuł się odrzucony, nierozumiany przez krytykę oraz czytelników miała prowokować publiczność, oczyścić pisarza z niepochlebnych opinii i ukazać Witkacego w nowej roli - artysty zaangażowanego. Zaangażowanego w sprawy doczesne, w przekazywanie konkretnego doświadczenia i wiedzy, pouczającego - nie tylko dlaczego nie zażywać substancji odurzających, ale w "Appendixie", jak golić się, czy leczyć hemoroidy - oraz wskazującego remedia, jak w dołączonych do tomu "Niemytych duszach", na paskudne psychiczne i duchowe przywary pobratymców. Oto więc literacka hybryda: poradnik i kompendium, zjadliwa krytyka społeczna obfitująca w wątki autobiograficzne, próba opisania społecznego tabu z zawartym wewnątrz programem naprawczym i mini-wykładem parapsychologicznym.

Te gesty pisarza wskazują nam kierunek teatralnych poszukiwań. Krajobraz używek i narkotyków zmienił się znacząco, choć główne substancje bywają takie same, to występuje obok nich całe mnóstwo nowych środków. Od legalnych farmaceutyków regulujących nastrój, po dopalacze i narkotyki eksperymentalne, które jeszcze nie zdążyły znaleźć się na liście zakazanych substancji. Tabu z nimi związane wymaga innej optyki, by oświetlić zaułki społecznej hipokryzji, która uznaje, że skoro sprawa jest regulowana prawnie, to problemu praktycznie nie ma. Tym czasem nasza praca, gospodarka, myśli, emocje tworzone są przez napędzane teiną, kofeiną, cukrem, tytoniem i alkoholem mózgi, a kto wie, czy nie jeszcze czymś znacznie bardziej wyginającym karty umysłowych klaserów. Tak, dyskusja o tym, jak traktujemy środki odurzające, to dyskusja o stanie świadomości społeczeństwa, dojrzałości jego struktur oraz o tym, czym są dla nas relacje z własną Tajemnicą Istnienia oraz Tajemnicą Innego. Korzystając z tekstów dramatycznych Witkacego, jego listów i publicystyki, przyglądamy się jak figura skandalisty i eksperymentatora może dziś wypełnić zadany jej przez autora cel: na nowo, na własnych warunkach nawiązać dialog ze społeczeństwem, rozbić przezroczyste gabloty hipokryzji, doświadczyć innych sposobów odczuwania, zajrzeć w delikatną tkankę naszych relacji, tych relacji, które były obsesją Witkiewicza, relacji z rodzicami, kochankami, grupami społecznymi, ze sztuką i polityką.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Dłuuugo wyczekiwany moment, euforia sama w sobie.

Cześć wszystkim,
nazywam się E. On nazywał się M. Nas dwóch, fanatycy wręcz "Fear & Loathing in Las Vegas". Chcący przeżyć taką historię, pragnący! Każdym zmysłem. "Kto szuka ten znajdzie". No i się znalazło. Najpierw strona, potem "specyfik", potem zrzutka, potem dostawa. A potem..? Zapraszam do lektury.

Czasy liceum, 18 lat? Nie pamiętam.. tak dawno temu. Małe miasteczko, 15 tys. mieszkańcy.
Pozwolę sobie na nietypowy wygląd tekstu i pisanie tak, jakbym to przeżywał teraz. Tak dobrze to pamiętam - nostalgia!

  • Marihuana

Pewnego pieknego wieczoru w ostatni dzien szkoly zaraz przed feriami

(godzina okolo 16, bylo ciemno) z kolegami postanowilismy troche

poswietowac. Troche sie balem bo bylem ostatnio mocno chory, antybiotyk

skonczylem brac 3 dni przed (nie pamietam co to bylo) i slyszalem ze

mieszanka antybiotyk + alkohol (najczesciej ) = nie wydolnosc serca,

lub tez brak przytomnosci.


Mimo to poszlismy w nasze ulubione miejsce, opuszczony dom dzialkowy ,

  • Dekstrometorfan

Humor średni, może niezbyt szczęśliwy byłem wtedy ale pomysł by potripować chodził za mną już od dłuższego czasu, piątkowy wieczór wydał się być odpowiedni. Miałem gdzieś wyjść, ale jednak zdecydowałem się na pokój, muzykę i przyjaciela D.

Witam :)

EXP: THC, alkohol, DXM(~10 razy, różne dawki), mefedron, kilka dopalaczy.

S&S: Humor średni, może niezbyt szczęśliwy byłem wtedy ale pomysł by potripować chodził za mną już od dłuższego czasu, piątkowy wieczór wydał się być odpowiedni. Miałem gdzieś wyjść, ale jednak zdecydowałem się na pokój, muzykę i przyjaciela D.

Dawkowanie: 18lat - 70kg\450mg Bromowodorku Dekstrometorfanu.

Gwoli wstępu:

  • Marihuana


nazwa substancji - tussipect

poziom doświadczenia - marihuana, extasy, amfetamina, tussipect (po raz pierwszy)

dawka - pół butelki (70 gr)

metoda zażycia - droga pitna ;) da się wogóle inaczej?? do nosa he he ;)

set & setting - stan umysłu ok, chęć spróbowania, dobry humor, miejsce - w domu.