Wanilia w papierosach szkodliwa jak tytoń

Budżet państwa może zostać obciążony obowiązkiem wypłacania odszkodowań za utratę zdrowia z powodu palenia

Anonim

Kategorie

Źródło

Sylwia Szparkowska

Odsłony

6750


Budżet państwa może zostać obciążony obowiązkiem wypłacania odszkodowań za utratę zdrowia z powodu palenia

Cały kłopot przez jeden mały przepis. Według naszego prawa papierosy są żywnością. Wraz z m.in. herbatą i kawą są kwalifikowane jako używki - zgodnie z ustawą regulującą sprawy bezpieczeństwa żywności i żywienia. A to znaczy, że papierosy, tak jak każda żywność, muszą mieć atesty Państwowego Zakładu Higieny zaświadczające, że są bezpieczne. - W świadomości społeczeństwa gdy coś jest żywnością, to jest zarazem nieszkodliwe. W wypadku papierosów to złudne przekonanie - tłumaczą naukowcy.

Papieros z atestem

Obowiązującą ustawę przygotowywano w latach 70. Teraz trwają prace nad nowymi przepisami, a wraz z nimi walka o to, by papierosy były nadal traktowane jako żywność. Dlaczego?
Gdy nie wiadomo o co chodzi, zawsze chodzi o pieniądze. Atest PZH potwierdza, że produkt nie może nikomu zaszkodzić. PZH podlega Ministerstwu Zdrowia. A jeśli świadectwo bezpieczeństwa produktu wydają instytucje rządowe, to jeśli produkt jest szkodliwy, odpowiedzialność prawną za odszkodowania ponosi państwo.
Krótko mówiąc - odszkodowania za skutki zdrowotne palenia tytoniu wypłacałby budżet, a nie firmy tytoniowe. Metoda jest bardzo prosta, a co gorsza - jak wynika z informacji "ŻYCIA" - firmy tytoniowe już uzyskiwały atesty na swoje wyroby.
- Od stycznia żadnego atestu nie wydaliśmy. Wcześniej rzeczywiście firmy tytoniowe uzyskiwały atesty na swoje wyroby - potwierdza prof. Jan Ludwicki, szef Państwowego Zakładu Higieny. Philip Morris, największa z firm tytoniowych obecnych na polskim rynku, nie odpowiedziała nam na pytanie, czy takie atesty uzyskała. - Wszystko robimy zgodnie z obowiązującym prawem - zapewniono nas tylko w biurze prasowym PM.

Zdrowa wanilia i kakao

Oczywiście nikt nie starał się o zaświadczenie, że tytoń jest nieszkodliwy. Atesty były wydawane na składniki dodawane do papierosów - dla poprawienia smaku. Chodzi tu o substancje znane nam z codziennego życia. Są wśród nich ziarna kakao, wanilia, suszone figi, gliceryna czy naturalne aromaty. Wszystkie te substancje są używane od wieków w przemyśle spożywczym i uważane za bezpieczne. Ale do jedzenia.
Gdy taką substancję się spali, efektem spalania są podobne substancje chemiczne, jakie powstają przy spalaniu tytoniu. Nie ma w nich co prawda nikotyny, a le to nie ona powoduje raka - nikotyna tylko uzależnia palacza i powoduje, że jest mu bardzo trudno zrezygnować z palenia papierosów. Nowotwory powstają właśnie za sprawą substancji chemicznych zawartych w dymie tytoniowym powstających w wyniku spalania substancji organicznych. Przy spalaniu tytoniu powstaje cztery tysiące takich związków. Wanilia, kakao czy figi też są substancjami organicznymi. Są bezpieczne, gdy się je zjada, a szkodliwe - gdy wdycha się dym powstający z ich spalania.


Dym szkodliwy, dym bezpieczny

Atesty, które uzyskiwały - i nadal się o nie starają - firmy tytoniowe, wydawane są na te substancje dodatkowe. Do tej pory żadna z firm nie starała się umieścić na opakowaniach swoich papierosów informacji, że substancje dodawane do tytoniu mają atest PZH, a zatem są bezpieczne dla zdrowia. Ale w razie jakiegokolwiek procesu o utratę zdrowia z powodu palenia papierosów - a tych i na świecie, i w Polsce jest coraz więcej - nie sposób będzie udowodnić, że nowotwór powstał w wyniku wdychania dymu ze spalania tytoniu, a nie na przykład ziaren kakao. Otwieramy sobie więc drogę do wypłacania odszkodowań nie z kasy firm tytoniowych, ale z budżetu państwa.
W to niebezpieczeństwo nie wszyscy wierzą. - W naszej rzeczywistości prawnej trudno sobie wyobrazić wygranie takiego procesu. Nieważne, czy pozwane zostaną firmy tytoniowe, czy budżet państwa - uspokaja mec. Radosław Baszuk.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

scr (niezweryfikowany)
jak to nikotyna nie powoduje raka? a jej metabolit - kotinina - to moze nie jest substancja rakotworcza? a moze ta cala nikotyna to tylko efekt placebo?
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

S&s, dawkowanie w TR

Działa!

Pierwsza próba - zdaje się - jak i dwie kolejne rozpoczynały się w kuchni; paliłem z metalowego kranu odpalając od palnika kuchenki gazowej, a towarzyszył mi G.P.

Na początek zwyczajny susz. Już nabite i to sporo. Zadziała? W końcu to tylko susz - za pierwszym razem może nie podziałać, wcale się nie zdziwie.

  • Dekstrometorfan
  • Miks

Hej, może na wstępie napiszę coś o sobie. Mam na imię Adam i od razu dziękuję tobie że poświęcasz swój czas na przeczytanie tego, chciałem tylko zostawić tutaj cząstkę siebie, moich przeżyć i tego co czuję. 

 

  • LSD-25

Kiti, dziewczyna lat 23 i Henryk, chłopak lat 27, w ciągu ostatnich dwóch lat wielokrotnie razem i osobno brali zarówno LSD, MDMA jak i ich rozmaite kombinacje. Kiti jest studentką i kuglarką, henryk ćwiczy hatha jogę. Ich ciała są zdrowe, a umysły spokojne i zadowolone. Kartony z Hoffmanem na rowerze, sprawdzone i dobre, Kiti póltora, Tomi dwa i pół. Czwartek, piękna pogoda, częsciowo opuszczony kamieniołom.

Ok 11 schodziliśmy po skalnych półkach w dół, do wielkiej dziury w ziemi z małym skrawkiem zieleni, kilkoma kamiennymi platformami i dużym, ślicznym "jeziorkiem". Pojawił się lekki fizyczny dyskomfort, nie mogłem znaleźć sobie miejsca. Zaczęliśmy oczyszczać przybrzeżną wodę - cała masa plastikowych i szklanych butelek, opakowań od czipsów i "robaków czerwonych No. 2". Apel: kto zostawił śmieci w jakimś zielonym miejscu niech je stamtąd zabierze, żaby będą wdzięczne.

  • Efedryna


wiek: 18 lat

wzrost: 196cm

waga: 92kg





Wybieraliśmy się ze znajomymi na ognisko do lasu, a że wcześniej naczytałem się na hyperrealku o tych tajemniczych tabletkach na kaszel jakimi są tussipect, więc postanowiłem tego spróbować.



Godz. 17.30