W UK rośnie liczba kierowców prowadzących pod wpływem leków i narkotyków. Alkohol nie stanowi już g

Pijani kierowcy nie stanowią już głównego zagrożenia na brytyjskich drogach – zostali oni prześcignięci przez kierowców prowadzących pod wpływem narkotyków i leków. A skala problemu wciąż jest mocno niedoszacowana z uwagi na opieszałość laboratoriów wykonujących testy w kierunku przekroczenia dozwolonej ilości legalnych i nielegalnych substancji we krwi kierowców.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

polishexpress.co.uk | Marek Piotrowski
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

28

Pijani kierowcy nie stanowią już głównego zagrożenia na brytyjskich drogach – zostali oni prześcignięci przez kierowców prowadzących pod wpływem narkotyków i leków. A skala problemu wciąż jest mocno niedoszacowana z uwagi na opieszałość laboratoriów wykonujących testy w kierunku przekroczenia dozwolonej ilości legalnych i nielegalnych substancji we krwi kierowców.

Coraz więcej kierowców prowadzi pod wpływem leków i narkotyków

Najnowszy raport the National Police Chiefs’ Council nie pozostawia złudzeń - kierowanie pod wpływem narkotyków i leków stało się w UK bardziej powszechne niż jazda pod wpływem alkoholu. Każdego dnia na drogach ma być łapanych średnio 80 kierowców, którzy przed jazdą zażywali substancje psychoaktywne. Niestety jednak, jak wskazują eksperci, wielu takich kierowców nie doczekuje się wymierzenia im sprawiedliwości z uwagi na opieszałość laboratoriów wykonujących i przetwarzających wyniki testów na obecność narkotyków albo leków, które są co prawda legalne, ale które wpływają na zdolność do prowadzenia pojazdów. Z jednej strony, po wykryciu u kierowcy substancji psychoaktywnych przez drogówkę, może minąć wiele godzin, zanim odpowiedni personel pobierze od niego krew w celu przeprowadzenia dokładnego badania (w tym czasie stężenie takich substancji we krwi może znacząco się obniżyć), z drugiej natomiast przetworzenie otrzymanych wyników zajmuje czasem laboratoriom cztery do pięciu miesięcy, a funkcjonariusze mają tylko sześć miesięcy na postawienie kierowcy zarzutów.

Policja skupia się na kierowcach prowadzących pod wpływem alkoholu

Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że liczba postępowań karnych względem kierowców prowadzących pod wpływem leków lub narkotyków spadła o 36 proc. – z 27 962 w 2021 r. do 17 835 w ubiegłym roku. Natomiast w tym samym czasie policja postawiła przed sądami więcej kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu - liczba tych postępowań wzrosła o 16 proc. od 2020 r. - do 33 099 spraw w zeszłym roku. "Policja twierdzi, że wyroki nie są wystarczająco surowe - na przykład jeśli w próbce kierowcy zostanie wykryta wyższa dawka narkotyków, to wyrok rzadko różni się od standardowego 12-miesięcznego zakazu prowadzenia pojazdów. A gdy funkcjonariusze przedstawiają przed sądem oba zarzuty (alkohol i narkotyki), to wyrok też nadal nie zostaje zwiększony. Z tego powodu policjanci testują kierowców albo pod kątem narkotyków, albo alkoholu, a nie obu substancji. Prowadzi to do niewiarygodnych i wypaczonych wyników, i uniemożliwia prawdziwą identyfikację tego problemu i odzwierciedlenie jej skali w całym kraju” - czytamy we fragmencie raportu the National Police Chiefs’ Council.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

Set: radosny humor, setting: lasek w okolicy miasteczka oraz część misteczka.

../

  • Dekstrometorfan


Raport jest podzielony na dwie części...

1 zwykłą (pisaną wczoraj, przed) 2 niezwykłą (pisaną dzisiaj, po).

Jak ktoś chce to może od razu przejść do części drugiej (esencja tripu)



Po drugie...wybaczcie długość, ale była to na razie najlepsza,

najbardziej wykręcona i najbardziej nierealna z moich jazd.




-------------------------------PART ONE: ENTER THE

MATRIX-------------------------------


  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

okoliczności: powrót po latach do domu, niedawne wyjście z psychiatryka nastawienie: raczej pozytywne, było mi wszystko jedno, kiedy i jak się to skończy

Słowem wstępu: wyszedłem właśnie z psychiatryka, gdzie byłem, bo hmm... bo podobno mogłem umrzeć, z raczej nieistotne jakich powodów i przez różne jednostki chorobowe mojego mózgu. Bywa i tak, nieważne. W każdym razie po 3 latach liceum w innym mieście i zdanej mimo wszystko na psychotropach maturze (nie wiem jak, nie pamiętam swojej matury) wróciłem wreszcie do domu próbować chociaż trochę posklejać życie do kupy.

  • Bad trip
  • Marihuana

Poranek po imprezie, kac

Uprzedzam, to wszystko będzie brzmiało niedorzecznie, nierealnie, jak ćpuńskie gadanie, jak science fiction, ale przysięgam, że opowiadam z największymi szczegółami i nie zmyśliłem tego. 
Byłem strasznie zmęczony z samego rana, zakwasy po burzliwej nocy, kac i do tego spaliłem sobie nieco zioła, żeby nie żyć samym kacem. Normalny poranek po imprezie. W pewnym momencie poczułem, że coś się dzieje nie tak. Zacząłem czuć niepokój i autentyczny lęk bez żadnego powodu. 

randomness