Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.
Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA
Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.
Pijani kierowcy nie stanowią już głównego zagrożenia na brytyjskich drogach – zostali oni prześcignięci przez kierowców prowadzących pod wpływem narkotyków i leków. A skala problemu wciąż jest mocno niedoszacowana z uwagi na opieszałość laboratoriów wykonujących testy w kierunku przekroczenia dozwolonej ilości legalnych i nielegalnych substancji we krwi kierowców.
Pijani kierowcy nie stanowią już głównego zagrożenia na brytyjskich drogach – zostali oni prześcignięci przez kierowców prowadzących pod wpływem narkotyków i leków. A skala problemu wciąż jest mocno niedoszacowana z uwagi na opieszałość laboratoriów wykonujących testy w kierunku przekroczenia dozwolonej ilości legalnych i nielegalnych substancji we krwi kierowców.
Najnowszy raport the National Police Chiefs’ Council nie pozostawia złudzeń - kierowanie pod wpływem narkotyków i leków stało się w UK bardziej powszechne niż jazda pod wpływem alkoholu. Każdego dnia na drogach ma być łapanych średnio 80 kierowców, którzy przed jazdą zażywali substancje psychoaktywne. Niestety jednak, jak wskazują eksperci, wielu takich kierowców nie doczekuje się wymierzenia im sprawiedliwości z uwagi na opieszałość laboratoriów wykonujących i przetwarzających wyniki testów na obecność narkotyków albo leków, które są co prawda legalne, ale które wpływają na zdolność do prowadzenia pojazdów. Z jednej strony, po wykryciu u kierowcy substancji psychoaktywnych przez drogówkę, może minąć wiele godzin, zanim odpowiedni personel pobierze od niego krew w celu przeprowadzenia dokładnego badania (w tym czasie stężenie takich substancji we krwi może znacząco się obniżyć), z drugiej natomiast przetworzenie otrzymanych wyników zajmuje czasem laboratoriom cztery do pięciu miesięcy, a funkcjonariusze mają tylko sześć miesięcy na postawienie kierowcy zarzutów.
Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że liczba postępowań karnych względem kierowców prowadzących pod wpływem leków lub narkotyków spadła o 36 proc. – z 27 962 w 2021 r. do 17 835 w ubiegłym roku. Natomiast w tym samym czasie policja postawiła przed sądami więcej kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu - liczba tych postępowań wzrosła o 16 proc. od 2020 r. - do 33 099 spraw w zeszłym roku. "Policja twierdzi, że wyroki nie są wystarczająco surowe - na przykład jeśli w próbce kierowcy zostanie wykryta wyższa dawka narkotyków, to wyrok rzadko różni się od standardowego 12-miesięcznego zakazu prowadzenia pojazdów. A gdy funkcjonariusze przedstawiają przed sądem oba zarzuty (alkohol i narkotyki), to wyrok też nadal nie zostaje zwiększony. Z tego powodu policjanci testują kierowców albo pod kątem narkotyków, albo alkoholu, a nie obu substancji. Prowadzi to do niewiarygodnych i wypaczonych wyników, i uniemożliwia prawdziwą identyfikację tego problemu i odzwierciedlenie jej skali w całym kraju” - czytamy we fragmencie raportu the National Police Chiefs’ Council.
Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.
Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.
Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA
Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.
Godzina zażycia: Wczoraj około 17 :D:D:D
Substancja: Kofeina(w kawie z 5 łyżek)
Godzina zażycia: Dzisiaj koło 14 :D:D
Doświadczenie: Amfetamina-wiele razy(ponad sto było), Extasy-kilkanaście razy, Marihuana i haszysz-nie licze nawet bo nie chce marnować czasu :D:D, Bieluń-kilkanaście razy, Gałka muszkatałowa-raz.
podekscytowanie nadchodzącym doświadczeniem, ogólna wesołość. Remontowany dom na skraju lasu ok. 1km od najblizszej małej wioski dostarcza swoją porcje klimatu.
Początek imprezy ok. 20:00. Wcześniej w drodze jeden browar potem zjadam pyszną pizzę z ok. 50 dorodnymi grzybkami z zeszłorocznych zbiorów. Spodziewałem się ze będą długo wchodzić razem z ta pizzą ale ponieważ poprzedni posiłek był to obiad ok. 13:30 to jednak wchodzą dużo szybciej bo pierwsze efekty czuje po ok. 15min! Pizzę popijam kolejnym browarem i w trakcie wypijam tez 20ml nalewki dziurawcowej zmieszane z 15ml nalewki anyżowo piołunowej.
Spontaniczny wieczór, który miał być codziennym rytuałem palenia po pracy dla relaksu, a przemienił się w wielki wypad w oparach mocno MDMA-owych, połączonych z zwiedzaniem Amsterdamu.
POUCZENIE SERWISU NEUROGROOVE: OBSŁUGIWANIE POJAZDÓW LUB URZĄDZEŃ MECHANICZNYCH W STANIE NIETRZEŹWYM LUB ZMIENIONEJ ŚWIADOMOŚCI JEST SKRAJNIE NIEODPOWIEDZIALNYM ZACHOWANIEM, MOGĄCYM SPOWODOWAĆ ŚMIERĆ BĄDŹ KALECTWO POSTRONNYCH OSÓB. JEŚLI COŚ BRAŁEŚ - NIE JEDŹ. JEŚLI PRZEBYWASZ Z OSOBĄ NIETRZEŹWĄ PROWADZĄCĄ LUB PLANUJĄCĄ PROWADZIĆ SAMOCHÓD - POWSTRZYMAJ JĄ, ZANIM NASTĄPI TRAGEDIA
Witamy w Amsterdamie