W skradzionej torbie miało być złoto po dziadku. Policja znalazła narkotyki

Policjanci z warszawskiej Woli prowadzili sprawę napaści, podczas której miało zostać skradzione złoto. Jednak okazało się, że zamiast złota w tobie było ponad 10 kilogramów marihuany. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli kolejne 20 kg narkotyków. Zatrzymano trzech mężczyzn.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

bankier.pl
Bartłomiej Figaj

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

46

Policjanci z warszawskiej Woli prowadzili sprawę napaści, podczas której miało zostać skradzione złoto. Jednak okazało się, że zamiast złota w tobie było ponad 10 kilogramów marihuany. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli kolejne 20 kg narkotyków. Zatrzymano trzech mężczyzn.

Rzeczniczka Komendy Rejonowej Warszawa IV nadkom. Marta Sulowska przekazała PAP, że policjanci z Woli otrzymali zgłoszenie o szamotaninie, do której doszło pomiędzy dwoma mężczyznami na klatce schodowej w budynku wielorodzinnym. Na miejscu na policjantów czekał 27-latek. Powiedział, że odwiedził go znajomy, który chciał kupić od niego złoto po dziadku.

"W pewnym momencie wywiązała się pomiędzy nimi szamotanina. Znajomy użył wobec 27-latka tasera, ten zranił go nożem, a przy okazji poranił swoją dłoń. Znajomemu udało się uciec z torbą, w której, jak początkowo twierdził mężczyzna, miało znajdować się złoto" - podkreśliła policjantka.

Na miejsce wezwani zostali ratownicy, którzy opatrzyli dłoń 27-latka. Z kolei policjanci rozpoczęli oględziny, w trakcie których ustalili, że nie chodziło o złoto, tylko o narkotyki. "Podczas przeszukania mieszkania 27-latka ujawnili znaczną ilość narkotyków, znajdowały się one w torbach na balkonie i w mieszkaniu. Łącznie było to około 20 kg marihuany i kilka porcji kokainy" - podała.

"W tym samym czasie inne załogi patrolowe i funkcjonariusze operacyjni zostali zaangażowani w poszukiwanie drugiego, zranionego mężczyzny, który uciekł z torbą. Szybko ustalili, że trafił on do szpitala z raną kłutą pleców. Policjanci dotarli również do kolejnego, trzeciego mężczyzny, który miał mu pomóc. U niego w mieszkaniu policjanci znaleźli skradzioną torbę, a w niej nie złoto, lecz ponad 10 kg marihuany" - dodała.

Cała trójka została zatrzymana i doprowadzona do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie. "Pierwszy z mężczyzn usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste o łącznej wadze około 20 kilogramów i substancji psychotropowej w postaci kokainy oraz naruszenia czynności narządu ciała na okres trwający dłużej niż 7 dni" - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Dodała, że na wniosek prokuratora decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

"Drugi z podejrzanych usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste o łącznej wadze ponad 10 kilogramów. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. Natomiast trzeci podejrzany, który trafił do szpitala, usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste o łącznej wadze ponad 10 kilogramów oraz rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Na wniosek Prokuratora decyzją sądu wobec podejrzanego został zastosowany dozór policyjny, poręczenie majątkowe w kwocie 50 tysięcy złotych i zakaz opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu" - dodała prok. Aleksandra Skrzyniarz. (PAP)

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina


Benzydamina



exp: mj, bialko, dxm, powoj, salvia

set: wieczor, moje mieszkanie

dramatis personae: ja i T.


  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

w raporcie

"Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz." I Moj. 2: 16-17

Z perspektywy lat widzę jasno: decyzja o spożyciu wynikła ze znudzenia i próżności. Dzień czy dwa wcześniej uraczyłem się srogo gałką muszkatołową, zejście było niemiłosierne. Przy końcu wzraz ze Współtowarzyszem wypiliśmy po piwie, może dwóch. W końcu wpadłem na pomysł wspólnego tripu. Sięgnęłem po zapas suszonych grzybów zbieranych w ubiegłym sezonie 2008 roku.

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Tripraport

Długo wyczekiwany moment ponownego grzybowego tripa, po około 10 latach przerwy. Obozowisko w górach, ognisko, wiata, rzeka, deszcz i wiatr. Główny cel wyjazdowy: zaktualizować wspomnienia związane ze wrzucaniem grzybów za małolata.

Ja i kumpel, leśne obozowisko - wiata, studnia i ognisko. Od rana czilujemy przy ognisku w chłodny, deszczowy i wietrzny dzień. Okoliczności odbiegały nieco od wymarzonych, ale postanowilismy się tym nie zrażać. Ostatni raz zarzucałem grzyby dobre 10 lat temu, a w tym roku naszła mnie niespodziewana chęć zasmakowania głębi psychodelicznego doświadczenia i zweryfikowania tego stanu ze wspomnieniami z przeszłości. Oczekiwałem wglądu w samego siebie oraz podróży, cokolwiek miała ona oznaczać.

  • Gałka muszkatołowa

No dobra postanowiłem sprawdzić jak to jest naprawdę z tą gałką

kupiłem w sklepie trzy torebki gałki muszkatołowej (całej)

W domu przygotowałem muzykę i tv przekąski herbatę i całą oprawę.

Gałkę starłem na tarce (około 30g) zalałem wrzątkiem i

odstawiłem do wystygnięcia.





18.00 wypiłem wystudzony wywar (smak pasty do butów lub

terpentyny - obrzydlistwo) razem z opiłkami - czekam na efekt. Spokojny Jazz w tle.

randomness