Witam, ja jestem dekoderemakodyny, a to jest mój trip raport. Bez przydługiego wstępu opiszę coś, co do tej pory wydawało mi się raczej niemożliwe. Równanie na wiek autora to mniej więcej cztery do drugiej,hehe.
...czyli w skrócie: "Wiadomość z ostatniej chwili - wszystko po staremu" ;)
Tylko w październiku sanepid nałożył na właścicieli sklepów z dopalaczami 60 tysięcy złotych kar. Wiele z nich działa nadal, wystarczy tylko wiedzieć, jak zadzwonić do zamkniętych drzwi.
- To jak walka z wiatrakami – mówią czytelnicy, którzy obserwują, jak sklepy sprzedające dopalacze są zamykane, a wkrótce potem otwierają się ponownie. Nie pomagają kary i kontrole, dopalaczowy biznes kwitnie i widocznie przynosi on właścicielom sklepów naprawdę krociowe zyski, skoro nie robią na nich wrażenia regularne kontrole i nakładane raz po raz kary administracyjne.
Najsłynniejszy sklep z dopalaczami przy ulicy 25 Czerwca w Radomiu nadal przyjmuje klientów, mimo ciągłych kontroli.
- Było tak, że działalność sklepu oficjalnie zlikwidowano, a po kilku dniach wznowiono. Miałem okazję widzieć przyjęcie towaru. Samochód zaparkowano na podwórku kamienicy. Dwóch mężczyzn spokojnie wnosiło paczki głównym wejściem – informował nas jeden z czytelników, prosząc o anonimowość.
- Widziałem też kobietę, która próbowała wejść, ale nie była poinformowana jak zadzwonić. Natychmiast podszedł znajdujący się obok mężczyzna i pomógł. Zadzwonił w sposób znany stałym klientom. Drzwi natychmiast otwarto i kobietę wpuszczono. W związku z likwidacją sklepu coś zrobiono. Przed sklepem rozebrano fragment chodnika, pozorując wykonywanie prac. Ten fragment chodnika ogrodzono i ustawiono znaki „Zakaz ruchu pieszych”. To utrudnienie klientom sklepu w niczym nie przeszkadza. Od czasu do czasu za przechodzenie w tym miejscu ktoś dostaje mandat – relacjonował czytelnik.
Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu, często w asyście policji i straży miejskiej, prowadzą kontrole w dwóch punktach, w których podejrzewa się, że sprzedają tak zwane środki zastępcze, czyli dopalacze.
- W październiku przeprowadziliśmy sześć kontroli w dwóch lokalach na terenie Radomia. Od początku roku zabezpieczyliśmy około 4715 próbek podejrzanych substancji. Badanie ich potwierdziło w większości, że są to tak zwane środki zastępcze – mówi Małgorzata Gregorczyk, rzecznik radomskiego sanepidu.
W czasie kontroli sklepów z dopalaczami, sanepid wydaje decyzje o wstrzymaniu obrotu podejrzanymi środkami na 18 miesięcy oraz o zakazie prowadzenia działalności na okres trzech miesięcy.
Sporządzono także 16 raportów, dotyczących zatruć lub podejrzeń zatruć dopalaczami. Dotyczyły one osób w wieku od 14 do 23 lat.
Po kontroli drzwi lokali zostają zabezpieczone plombami z pieczątką Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu. Plomby zaraz jednak znikają i sytuacja powtarza się od nowa.
Jednak skuteczna walka z dopalaczami jest utrudniona, także przez brak dotkliwych kar. Artykuł 52 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii mówi, że kto wytwarza lub wprowadza do obrotu na terytorium Polski środek zastępczy lub nową substancję psychoaktywną, podlega karze pieniężnej w wysokości od 20 tysięcy do miliona złotych.
Na początku lipca tego roku radomski sanepid alarmował o dużej ilości stwierdzonych w Radomiu zatruć spowodowanych substancją pod nazwą furanyl - fentanyl, w skrócie Fu-F. Po tę niebezpieczną substancję sięgnęło 15 osób w wieku 14-37 lat. Wszystkie trafiły do szpitala. Fu-F to substancja bardzo silnie uzależniająca. Obecnie trwają prace związane z wprowadzeniem jej na listę narkotyków. Sięgające po nią osoby często nie mają pojęcia jakie może spowodować spustoszenie w organizmie.
Skuteczna pomoc po zatruciu dopalaczami jest trudna, bo stanowią one mieszankę różnych substancji, a ich skład wciąż jest modyfikowany. Dopalacze wywołują nieprzewidziane reakcje organizmu od skrajnej euforii po agresję, stany depresyjne, ataki szału, czy paniki.
własny pokój, godzina 23, dobre grzanie
Witam, ja jestem dekoderemakodyny, a to jest mój trip raport. Bez przydługiego wstępu opiszę coś, co do tej pory wydawało mi się raczej niemożliwe. Równanie na wiek autora to mniej więcej cztery do drugiej,hehe.
Strach, napięcie, nerwowość
-Podobno tak się właśnie zaczyna...- stwierdził mój przyjaciel.
- Jak? - zapytałem
- No, od zioła. Zanim się obejrzysz, wkłuwasz sobie igłę i strzykawkę z heroiną. Tak przynajmniej mówi mój ksiądz!
pierwszy strzał ławeczka na Nowym Świecie w Warszawie potem łyk z krwią ze strzykawki jakieś 10 min później, drugie strzelanie mieszkanie wieloletniego opiatowca gdzieś w ciemnej części Warszawskiej pragi
Najpierw chcę dodać kilka słów od siebie, jest to ważny tripraport dla minie, ponieważ jest pierwszy. Od bardzo dawna chciałem napisać tutaj cokolwiek, miałem wiele pomysłów, ale albo nie chciało mi się pisać, albo nie byłem gotowy, albo miałem za mało doświadczenia. Nie traktuję tego tripraportu jako taki oficjalny spod mojego pióra, raczej chcę zobaczyć czy wgl moje wypociny do czegokolwiek się nadają, bo no opisuję tutaj, raczej substancję, której nie chciałbym dać zaszczytu, tej pierwszej opisanej w prawdziwym triprapocie.
Jako ze opisywane wydarzenia działy sie ponad rok temu a moja pamięć nie należy do doskonałych to chronologia może nie być idealna, jednak postaram się oddać wrażenia jak najbardziej subiektywnie i autentycznie.