W Lublinie zaczną leczyć marihuaną. Powstaje pierwsza tego typu placówka w regionie

W Lublinie ma powstać pierwsza w regionie poradnia leczenia marihuaną medyczną. Pierwsi pacjenci zostaną przyjęci jeszcze w lutym.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Lublin
LilKa/WM

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

127

W Lublinie ma powstać pierwsza w regionie poradnia leczenia marihuaną medyczną. Pierwsi pacjenci zostaną przyjęci jeszcze w lutym.

– Jesteśmy w trakcie organizacji, zbieramy też grupę lekarzy różnych specjalności – mówi lekarz Wiktor Wezgraj. – Konopie mają zastosowanie w przeróżnych dziedzinach. Przede wszystkim są pomocne w leczeniu bólu. Wśród specjalistów, których szukamy, mogą więc znaleźć się anestezjolodzy, neurolodzy czy reumatolodzy. Konopie stosuje się też przy zaburzeniach psychicznych, dlatego chętnie nawiązalibyśmy współpracę z psychiatrą. Fajnie byłoby też mieć w grupie onkologa. Konopie mają zastosowanie przy efektach ubocznych chemio- i radioterapii, czyli w leczeniu nudności i wymiotów. Na tę chwilę wystartowaliśmy z chorobami neurologicznymi, czyli walczymy tu głównie z dolegliwościami bólowymi. Pacjenci, których leczymy, to osoby ze spastycznością w przebiegu stwardnienia rozsianego, padaczką lekooporną i migreną.

– To lek, któremu poświęcono wiele badań klinicznych, jest stosowany na rynku zachodnim od wielu lat – podkreśla prof. n. farm. Tomasz Mroczek z Samodzielnej Pracowni Chemii Produktów Pochodzenia Naturalnego przy Katedrze Farmakognozji na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. – Około 20% padaczek nie podlega leczeniu dostępnymi obecnie lekami stosowanymi w farmakologii. Wykazano, że zastosowanie marihuany medycznej zdecydowanie łagodzi objawy padaczkowe, liczba napadów znacznie się zmniejsza. Warto więc nie bać się substancji, która będzie miała ściśle zestandaryzowaną zawartość i określone dawkowanie. Przy stosowaniu zgodnie z zaleceniami leczniczymi na pewno poprawi żywot pacjentom. Powoduje stan relaksu, odprężenia – to potrzebne na przykład w terapii stwardniania rozsianego, nowotworów czy przy leczeniu anoreksji.

– W organizmie ludzkim jest dużo receptorów kannabinoidowych – tłumaczy lek. med. Wiktor Wezgraj. – Poszczególne kannabinoidy łączą się w ten sposób z tymi receptorami i tak następuje działanie. Oprócz tego w medycznej marihuanie występują inne substancje, które dają nam, oprócz smaku i zapachu, poszczególne działania. Działają przeciwzapalnie, rozluźniająco, przeciwbólowo i przeciwgrzybiczo. Spektrum zastosowania jest duże. Sama marihuana jest w postaci kwiatu konopi.

– Odradza się stosowanie marihuany u osób młodych do 21. roku życia – mówi prof. n. farm. Tomasz Mroczek. – Jest tak, dlatego że kannabinoidy, zwłaszcza THC, mogą predysponować do występowania na przykład objawów schizofrenii czy napadów psychotycznych. Młode osoby nie mają jeszcze rozwiniętego układu nerwowego, więc procesy psychofizyczne są u nich jeszcze w fazie rozwoju. Marihuana to substancja jak najbardziej psychoaktywna, przy której stosowaniu powinniśmy zachować ostrożność.

– Jeżeli mówimy generalnie o marihuanie, to nie występuje coś takiego jak fizyczne uzależnienie od niej – podkreśla lek. med. Wiktor Wezgraj. – Potwierdza to WHO, które przepisało konopie indyjskie z listy narkotyków czarnych do mniej szkodliwych. Oczywiście może wystąpić uzależnienie psychiczne. Jednak w wypadku stosowania leków narkotycznych w celach leczniczych sama ulga w dolegliwościach dla pacjentów jest na tyle ważna i na tyle poprawia komfort i jakość życia, że pacjenci nie mają tendencji do tego, żeby przedawkowywać.

Marihuana medyczna nie jest refundowana.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, chwilowo żadnych zmartwień i obowiązków, od paru dni spore ciśnienie na pierwsze spotkanie z hometem, umiarkowanie duże oczekiwania, trip z najlepszym kumplem.

Pogoda była bardzo przyjemna jak na początek lutego. Spotkaliśmy się po 13 w umówionym miejscu, niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Obaj mieliśmy kilka dni wolnego, więc praktycznie nic nie zaprzątało nam głowy. K od razu zobaczył moje podekscytowanie planowanym spożyciem. Postanowiliśmy tripować na odludziu, w lesie, w pięknym punkcie widokowym z którego widać całe miasto.

  • 2C-P
  • Pierwszy raz

S&S: nastawienie pozytywne, aczkolwiek strach przed nieznanym, „z tyłu głowy” myśl, że mnie wystrzeli i nie ogarnę fazy. Miejscówa, ciepła, bezprzypałowa klatka schodowa, później miasto i moje mieszkanie.

 

Spodziewaj się niespodziewanego. Tak chyba najlepiej mogę określić słowami to co mnie spotkało, w konfrontacji z tym, czego oczekiwałam. Raport spisuję żeby ten, jak teraz mi się wydaje, sen nie umknął mi jak wszystkie inne.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Śnieżnik, Masyw Śnieżnika, Sudety, pierwszy pełny grzybny trip solo z tripsitterem, nastawienie pozytywne, przyrodnicze, połączenie z naturą, pierwsze spostrzeżenia

 

S & S – Śnieżnik, Masyw Śnieżnika, Sudety


Bohaterowie przygody:

[Narrator] lat 26, włóczykij, entuzjasta natury, kosmosu, rocka psychodelicznego i grafiki. Od ~5 lat regularny palacz marihuaniny, doświadczenia: mdma ~5 razy, amfetamina bardzo rzadko, świadome śnienie. Wpis dot. 3g suszonych magicznych grzybów Psilocibe Cubensis,

[M] – moja tripsitterka, w dniu tripa raczyła się jedynie czeską Kofolą, wodą i owocami.

randomness