W Lublinie zaczną leczyć marihuaną. Powstaje pierwsza tego typu placówka w regionie

W Lublinie ma powstać pierwsza w regionie poradnia leczenia marihuaną medyczną. Pierwsi pacjenci zostaną przyjęci jeszcze w lutym.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Lublin
LilKa/WM
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

114

W Lublinie ma powstać pierwsza w regionie poradnia leczenia marihuaną medyczną. Pierwsi pacjenci zostaną przyjęci jeszcze w lutym.

– Jesteśmy w trakcie organizacji, zbieramy też grupę lekarzy różnych specjalności – mówi lekarz Wiktor Wezgraj. – Konopie mają zastosowanie w przeróżnych dziedzinach. Przede wszystkim są pomocne w leczeniu bólu. Wśród specjalistów, których szukamy, mogą więc znaleźć się anestezjolodzy, neurolodzy czy reumatolodzy. Konopie stosuje się też przy zaburzeniach psychicznych, dlatego chętnie nawiązalibyśmy współpracę z psychiatrą. Fajnie byłoby też mieć w grupie onkologa. Konopie mają zastosowanie przy efektach ubocznych chemio- i radioterapii, czyli w leczeniu nudności i wymiotów. Na tę chwilę wystartowaliśmy z chorobami neurologicznymi, czyli walczymy tu głównie z dolegliwościami bólowymi. Pacjenci, których leczymy, to osoby ze spastycznością w przebiegu stwardnienia rozsianego, padaczką lekooporną i migreną.

– To lek, któremu poświęcono wiele badań klinicznych, jest stosowany na rynku zachodnim od wielu lat – podkreśla prof. n. farm. Tomasz Mroczek z Samodzielnej Pracowni Chemii Produktów Pochodzenia Naturalnego przy Katedrze Farmakognozji na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. – Około 20% padaczek nie podlega leczeniu dostępnymi obecnie lekami stosowanymi w farmakologii. Wykazano, że zastosowanie marihuany medycznej zdecydowanie łagodzi objawy padaczkowe, liczba napadów znacznie się zmniejsza. Warto więc nie bać się substancji, która będzie miała ściśle zestandaryzowaną zawartość i określone dawkowanie. Przy stosowaniu zgodnie z zaleceniami leczniczymi na pewno poprawi żywot pacjentom. Powoduje stan relaksu, odprężenia – to potrzebne na przykład w terapii stwardniania rozsianego, nowotworów czy przy leczeniu anoreksji.

– W organizmie ludzkim jest dużo receptorów kannabinoidowych – tłumaczy lek. med. Wiktor Wezgraj. – Poszczególne kannabinoidy łączą się w ten sposób z tymi receptorami i tak następuje działanie. Oprócz tego w medycznej marihuanie występują inne substancje, które dają nam, oprócz smaku i zapachu, poszczególne działania. Działają przeciwzapalnie, rozluźniająco, przeciwbólowo i przeciwgrzybiczo. Spektrum zastosowania jest duże. Sama marihuana jest w postaci kwiatu konopi.

– Odradza się stosowanie marihuany u osób młodych do 21. roku życia – mówi prof. n. farm. Tomasz Mroczek. – Jest tak, dlatego że kannabinoidy, zwłaszcza THC, mogą predysponować do występowania na przykład objawów schizofrenii czy napadów psychotycznych. Młode osoby nie mają jeszcze rozwiniętego układu nerwowego, więc procesy psychofizyczne są u nich jeszcze w fazie rozwoju. Marihuana to substancja jak najbardziej psychoaktywna, przy której stosowaniu powinniśmy zachować ostrożność.

– Jeżeli mówimy generalnie o marihuanie, to nie występuje coś takiego jak fizyczne uzależnienie od niej – podkreśla lek. med. Wiktor Wezgraj. – Potwierdza to WHO, które przepisało konopie indyjskie z listy narkotyków czarnych do mniej szkodliwych. Oczywiście może wystąpić uzależnienie psychiczne. Jednak w wypadku stosowania leków narkotycznych w celach leczniczych sama ulga w dolegliwościach dla pacjentów jest na tyle ważna i na tyle poprawia komfort i jakość życia, że pacjenci nie mają tendencji do tego, żeby przedawkowywać.

Marihuana medyczna nie jest refundowana.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

późny wieczór, godzina 22 po kinie wraz z drugą połówką, wyluzowanie ale podekscytowanie przed paleniem

Trip może być opisany nieskładnie i czasem niezrozumiale, nigdy nie miałem styczności z pisaniem tripów.

  • Katastrofa
  • Pentedron

Na zewnątrz, chęć ostrej jazdy

Witam, dziś postaram wam sie opisać przeżycie osoby chorej na politoksykomanie, z której już wyszedłem, po donosowym zaaplikowaniu 2 gramów pewnego euforycznego proszku...

13:00

Odbieram z paczkomatu paczke z 3gramami N-etylonorpentedronu. Idę do najbliższej klatki. wysypuje na oko 2 gramy proszku. Wciągam zwiniętym banknotem.Wychodzę, piję wodę, palę papierosa. Nie czuć efektów prawdopodobnie przez zjechane błony śluzówe po może tygodniowym ciągu na cmc`kach.

13:30

  • Benzydamina
  • Tripraport

nastawienie pozytywne, jednak nieznajomość terenu zmieniła trip w raczej negatywny

We wrześniu bierzącego roku, wraz z kumplem spróbowaliśmy po raz pierwszy benzydiaminy. Był to nawet udany trip ale zdecydowałem

się opisać nasz drugi (stwierdziłem że więcej da się z niego wyciągnąć), który odbył się jeszcze ciepłej nocy październikowej,

tym razem z dwoma kumplami. Będę ich opisywał jako S i T.

 

Ja i S po naszym pierwszym spotkaniu z benzydiaminą mieliśmy jej serdecznie dość lecz jednak nas coś podkusiło...

Zaplanowaliśmy wszystko idealnie, mimo to mogło stać się wiele złego o czym przekonacie się w dalszej częsci TR'a.

 

  • Alkohol
  • Benzydamina
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Dzień całkiem normalny, posiłek spożyty kilka godzin przed zażyciem substancji. Głównym powodem, że był to idealny czas na halucynacje było to, że miałem wolne mieszkanie na kilka dni. Oczekiwałem po prostu miłego doświadczenia, czegoś innego gdyż wcześniej miałem doświadczenia tylko alkoholem i thc.

Jako, że to pierwszy raz z benzydaminą to zdecydowałem się na dwie saszetki Tantum Rosa. Przeprowadziłem ekstrakcje a następnie uzyskany osad zalałem jak najmniejszą ilością soku pomarańczowego. O godzinie 23:30 spożyłem specyfik. Smak bardzo intensywnie słony, okropny ale płynu na tyle mało że było to do przeżycia. Brzuch od razu się odezwał ale zapiłem jeszcze sokiem pomarańczowym i winogronowym żeby zabić smak i jakoś zatrzymałem całość w żołądku.