W Kalifornii mają za dużo zioła. 8 razy za dużo

Jest taki stan, który wytwarzanym przez siebie PKB przekracza dochód wypracowany przez wszystkie inne stany, a także wiele innych, rozwiniętych państw na świecie. Nic dziwnego, że mierzą wysoko, także jeśli chodzi o konsumpcję marihuany. Ale w tym konkretnym przypadku chyba jednak trochę przeszarżowali.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

420polska.pl

Odsłony

458

Jest taki stan, który wytwarzanym przez siebie PKB przekracza dochód wypracowany przez wszystkie inne stany, a także wiele innych, rozwiniętych państw na świecie. I ten stan jest także stolicą innowacyjności, a także popkultury. Nic dziwnego, że mierzą wysoko, także jeśli chodzi o konsumpcję marihuany. Ale w tym konkretnym przypadku chyba jednak trochę przeszarżowali.

Chodzi oczywiście o Kalifornię, która jako pierwsza z amerykańskich stanów zalegalizowała medyczną marihuanę, a potem również wiodła prym w legalizacji także tej rekreacyjnej. Trzeba przyznać, że wzięli się tam porządnie do sprawy, jednocześnie jednak przeceniając swoje moce przerobowe. Jak się bowiem okazuje, trawki to ci u nich dostatek. A nawet więcej. Zapasy marihuany w “złotym stanie” sięgają… ośmiokrotności zapotrzebowania na weed! Mają rozmach, skubani.

Z jednej strony – kto bogatemu zabroni? Z drugiej – podaż przerastająca w tak drastyczny sposób popyt może okazać się bardzo niekorzystna dla rosnącego z zawrotną prędkością rynku. Ktoś przecież odpowiada za taką olbrzymią nadprodukcję, ów stan wiąże się z konkretnymi firmami, zatrudniającymi zastępy pracowników i realizującymi biznesplany, które zaraz mogą się posypać. Tyle było zachwytów nad tym, jak konopny rynek rośnie i ile daje miejsc pracy, ale niewykluczone, że wszyscy jechali na zbyt dużym optymizmie i odrobinę przeszacowali, przez co może nastąpić prawdziwe tąpnięcie i masa ludzi swoje prace straci.

Oczywiście nie życzymy tego nikomu i wierzymy, że uda się wyjść z tego kłopotu bogactwa. Jakby ktoś nas kiedyś spytał o zdanie, to znamy jedno miejsce, które jest w stanie przyjąć każde ilości trawy, ale przetransportowanie doń kalifornijskich nadwyżek mogłoby być trochę kłopotliwe, zwłaszcza w obecnym porządku prawnym.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Uzależnienie

Dobijający trzeci dzień odstawki. Raport zacząłem pisać w momencie przyjęcia pierwszej tabletki.

Czy ja dobrze myślę? Czy mi się coś miesza? Czy ja rzeczywiście chciałbym zostać malarzem? A może to tylko kolejny wymysł? Kolejne marzenie? Które powstało pod wpływem działania kodeiny trzy dni wcześniej i przy odstawieniu wydawało się jedyną sensowną opcją na życie? Tak. To już trzeci dzień bez kodeiny, nigdy nie miałem tak dotkliwych fizycznych objawów odstawienia, nieźle jak na kodeinowca z 7 letnim stażem. Hmm... Każdego taki stan dopada? Widać racja. 7 lat stażu nigdy nie byłem w ciągu, dla jednych to bajka, dla innych powód do wkurwienia.

  • Gałka muszkatołowa


# nazwa substancji - gałka muszkatołowa Kamis, cała

# poziom doświadczenia użytkownika - pierwszy raz

# dawka, metoda zażycia - 24 cale gałki na 4 os. w sumie po 6 na głowę

# "set & setting" - środek wakacji, słoneczny dzionek, namiot na działce w górach - "żyć nie umierać"







No wiec zacznijmy od początku:




  • Amfetamina

Niedawno minął rok czasu, od kiedy wzięłam po raz pierwszy. To był dziwny rok. Czasami czuję sie tak jakbym wcześniej nie miała wogóle życia, jakby osoba, którą kiedys byłam była zupełnie kimś innym, obcym. To niesamowite, jak narkotyki potrafią zmienić ludzi. Pierwszy raz marihuany spróbowałam z ciekawości, fascynacji opowiadaiami ludzi którzy twierdzili, że po zapaleniu odkrywają inny świat - pełen magii, niezwykłości, niedostępny dla zwykłych śmiertelników. Może nie za pierwszym, nie za drugim razem ale wkońcu dotarłam do tego świata. Jednak marihuana podobnie jak kwasy jest zdradliwa.

  • Marihuana

Jestem ... czy mnie nie ma... czekam.... obserwuje.... napalam sie....te ciala... te podrygjqce piersi.. czekam na goscia... leb mi peka od tematow wybuchajqcych mi w glowie... a moze od porannego tematu..juz 13a co sie ze mnq dzieje cholera.... nie wiem....