W Amsterdamie zamkną część domów publicznych i coffee shopów

Władze Amsterdamu ogłosiły w sobotę plan zamknięcia położonych na starówce domów publicznych, sex-shopów i sprzedających m.in. marihuanę coffee shopów

Koka

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

879
Władze Amsterdamu ogłosiły w sobotę plan zamknięcia położonych na starówce domów publicznych, sex-shopów i sprzedających m.in. marihuanę coffee shopów Jak podkreśliły, czynią to w celu wyparcia przestępczości zorganizowanej z miejsc popularnych wśród turystów. Miejskie władze zamierzają uderzyć w przedsiębiorstwa "kryminogenne"; wśród nich wymieniają: salony gier, wspomniane wcześniej coffee shopy, pokazy peep show, salony masażu i sklepy z pamiątkami, wykorzystywane przez handlarzy narkotykami do prania brudnych pieniędzy. - Nowa sytuacja będzie bardziej przystawać do naszego wizerunku miejsca tolerancyjnego i szalonego, a nie wolnej przestrzeni dla przestępców - mówił cytowany przez AP miejski radny Lodewijk Asscher, jeden z głównych twórców planu. W sumie projekt władz miasta dotyczyć będzie 36 coffee shopów w centrum, a więc niecałych 20 proc. w całym Amsterdamie. Na przeniesienie do starówki hoteli, restauracji, galerii sztuki i butików ratusz chce wyłożyć od 30 do 40 mln euro. Asscher tłumaczył, że plan przewiduje całkowitą przemianę dzielnicy. Miasto zamierza wykupywać przedsiębiorstwa i dawać zachęty do rozwoju innych. Prostytucja pozostanie dozwolona w De Wallen, najsłynniejszej i jednej z najstarszych dzielnic czerwonych latarni w Amsterdamie. Świadczenie usług seksualnych za pieniądze jest w Holandii legalne od 2000 roku. Natomiast marihuana jest w Królestwie Niderlandów środkiem nielegalnym, lecz posiadanie jej nie jest ścigane przez prawo.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

CanabElwis (niezweryfikowany)

No bo raczej mają tam depenalizację. Gdyby była legalna to oczywiste by było że nie powstawały by ograniczenia posiadanej ilości owego panaceum xD Zamykając tych kilka kofików też dużo nie stracą, pozostałe będą wciąż przyiągać klientele i będzie się mozna by spodziewać tłumów :D W sumie to nawet ciekawa reklama... xD "Zamykamy kofiki i burdele.śpiesz się, nie trać okazji..." :D
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina



Substancja: amfetamina (w ilosci ok. 1 g :D:D)


Godzina zażycia: Wczoraj około 17 :D:D:D


Substancja: Kofeina(w kawie z 5 łyżek)


Godzina zażycia: Dzisiaj koło 14 :D:D


Doświadczenie: Amfetamina-wiele razy(ponad sto było), Extasy-kilkanaście razy, Marihuana i haszysz-nie licze nawet bo nie chce marnować czasu :D:D, Bieluń-kilkanaście razy, Gałka muszkatałowa-raz.



  • Metylon

# Set & Setting - polana, słoneczna pogoda, bardzo pozytywne nastawienie i humor

# Możliwie dokładne dawkowanie - 2 razy po 500mg metylonu oralnie. Waga: 75kg, wzrost: 174cm

# Wiek i doświadczenie - 18 lat. Metylon pierwszy raz. Poza tym: mefedron, MDPV, marihuana, kofeina

Chciałbym krótko opisać moją pierwszą przygodę z metylonem.

Piękny, słoneczny dzień, siadam na polance i zawijam pierwszą bombkę. Z grama metylonu odmierzam pół i zawijam w husteczkę.

9:20 - pierwsza bombka 500mg oralnie.

  • Dekstrometorfan

Witam. Jestem nowy na forum i chcę napisać mój pierwszy TR. Ćpam DXM od grudnia 2008 roku. Krótko: Byłem w szpitalu 30 grudnia. Miałem wtedy kompletny odlot. 10 września byłem drugi raz w szpitalu, a potem trafiłem do Ośrodka Nadzieja w Bielsku-Białej. Miałem tam siedzieć do 18 miesięcy. Siedziałem 2, bo wyrzucili mnie stamtąd za złe zachowanie.. Wróciłem do szkoły. Kasę na DXM biorę ze sprzedawania książek. Nie mam już skąd brać kasy. Może znajde jeszcze jakieś sposoby na zdobycie kochanego DXM. Wczorajszy odlot był chyba najlepszy jaki miałem.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Jak zwykle podniecenie i ciekawość przed zarzuceniem czegoś nowego, nastrój pozytywny. Miejsca: Dom koleżanki, początkowo ja + 3 kumpli i 2 koleżanki, potem kumple się zwinęli zostaliśmy we 3 (na dole brat koleżanki robił grubą imprezę). Ogólnie decyzja podjęta w 5 minut (niespodziewanie możliwość nie wrócenia do domu na noc) aczkolwiek do bezny przygotowywałem się już od jakiegoś czasu.

Ok. Godziny 21:00 rozpuściłem 2 saszetki w połowie kubka wody (jak się potem dowiedziałem troche za dużo tej wody dałem ale nieistotne) 
Dużo się nasłuchałem o paskudnym smaku benzy, jednak nie zrobił na mnie większego wrażenia – oczywiście paskudny ale nie taki zły jak sobie wyobrażałem. Miałem na zagryzanie zrobioną zupkę chińską – pomysł okazał się spalony do zupka była słona, a słone rzeczy to ostatnie na co miałem ochotę po wypiciu 1/3 szklanki.