Error 404

Badacze z Uniwersytetu Nauk Medycznych w Tabriz w Iranie przeprowadzili analizę „siedmiu badań, zawierających 11 ankiet i 4 grupy badawcze”, odkrywając nowe dane na temat ryzyka cukrzycy typu 2. Według NORML, które zebrało te analizy, cztery grupy badawcze składały się z ponad 478 000 uczestników.
Badacze z Uniwersytetu Nauk Medycznych w Tabriz w Iranie przeprowadzili analizę „siedmiu badań, zawierających 11 ankiet i 4 grupy badawcze”, odkrywając nowe dane na temat ryzyka cukrzycy typu 2. Według NORML, które zebrało te analizy, cztery grupy badawcze składały się z ponad 478 000 uczestników.
Metaanaliza wykazała, że „prawdopodobieństwo rozwoju cukrzycy typu 2 u osób używających marihuany było o 0,48 razy niższe niż u osób, które jej nie używają”, według badaczy.
Naukowcy sugerują “ochronne działanie konsumpcji marihuany na ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2”, chociaż dodali, że „ze względu na znaczne różnice między badaniami, zaleca się przeprowadzenie badań o wyższym poziomie dowodów w związku z rosnącą tendencją do konsumpcji i legalizacji marihuany”.
Cukrzyca typu 2 to przewlekła choroba „charakteryzująca się wysokim poziomem cukru we krwi” i jest znacznie bardziej powszechna niż cukrzyca typu 1, według Harvard Medical School. Chociaż choroba ta „prawie zawsze zaczynała się w średnim i późniejszym wieku dorosłym”, Harvard zauważył, że „coraz więcej dzieci i nastolatków choruje na tę chorobę”.
Według Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia, w 2018 r. w Polsce było 2,9 mln dorosłych chorych na cukrzycę, czyli co jedenasty dorosły.
„Insulina to hormon produkowany przez trzustkę, który działa jak klucz, umożliwiający cukrowi we krwi dostęp do komórek w organizmie jako źródła energii. Jeśli masz cukrzycę typu 2, komórki nie reagują na insulinę normalnie; nazywa się to opornością na insulinę”, wyjaśniło CDC. „Twoja trzustka produkuje więcej insuliny, próbując zmusić komórki do reakcji. W końcu trzustka nie nadąża, a poziom cukru we krwi wzrasta, co może prowadzić do stanu przedcukrzycowego i cukrzycy typu 2. Wysoki poziom cukru we krwi jest szkodliwy dla organizmu i może powodować inne poważne problemy zdrowotne, takie jak choroby serca, utrata wzroku i choroby nerek.”
W badaniu przeprowadzonym w 2020 roku zbadano, jak marihuana może pomóc osobom z wirusem zapalenia wątroby typu C uniknąć cukrzycy.
„Przewlekła infekcja wirusem zapalenia wątroby typu C (HCV) jest czynnikiem ryzyka oporności na insulinę, a pacjenci zakażeni HCV są bardziej narażeni na rozwój cukrzycy. W populacji ogólnej badania wykazały potencjalne korzyści z używania marihuany w zapobieganiu cukrzycy i związanym z nią zaburzeniom metabolicznym”, wyjaśnili autorzy tego badania.
Ponadto, kilka „wcześniejszych badań obserwacyjnych zidentyfikowało związek między używaniem marihuany a mniejszym ryzykiem otyłości i cukrzycy u dorosłych, podczas gdy dane z badań klinicznych wykazały, że podawanie THCV wiąże się z poprawą kontroli glikemii u diabetyków typu 2”, oraz że „dane z kontrolowanych badań z placebo opublikowane wcześniej w tym roku wykazały, że stosowanie ekstraktów zawierających kannabinoidy znacznie poprawia poziom cukru i cholesterolu we krwi u osób z cukrzycą”.
Podsumowując, różne badania wskazują na potencjalne korzyści z konsumpcji marihuany w kontekście zarządzania i zapobiegania cukrzycy typu 2. Wydaje się, że jest to dziedzina, która wymaga dalszych badań i analiz, zwłaszcza w kontekście rosnącej legalizacji i akceptacji konsumpcji marihuany. Jednak naukowcy są ostrożni i zalecają przeprowadzenie bardziej szczegółowych i kontrolowanych badań, aby w pełni zrozumieć potencjalne skutki i korzyści związane z konsumpcją marihuany w kontekście różnych schorzeń, w tym cukrzycy typu 2.
Nastawienie pozytywne, wycieczka szkolna do teatru. Spokój, harmonia i melancholia.
Error 404
A o to mój ulubiony TR dotyczący Lejdi S:
Autor: Dr.Benway, 09.10.2007
Nie wierzyłem, że coś, co wygląda jak pomielone i zeschnięte wielbłądzie gówno jest w stanie w jakimś większym stopniu zaburzyć świadomość. Szawia jednak wyrwała mnie z butów i przez własną ignorancję zafundowałem sobie jednego z najintensywniejszych badtripów w życiu.
Doświadczenie: marihuana / hasz (8 lat intensywnej praktyki), alkohol, amfetamina (incydentalnie), eter, podtlenek azotu, grzyby (łysiczki), miksy powyższych
Autor: elmo
Substancja: 1,5 g Benzydaminy + 150 mg DXM
Wiek: 16
Waga: 67 kg
Doświadczenie: MJ, Kodeina, Benzodiazepiny, Benzydamina, DXM
S&S: Z koleżanką (dajmy na to K.) i jej mamą za ścianą w jej domu.
Było to dosyć dawno, wiec zdarzenia bynajmniej nie są ułożone chronologicznie. Opisuje tylko to, co najbardziej zapadło mi w pamięć.
Chęć poznania nowej substancji
Ową substancje dorwalem za friko wiec czemu by jej przy okazji nie zarzyc. Rozpuściłem ją w soku chyba z grejpfruta ale już nie pamietam było to dobre pół roku temu. Wypiłem i po 15 minutach wleciał lekki chillout narastał przez +/- 40 minut, leżałem przed tv oglądałem jakieś pierdy bylo miło ale musiałem się położyć wczesnie spać z 23/24 bo rano na praktyki na których musiałem być A podstawa to wyspać się bo jagbym przyszedł tam jak tak zwany trup była by naprawdę lipa.