EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy
S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.
Osoby hospitalizowane, wśród których wykryto obecność kannabinoidów pochodzących z marihuany rzadziej umierają podczas przyjęcia na oddział intensywnej terapii, niż osoby w tym samym wieku, które nie używały marihuany.
Osoby hospitalizowane, wśród których wykryto obecność kannabinoidów pochodzących z marihuany rzadziej umierają podczas przyjęcia [chodzi chyba raczej o pobyt - Red. H] na oddział intensywnej terapii, niż osoby w tym samym wieku, które nie używały marihuany. Oto wyniki najnowszych badań opublikowanych w Journal of Trauma and Acute Care Surgery.
Zespół naukowców z Uniwersytetu w Arizonie analizował śmiertelność wewnątrzszpitalną osób dorosłych, które trafiły na oddział intensywnej terapii. Badania były prowadzone przez okres pięciu lat, podczas których przebadano 2678 przypadków – 1339 użytkowników marihuany i 1339 osób, wśród których nie wykryto stosowania kannabinoidów.
Autorzy badań stwierdzili, że pacjenci z pozytywnym wynikiem na obecność kannabinoidów mieli mniejszą śmiertelność (5.3% w porównaniu do 8.9%) w porównaniu do pacjentów z negatywnym wynikiem obecności kannabinoidów.
“Perspektywa długoterminowych badań będzie kontynuowana i da odpowiedź na wiele pozostałych pytań dotyczących konkretnego wpływu marihuany na skutki hospitalizacji.”
Wcześniejsze badania wykazały podobną częstość przeżycia wśród pacjentów z pozytywnym wynikiem na obecność kannabinoidów. Potwierdzają to badania dotyczące wskaźnika przeżywalności pacjentów z uszkodzeniami mózgu i zawałami serca.
EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy
S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.
Kameralny zlot psychonautów, których poznałem na forum internetowym dla nastolatków. W nocy cierpiałem z bliżej mi nieznanych powodów na bezsenność, przez co miałem trochę obniżone samopoczucie. Bałem się, że wpłynie to źle na mój eksperyment z LSD, jednak zupełnie niepotrzebnie.
12.20
Cała ekipa zebrała się w domu E. Jako, że nadeszła pora obiadowa postanowiliśmy zaserwować sobie dania główne.
K. spożył 2mg 25D-NBOME
F. spożył 25mg 4-ho-met
E. spożył 200uq LSD ( 1 blotter z serii "May Calender" )
Ja spożyłem 100uq LSD ( 1/2 blottera z serii "May Calender")
Idealne. Działka nad dużym zbiornikiem wodnym, ciepły słoneczny dzień i atmosfera wyczekiwania - spotkanie było zaplanowane już cholernie dawno temu. To, że nie wszyscy dobrze się znaliśmy zupełnie mi nie przeszkadzało.
Wstęp