Urząd Pracy sfinansował mu kursy ogrodnicze, więc zaczął uprawiać konopie

Zatrudniony przez miasto, zasadził dodatkowo konopie w ogrodzie ratusza w Mortagne-au-Perche w departamencie Calvadosu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Najwyższy Czas!

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

391

We Francji skazano na 2 lata więzienia (w zawieszeniu) i 75 godzin prac społecznych 25-latka, który uprawiał konopie indyjskie i sprzedawał wytworzone z nich narkotyki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ten pomysł podsunął mu niechcący… urząd pracy.

Niewykwalifikowany młodzieniec pozostawał bezrobotny, więc urząd pracy skierował go na szkolenie w zawodzie ogrodnika. Zawód bardzo mu się spodobał, ale więc umiejętności, które nabył postanowił wykorzystać jak najbardziej efektywnie. Zatrudniony przez miasto, zasadził dodatkowo konopie w ogrodzie ratusza w Mortagne-au-Perche w departamencie Calvadosu.

Od tego czasu, przez cztery lata nie tylko hodował, ale i sprzedawał narkotyki. Policja zarekwirowała krzaki konopi, gotowy produkt (ponad 800 gram marihuany), trzy worki suszu, a także drobne sumy pieniędzy i broń. Dla wymiaru sprawiedliwości jest to typowy drobny producent-detalista, ale fakt, że wyszkolono go za publiczne pieniądze w urzędzie pracy powinien dać coś komuś do myślenia.

Francuskie urzędy pracy (Pole Emploi) organizują wiele szkoleń tego typu i w przypadku 25-latka okazały się one nadzwyczaj efektywne. I pomyśleć, że urzędy te są tak często krytykowane za bezużyteczność swoich działań i koszty tego typu kursów. „Pôle emploi” ma w tej chwili w ofercie 160 szkoleń dla ogrodników i z pewnością kłopotu z naborem kandydatów już mieć nie będzie….

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

Dawka: 3 saszetki do podzielenia miedzy mnie a E.



Miejsce: miasto nad naszym morzem- typowo

turystyczne (niemalo ludu na ulicach), cieply, letni, wakacyjny

dzionek :).



O nas: dwie postrzelone osiemnastki, kochamy

facetów, imprezy a przede wszystkim wakacje (kiedy mamy szanse razem

gdzies wyjechac- niestety nie mieszkamy zbyt blisko siebie)


  • Bad trip
  • Dekstrometorfan

Było to w święto 3 króli bierzącego roku, godzina 21. Mając tylko jednego jointa na sen postanowiłem, że pójdę do apteki i kupie thiocodin (uwielbiałem urządzać sobie seanse koda+marja+choppedandscrew) Jak się okazało z racji tego, że było święto apteki były zamknięte. W internecie znalazłem apteke dyżurującą. Była ona oddalona spory kawałek od mojego domu, ale chęć zażycia kody była tak wielka, że to nie był żaden problem.

  • Inne


goniły mnie dziś gliny


chociaż jestem uczciwa


nikogo nie okradam


i nikogo nie zabijam


dogonili mnie w koncu


choć tak dobrze mi już szło


zabrali mi gandzie


i stłukli mi szkło





panie moj panie


spójrz na masę smutnych


ludzi daj im trochę gandzi


pozwól im się łudzić




czy nie widzisz mój panie


że zamykasz nas w klatce

randomness