Uprawiali konopie indyjskie pod pozorem prowadzenia działalności

Mokotowscy kryminalni zatrzymali 38-letniego Marcina M. oraz o 6 lat młodszego Jakuba P. i zlikwidowali prowadzoną przez nich profesjonalną uprawę konopi indyjskich. Łącznie zagarnęli około 36 kg marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KRP II

Komentarz [H]yperreala: 
Nie do kńca rozumiemy wymowę tytułu, działaność wszak niewatpliwie prowadzili?

Odsłony

366

Mokotowscy kryminalni zatrzymali 38-letniego Marcina M. oraz o 6 lat młodszego Jakuba P. i zlikwidowali prowadzoną przez nich profesjonalną uprawę konopi indyjskich. Łącznie zabezpieczyli około 36 kg marihuany.

Jeden z warszawskich przedsiębiorców miał zarejestrowaną działalność jako firma transportowa, drugi działał pod szyldem usług telekomunikacyjnych i IT. W rzeczywistości w powiecie mińskim uprawiali nielegalne rośliny, które po ścięciu i wysuszeniu mieli zamiar wprowadzić do obrotu z dużym zyskiem. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd aresztował ich na 3 miesiące. Teraz grozi im kara do 10 lat więzienia.

Policjanci z wydziału kryminalnego operacyjnie ustalili, że dwaj warszawscy przedsiębiorcy postawili budynek na obrzeżach miejscowości Nowy Konik na terenie gminy Halinów, w którym mieli uprawiać konopie indyjskie, które po ścięciu i wysuszeniu mieli zamiar wprowadzić na czarny rynek. Wobec powyższego funkcjonariusze postanowili sprawdzić, jak wygląda dzień pracy 38-letniego Marcina M. i 32-letniego Jakuba P.

Mężczyźni w godzinach przedpołudniowych spotkali się na osiedlu, na którym mieszkał starszy ze wspólników. Wsiedli do renault kangoo, którym przyjechał i wspólnie wyruszyli na teren swojej plantacji.

Obaj podejrzani prowadzili swoją działalność na terenie ogrodzonej posesji. Na wszystkich rogach budynku zainstalowane były kamery za pośrednictwem, których mogliby obserwować nieproszonych gości. Policjanci przez jakiś czas przyglądali się, co robią obaj mężczyźni. Kiedy po wykonanej pracy wsiedli do auta i polną drogą jechali w kierunku głównej ulicy, zostali zaskoczeni przez kryminalnych. Podejrzani, przesiąknięci zapachem marihuany, zostali zatrzymani. Chwilę później policjanci weszli do budynku, w którym ujawnili kilkadziesiąt metrów kwadratowych nielegalnej uprawy. Krzewy konopi zamknięte w szczelne namioty wyposażone, w wiatraki i lampy, rosły w dużych donicach. Były one nawożone i nawadniane. W budynku zainstalowany był profesjonalny system wentylacyjny. Połowa krzewów była już ścięta i suszyła się w kartonach.

Obaj mężczyźni zostali przetransportowani do policyjnych cel. Na miejsce natomiast przyjechali technicy kryminalistyki oraz policjanci m.in. z wydziału dochodzeniowo-śledczego, którzy przez ponad dobę prowadzili oględziny miejsca nielegalnej uprawy, krzewów oraz urządzeń służących do ich uprawy. Do policyjnego depozytu oraz stołecznego laboratorium kryminalistyki trafiło łącznie około 36 kg marihuany, 60 krzewów oraz zdemontowany sprzęt.

Właściciele usłyszeli zarzuty uprawiania konopi wbrew przepisom ustawy o narkomanii, posiadania znacznej ilości narkotyków oraz przyrządów do produkcji substancji psychoaktywnych. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania. Teraz grozi im kara do 10 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 7.8 (4 votes)

Komentarze

Wszak pobredźmy (niezweryfikowany)

Wszak powinni zarejestrować działalność rolniczą, czyż nie?
Matt (niezweryfikowany)

A spectrum cannabis śmieje nam się w ryj sprzedając sobie legalnie słabej jakości cannabis po cenie wyższej niż cannabis najlepszej możliwej do zakupu na tą chwile jakości . Poprawność polityczna i moralność naszych czasów .
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

Planowane od kilku dni naćpanie się w stałym gronie. Przyjazd do innego miasta w celu odwalenia obowiązków rodzinnych i szybka ucieczka w celu tripowania.

Historia ta stanowi zapis wspomnień z etapu mojego życia, który z perspektywy oceniam jako dość wartościowy, ale jednocześnie pouczający. Nie będzie tu alfy pvp dożylnie i popalonych kabli, bo od zawsze uważałem ten rodzaj zabawy za nic nie warte, krótkodystansowe gówno dla przygłupów, którym nie zależy na życiu. Preferowałem psychodeliki - marię, która działała na mnie za mocno i czasem psychotycznie, a od niedawna lsd i grzyby, których to spróbowałem pierwszy raz już około 3 lata wcześniej.

  • Dekstrometorfan

  • Etanol (alkohol)
  • Katastrofa
  • LSD
  • LSD-25

W środku nocy wpadłem na pomysł zjedzenia trzech kartonów. Chciałem by był to trip, który będzie terapeutyczny w kontekście nadużywania alkoholu.

Słowem wstępu

Okej. Bardzo potrzebuję to napisać.

Jest chwila przed 16, mam otwarty nowy plik tekstowy, siedzę w pokoju przed laptopem i postaram się oddać jak najwierniej w tekście fale energii, które przepłynęły dzisiejszej nocy przez mój mózg, a także całe ciało. Świat jest jeszcze trochę wyostrzony, jasny. Litery przybierają charakterystyczny – psychodeliczny kształt. Jeszcze trzyma.

 

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

U ziomka na chacie, humor bardzo dobry

Mówią, że życie może istnieć tylko dzięki miłości...

Może i bez niej. Jest wtedy jednak bardziej napełnione pustką, aniżeli życie człowieka, który kogoś mocno kocha.

randomness