Twierdził, że jest w świecie „Narnii”. Wyciągnęli go z niej policjanci

Podczas porannej służby, wywiadowcy z wrocławskiej KMP, zauważyli nietypowo zachowującego się mężczyznę. Kiedy rozpoczęli z nim rozmowę, usłyszeli bardzo swobodny strumień myśli.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Wrocławska
st. sierż. Krzysztof Marcjan

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

955

Podczas porannej służby, wywiadowcy z wrocławskiej Komendy Miejskiej Policji, zauważyli nietypowo zachowującego się mężczyznę w rejonie Osobowic. Kiedy rozpoczęli z nim rozmowę, usłyszeli bardzo swobodny strumień myśli, z którego można było wywnioskować, że 21-letni mężczyzna jest pod wpływem środków psychoaktywnych. Potwierdził to później sam podejrzany, który przyznał, że zażywał narkotyki. Funkcjonariusze ujawnili przy nim kilka porcji marihuany, a teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Wielu profesorów w swoich opracowaniach naukowych stale przypomina, że wbrew obiegowej opinii, marihuana jest środkiem, który uzależnia i szkodzi zdrowiu. Wpływa też na postrzeganie świata w bliżej nieokreślony sposób, a ten właśnie wpływ może nieść za sobą bardzo negatywne skutki. Osoby pod wpływem substancji odurzających, do których marihuana się zalicza, zachowują się często nielogicznie i niebezpiecznie dla nich samych. Części z tych osób podczas różnego rodzaju interwencji - pomagają policjanci. Taka sytuacja miała miejsce przed kilkoma dniami na terenie wrocławskich Osobowic, a 21-latkowi pomocy udzielili funkcjonariusze z Referatu Wywiadowczego z wrocławskiej Komendy Miejskiej Policji.

W czasie patrolu, około godziny 6 nad ranem, zwrócili uwagę na mężczyznę, który miał widoczne problemy z uświadomieniem sobie, gdzie się znajduje. Policjanci postanowili porozmawiać z nim i upewnić się, że nie potrzebuje pomocy.

21-letni wrocławianin, wyraźnie wymagał opieki. Nie wiedział gdzie jest, co się z nim dzieje, a nawet jaka jest pora dnia. Twierdził za to, że „jest na bombie”, „drzewa się przed nim kłaniają”, a także „jest w świecie Narnii”. Świadczyło to o skrajnym zaburzeniu świadomości spowodowanym prawdopodobnie przez środki odurzające.

Mimo, że czytając takie wypowiedzi możemy uznać je za zabawne, to sytuacja była niebezpieczna. Będąc w takim stanie mężczyzna mógł w każdej chwili spowodować zagrożenie dla siebie i innych. Osoby pod wpływem narkotyków zachowują się nielogicznie i nierozsądnie. Często nie odczuwają żadnych ograniczeń, np. wchodzą na wysokie obiekty, spacerują między samochodami na ruchliwych drogach, czy zanurzają się w zbiornikach wodnych, tym samym narażając się na utratę zdrowia, a nawet życia.

Na szczęście w tym przypadku zareagowali policjanci, chroniąc 21-letniego wrocławianina przed wszelkimi niebezpieczeństwami. W kieszeni ubrania młodego mężczyzny ujawnili jeszcze marihuanę w ilości kilku porcji handlowych. Zatrzymali 21-latka, a po przebadaniu przez lekarza, doprowadzili do policyjnego aresztu, izolując go od wszelkich zagrożeń.

Czeka go jednak sprawa karna w związku z posiadaniem substancji zabronionych. O wysokości i wymiarze kary, zadecyduje sąd.

Oceń treść:

Average: 5.3 (3 votes)

Komentarze

Jezu Chryste (niezweryfikowany)

Język tego artykułu jest przerażający, brzmi jak typowa wypowiedź z książki Georga Orwella, gdzie my kurcze żyjemy :co
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Wszystko było idealnie zgrane w czasie i przestrzeni. Byłem na wsi, gdzie nie było żadnej latarni w okolicy, wokół cisza i spokój, niebo było bezchmurne i gwiaździste, mama smacznie spała sobie niczego nieświadoma, a ja na dodatek na działkę wziąłem, uwaga… “Spektrum świadomości” Kena Wilbera (akurat wszystkie inne skończyłem a tę mam pożyczoną więc mówię wypadałoby zacząć), w którym opisywał on połączenie wielkich systemów Zachodu z kontemplacyjnymi tradycjami Wschodu. Wszystko co przeczytałem do 109 strony i dwóch sposobach poznania i rzeczywistości jako umyśle, później potwierdziłem pragmatycznie w postaci doświadczenia psychodelicznego. Długo czekałem na tę chwilę. Całość tych rozmyślań utwierdziła mnie w przekonaniu, że to mój najlepiej ułożony i przygotowany trip w dotychczasowym życiu, o najlepszym set and setting jakim można marzyć. Dodajmy do tego okres spadających perseidów a dostaniemy z tego to, że to co wtedy robiłem to była najlepsza rzecz jaką można było w tamtym czasie robić i tak wtedy rzeczywiście czułem. Poza tym widziałem wiele spadających gwiazd oraz jedną perseidę ! Ale wracając do magii…

Dopiero co człowiek odpoczął od Pol’and’Rockowego festiwalu w Kostrzynie nad Odrą uznając go za jedno z lepszych wydarzeń w jego życiu, tak w jego życiu niedługo potem pojawia się coś równie, a może i bardziej spektakularnego. Astralny Wojownik miał pojechać sobie w tym roku na dwa festiwale, z czego jeden się nie odbył, więc odczuwał on niemały zawód. Po Woodstockowym szaleństwie plany były takie by pojechać jeszcze gdzieś. Może jakieś góry, Bieszczady jak w roku poprzednim albo coś nowego czyli Tatry. Plany były płonne, lecz nie wypaliły.

  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie

---

Witam wszystkich :) Zauważyłem ostatnio, że niektóre trip raporty nie mają formy typowego TR, a bardziej poradników lub opisów wielu doświadczeń z morałem na końcu.

Pokusiłem się więc, aby napisać ten króciutki (jak na mnie) „poradnik” z bardzo ważnym przesłaniem dla wszystkich palących zioło i nie tylko: Jedzcie imbir :D

  • AMT

od prawie 2 lat mam problemy ze znalezieniem lsd...dlatego okolo roku temu zaczalem szukac za alternatywami...tym sposobem czytajac erowid/tikhal/alt/drugs.psychedelics natknalem sie na alpha-methyltryptamine(AMT) rowniez znane jako it-290...ku mojemu zdziwieniu okazalo sie ze AMT jest legalne...nastepnym krokiem bylo znalezienie miejsca w ktorym moge to kupic...tutaj spory uklon w strone internetu...wpisuje "research chemicals" w google i moim oczom ukazuje sie sporo firm ktore sprzedaja amt...cena od 60 do 120 $ za grama...na mocny trip amt potrzeba 50 milgramow (prosty rachunek za okolo