Tragiczny finał zawodów w piciu wódki

Tragicznie skończyły się zawody w piciu wódki zorganizowane w Wołgodońsku na południu Rosji: zwycięzca zmarł, a kilku zawodników wylądowało na intensywnej terapii.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

5921

"Konkurs" ogłosił właściciel jednego ze sklepów, oferując 10 litrów wódki temu, kto wypije najwięcej w najkrótszym czasie.

Zawody trwały 30-40 minut. Zwycięzca pochłonął trzy półlitrówki. Koledzy zabrali go do domu, ale zmarł w ciągu 20 minut.

Pozostałych zawodników zawieziono do szpitala, ale następnego dnia już ich tam nie było. "Najprawdopodobniej poszli szukać następnej okazji do wypicia" - przypuszcza prowadzący sprawę prokurator Roman Popow.

Według niego, organizator zawodów zostanie oskarżony o zabójstwo.

W Rosji pije się najwięcej na świecie - rocznie 15 litrów czystego alkoholu na osobę. Według niektórych ocen, co siódmy Rosjanin jest alkoholikiem.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

YoJoe (niezweryfikowany)
Swietny konkurs, nie ma co... <br>Co do ilosci - poltora litra wodki, to moj kolega alkoholik raz tyle obalil, tylko ze pil przez 7 godzin, a nie 40 min. Jeszcze o wlasnych silach wrocil od kolegi do domu :0) <br>Osobiscie nie jestem w stanie wypic wiecej niz cwiartke, tzn. jestem, ale urwie mi sie film :-) <br>O wiele przyjemniej pije mi sie (jezeli juz) dobre piwo albo wino, wodka jest dobra jako rozpuszczalnik, do czyszczenia i do dezynfekcji :-) <br>Zastanawia mnie tez, dlaczego ludzie kupuja wodke - nie prosciej kupowac spirytus i rozcienczac z woda badz sokiem? Mniejszy ciezar trzeba niesc ze sklepu itd :-)
q (niezweryfikowany)
jaki kraj taki obyczaj ;]
rty (niezweryfikowany)
mój kolega obalił dwa wina tzn.1,5l w 10 minut, to też wyczyn ,ale ruskie przebijają wszystkich...a kolega wytrzymał około dwie godziny i przed w-f powaliło go...
q (niezweryfikowany)
jaki kraj taki obyczaj ;]
; (niezweryfikowany)
jaki kraj taki obyczaj ;]
AfgaN (niezweryfikowany)
Ojojoj ja jak wypilem poltora wian&quot;Cavalier&quot;(1,5l) i jezdzilem na rowerze to po 40minutach bylem najebany(pilem duszkiem 9 kubkow) a pozniej to sie film urwal i sciagali mnie z lawki nieprzytomnego:)
.chudy. (niezweryfikowany)
dobre z tym liftem , kiedys o podobnej porze obalalem nalewke pomaranczowa :) nie mowiac o piciu po imprezie, rano, wodki anyżowej/bleh fuj/ na jakims wyjezdzie :D
serfer (niezweryfikowany)
dobre z tym liftem , kiedys o podobnej porze obalalem nalewke pomaranczowa :) nie mowiac o piciu po imprezie, rano, wodki anyżowej/bleh fuj/ na jakims wyjezdzie :D
q (niezweryfikowany)
a bedzie zbawieni!!
Oburzony (niezweryfikowany)
Zdelegalizować alkohol!
dun (niezweryfikowany)
a moze by tak zawody w paleniu gandy ;p
niekompetentny ... (niezweryfikowany)
a bedzie zbawieni!!
vel (niezweryfikowany)
ciekawe czy przed zawodami robili jakies testy na proszek?:]
triple_og (niezweryfikowany)
a bedzie zbawieni!!
maxior (niezweryfikowany)
taaa seta z rana fajna sprawa :)) <br> &quot;towazysz&quot; tylko cwiare trzaska? hm słaba głowa nierodowity polak:PP polak na chumorek 0.5 a literka ; na dobra bombe :)) <br>0.75 miła faza z kolegami .....cwiara samotne pizganie w drodze autobanem do tyry albo szkółki zima ...0.375 w kiermanie na impreze do wzmocnienia piw lanych z beczki :))) <br> <br>ale i tak bacior z chaszu rulez:]]]]]]]
bułczany pochlebca (niezweryfikowany)
ciekawe czy przed zawodami robili jakies testy na proszek?:]
AT (niezweryfikowany)
Zabojstwo ? A co on im ta wodke do gardla wlewal ?
molty (niezweryfikowany)
,,Pozostałych zawodników zawieziono do szpitala, ale następnego dnia już ich tam nie było. &quot;Najprawdopodobniej poszli szukać następnej okazji do wypicia&quot; - przypuszcza prowadzący sprawę prokurator Roman Popow. <br> <br>Tak o? Po takim przepiciu konczacym sie w szpitalu, nastepnego ranka wstali jak skowronki i dziarskim krokiem wyruszyli na klina? I nikt ich nie zatrzymal? <br> <br>
molty (niezweryfikowany)
,,Pozostałych zawodników zawieziono do szpitala, ale następnego dnia już ich tam nie było. &quot;Najprawdopodobniej poszli szukać następnej okazji do wypicia&quot; - przypuszcza prowadzący sprawę prokurator Roman Popow. <br> <br>Tak o? Po takim przepiciu konczacym sie w szpitalu, nastepnego ranka wstali jak skowronki i dziarskim krokiem wyruszyli na klina? I nikt ich nie zatrzymal? <br> <br>
q (niezweryfikowany)
jak dla mnie to było w sumie zabójstwo - to tak jakby pójść na dworzec i powiedzieć narkomanom że ten który sobie najwięcej w kabel zapierdoli dostanie dożywotni przydział heroiny
Gordon (niezweryfikowany)
jak dla mnie to było w sumie zabójstwo - to tak jakby pójść na dworzec i powiedzieć narkomanom że ten który sobie najwięcej w kabel zapierdoli dostanie dożywotni przydział heroiny
VcB (niezweryfikowany)
ciekawe czy przed zawodami robili jakies testy na proszek?:]
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting - Sylwester, rok 2003. Dużo energii, żadnych obowiązków. Nikt nic nie robi, najlepsi kumple mają wyjebane. Zalegają w domach. Planowane imprezy nie wypaliły, nikt też nas nie zaprosił na tubylcze gody. Nie ma miejscówki, u każdego siedzą starzy. Ja i kumpel Bolek postanawiamy zrobić mega miks substancji, które można zmotać na szybko. Wkręcimy się w to, co przyniesie noc i faza.

Nastawienie stricte fazowe, po prostu impreza. Kolędowanie od domu do domu, może gdzieś się wkręcimy.

  • Szałwia Wieszcza

Time: 25 grudnia, popołudnie ok 15.

Experience: mj, #, dxm, efedryna.

Set & setting: positive, oddech po świętach. Palimy z kolegą, mój trzeci raz z SD. Wydanie luksusowe:

bongo i mix z wybornym # made from Jack Herer prosto z Hagi. Jeśli chodzi o dawnowanie, to niestety nie

jestem w stanie precyzyjnie stwierdzić jaka gramatura się zdematerializowała. Zapakowaliśmy 2 pełne

cybuchy, więc myślę, że mogło przejść ok 1,5 - 2g.


  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

---

Puk puk!

Kto tam?

Wchodzisz. Czytasz. Jesteś tu. Ze mną. No i jak się czujesz?

  • Amfetamina
  • Miks

Poważne odklejenie

 

 

 

Właśie wrzucałiłem drugą pigułę gdy zadzwonił telefon. To mój dobry kolega, zaprosił mnie na urodziny.

W emkowym amoku nie śmiałem mu odmówić, nawet jeśli start imprezy był przewidziany za 16 godzin.

 

Całą noc i poranek szykowałem się psychicznie do ciężkiej podróży pociągiem która miała mnie czekać. 

Po 12-ej wyprany z energii i neuroprzekaźników, po nieprzespanej nocy i ubrany całkiem elegencko wypadłem z dość zamaszystą manierą z mojej