Tragiczny finał konkursu picia spirytusu

"Konkurs w piciu wódki" w jednym z rosyjskich miast miał tragiczny finał - informuje serwis gazeta.ru. Zwycięzca nie przeżył, a jego konkurenci znaleźli się w szpitalu.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

3600
"Konkurencja trwała ok. 30-40 minut. Zwycięzca wypił trzy półlitrowe flaszki czystego spirytusu, po odwiezieniu do domu zmarł w przeciągu 20 minut" – poinformował prokurator badający sprawę.

Konkursy picia zorganizował dyrektor sklepu z alkoholem. Oferował 10 litrów wódki temu, który wypije najwięcej w najkrótszym czasie – informuje gazeta.ru.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

u93 (niezweryfikowany)

3 politrowe flaszki spirytusu? Chyba lejkiem do zaladka sobie je bezposrednio zapodawal, bo by mu przelyk zazarlo.. no tak, ale to przecie Rosja...
czesmen (niezweryfikowany)

czytałem ten artykuł w lokalnej gazecie gdzieś 2 miesiące temu,myślałem że informacje na głównej stronie sąa bieżące!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <br>
law (niezweryfikowany)

czytałem ten artykuł w lokalnej gazecie gdzieś 2 miesiące temu,myślałem że informacje na głównej stronie sąa bieżące!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MIPT
  • Tripraport

Piękny sobotni poranek na obrzeżach Krakowa. Jednoosobowy, niezaplanowany trip. Świeży umysł po dobrze przespanej nocy.

Jako że na NG nie ma zbyt wielu opisów działenia tej substancji, pokusiłem się o napisanie TR'u, enjoy.

  • Marihuana

Nazwa substancji: marichuana (THC)


Poziom doswiadczenia: ziolo wiele razy ale nigdy TAAAAAK!


Dawka, metoda zazycia: palenie, pol blanta

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Bardzo zmieszany, zdenerwowany samą sytuacją. To był pierwszy raz, było to w bloku na balkonie w biały dzień. Ogólnie do mj byłem pozytywnie nastawiony, znajomi - najbliższi przyjaciele + moja dziewczyna.

Cześć. Chce tu opisać moją sytuacja po pierwszym razie, może Wam też się tak zdarzyło, może to normalne. Zaczęliśmy jakoś po południu, było jeszcze jasno na zewnątrz. Nie piliśmy nic przed, ani nic z tych rzeczy, paliliśmy na czysto. Atmosfera ogółem była ekscytująca, bo w sumie każdy pierwszy raz palił. Ja byłem zdenerwowany cała sytuacją, bo co tak w biały dzień palić koło sąsiadów? xD No ale mówię no co tam, zrobimy to w miarę skrycie. Zrobiłem całe oprzyrządowanie wiaderka i wynieśliśmy na balkon. Załadowaliśmy i każdy ściągnął po trochu z jednego wiadra.

randomness