Tortellini z dopalaczami. Policjanci przechwycili kilogram niebezpiecznych kryształków

41-latek z Bydgoszczy wpadł, kiedy wracał z towarem z sąsiedniego województwa. W plecaku, schowanym w bagażniku, przewoził pół kilograma szarych kryształków, które włożył w opakowanie po pierożkach.

41-latek z Bydgoszczy wpadł, kiedy wracał z towarem z sąsiedniego województwa. W plecaku, schowanym w bagażniku, przewoził pół kilograma szarych kryształków, które włożył w opakowanie po pierożkach. – Przeszukanie jego mieszkania przyniosło kolejne odkrycia – mówi portalowi tvp.info kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.

41-letniego bydgoszczanina kryminalni obserwowali od kilku tygodni. – Podejrzewali, że może posiadać zakazane środki psychoaktywne – wyjaśnia kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.

Akcję zaplanowano na środę wieczorem, kiedy mężczyzna wracał z sąsiedniego województwa pomorskiego.

Do zatrzymania przystąpili kryminalni z Bydgoszczy oraz patrol drogówki. Audi, którym jechał 41-latek, zatrzymano w miejscowości Borówno.

W bagażniku auta funkcjonariusze znaleźli plecak, a w nim opakowanie po pierożkach wypełnione podejrzanymi szarymi kryształkami. Mężczyzna oznajmił, że jest to pochodna metamfetaminy. Został natychmiast zatrzymany.

Przeszukanie mieszkania mężczyzny szybko przyniosło kolejne znalezisko. W sumie policjanci przejęli kilogram dopalaczy. Badanie w policyjnym laboratorium wykazało, że jest to 4-CMC. – Substancja ta wykazana jest w znowelizowanym wykazie rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie nowych substancji psychoaktywnych – tłumaczy kom. Słomski.

Kryminalni nadal zbierają materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie zatrzymanemu 41-latkowi zarzutu.

4-CMC, inaczej nazywany klefedronem, to jeden z podstawowych składników tzw. dopalaczy. Rok temu Centralne Biuro Śledcze Policji zlikwidowało na Pomorzu jedną z największych fabryk klefedronu w Europie.

Laboratorium produkcyjne znajdowało się w hali na terenie miejscowości Bożepole Małe w woj. pomorskim. Przejęto wówczas 135 kg niebezpiecznych substancji. Wywożenie ich trwało kilka dni.

Oceń treść:

Average: 5.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

nazwa subst. grzyby (łysiczka lancetowata chyba)





poziom dosw. sredni (ziele, grzyby)





dawka : ... pomyslmy... 30 w kanapce z dzemem, nastepnie 15 a potem jeszcze 15 (doustnie)





set&setting: dyskoteka :) podekscytowanie (koncert dramowy;) )

  • Eter
  • Eter
  • Retrospekcja

Napisał dr Dezydery Prokopowicz

 

le catoblepas

czarny byk z głową świni opadającą do ziemi, którą łączy z tułowiem wąska, długa i płaska szyja, jak opróżnione jelito

Nikt, Antoine, nigdy nie widział moich oczu, a ci, którzy je widzieli, nie żyją. Gdybym podniósł swoje różowe i obrzmiałe powieki, umarłbyś natychmiast

antoine

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Acodin zażywałem w życiu kilkanaście razy i nigdy nie przekroczyłem ilości 35 tabletek (1 opakowanie = 30 tabletek). Nigdy nie zjadałem także mniej niż 25 tabletek. Za każdym razem bania wchodziła w bardzo różnych odstępach czasu, od 40 minut do nawet 3 godzin. Także ich moc bywała różna, pomimo identycznej ilości zjadanych tabletek. Do dziś nie wiem od czego to zależy. Kilka pierwszych razów spędziłem na badaniu efektów podczas życiowych czynności. Śmiesznie się po tym chodziło, inaczej się mówiło, a wszystko było zadziwiające albo dziwne, odrealnione.

  • MDMA (Ecstasy)

Data, ktorej jak narazie nie mam zamiaru zapominac (14.09.01). To byl moj pierwszy raz. Niezapomniane wrazenie. W ogle to

branie ekstazy nie bylo w planach, aaaale tak wyszlo. W sumie to nie zaluje. Wygladalo to mniej-wiecej tak. Byl piatek ok

godz 17 umowilem sie z panna, spotkalismy sie iiiiii .... pogadalismy, bylo OK, ale nic wiecej z tego nie wyszlo. Mniejsza o

to. Okolo godz 20 zladowalem w popularnym ostatnio gorzowskim barze `Cycku`. Masa a w zasadzie tlum znajomych. Kupilem sobie

randomness