Tona ecstasy przechwycona w Australii

Australijska policja przejęła w Melbourne tonę tabletek ecstasy. To największa zarekwirowana kiedykolwiek w Australii ilość narkotyku.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1488

Policja szacuje wartość narkotyków na 250 mln dolarów australijskich (ok. 192 mln dol. USA).

5 mln tabletek schowanych było w transporcie włoskich płytek ceramicznych, które przypłynęły do Melbourne na początku tego tygodnia. Celnicy znaleźli narkotyki m.in. dzięki informacjom wywiadu. Wkrótce policja zatrzymała cztery zamieszane w przemyt osoby.

Według australijskiej policji na świecie nie udało się dotąd zarekwirować takiej ilości narkotyków gotowych do rozprowadzenia w klubach i na ulicach.

Przygotowania do przejęcia transportu trwały od stycznia. Obecnie współpraca policji Australii i Włoch, a także innych europejskich krajów, jest kontynuowana, by wyjaśnić wszystkie powiązania przemytników narkotyków.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

groszek (niezweryfikowany)

a nasi policjanci ciesza sie ze znalezienia paru działek speeda przy 65 emerycie z ozarowa
:D (niezweryfikowany)

a nasi policjanci ciesza sie ze znalezienia paru działek speeda przy 65 emerycie z ozarowa
flash84 (niezweryfikowany)

dlaczego to nie plynelo do polski ;( <br>no ale u nas tego rez nie brakuje :)
hehe (niezweryfikowany)

ciekawe te ceny są ;] 192 mln $ za 5 mln groszków;] ciekawe ciekawe ah te statystyki hehe
ihtiolog (niezweryfikowany)

cekawe co by było gdyby statek zatonął i extasy by sie rozpuściło w oceanie :))) <br>Ale by mały ryby faze.
ToMekk (niezweryfikowany)

5mln przechwycili a 10 wpłyneło w innym porcie ;)
Ryba (niezweryfikowany)

wo płyneło z polski chłopcy!
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Uzależnienie

Pierwszy raz

  • 5-MeO-MiPT
  • Pierwszy raz

Zbierałem się około miesiąca, żeby spróbować tej substancji, w końcu nadarzyła się ostatnia szansa przed zaliczeniami i sesją. Nastawienie oczywiste- ciekawość, pomimo lekkiego strachu przed dawkowaniem - odmierzałem "na oko". Sam w mieszkaniu, wieczór(początek o 22).

 Około godziny 22 odmierzam 20 mg substancji RC z woreczka, po czym aplikuję pod język. Jest gorzka, ale idzie to znieść; no może oprócz specyficznego "wypalenia" jamy ustnej, które przeszkadza przez pierwsze 15 minut. Uruchamiam laptopa, który będzie moim jedynym towarzyszem tego doświadczenia i po wchłonięciu substancji otwieram pierwsze piwo. Wyczytałem, iż alkohol to głupi pomysł do tryptamin, jednakże chciałem popijać jakieś płyny podczas tripu.

  • Bromo-DragonFLY

Wiek Psychonauty: 23 lata

Przetestowane światy do kropki w kolejności: papierosy alkohol kawa, aco dxm, Ganja, przy własnym jaraniu brak petów i alkoholu, dlatego jestem za legalizacją zieleni!. DOI, Grzyby, Hasz, Salvia Susz, Amanita Muscaria, niewiadoma mi mieszanka ziół, szmata, przejrzały mak opiumowy wywar, bananina średnio przyrządzona trochę przypalona, leki niewiadomego pochodzenia, mózgi, książki, życie, muzyka, mixy, joint nieznanej mieszanki i mocy pierdolniecia.

  • LSD
  • Przeżycie mistyczne

Sierpień, ostatni weekend wakacji tego roku. Zgodnie z planem spotkałem się z przyjacielem o 13 w lesie. Od razu zarzuciliśmy kartony. On jeden, ja dwa. Zaczęliśmy jechać rowerami w głąb lasu gdzie potem rozłożyliśmy koc i czekaliśmy aż zaczną nam się szczerzyć ząbki. Minęło z 40 min i czuć było już znajomą ciężkość w okolicach klatki z powodu spadku seretoniny. Chwilę po tym zaczęło się robić coraz lżej. Cały czas śmialiśmy się do siebie i zaczęliśmy chodzić po lesie. Gdy doszliśmy do altany w środku rezerwatu postanowiliśmy się tam zatrzymać.