Testy na narkotyki pomagają zwalniać

Tak pracodawcy szukają "haków". Organizacje broniące prawa pracowników alarmują, że firmy w Wielkiej Brytanii masowo przeprowadzają badania medyczne pracowników, włącznie z testami na obecność narkotyków.

Koka

Kategorie

Źródło

sfora.pl

Odsłony

1468
Tak pracodawcy szukają "haków". Organizacje broniące prawa pracowników alarmują, że firmy w Wielkiej Brytanii masowo przeprowadzają badania medyczne pracowników, włącznie z testami na obecność narkotyków. Tych, u których wykryto choćby ślady marihuany, zwalniają bez płacenia odprawy. Tylko w ciągu pierwszego kwartału 26,4 proc spraw, którymi się zajmowaliśmy, dotyczyło narkotykowych testów. W zeszłym roku było to zaledwie 6 procent - twierdzą przedstawiciele organizacji walczących o prawa pracowników. Dodają, że przed recesją testom na obecność narkotyków poddawani byli tylko pracownicy, których praca była krytyczna dla bezpieczeństwa innych np. kierowcy. Teraz stały się one sposobem na tanią redukcję zatrudnienia. Według badań 40 proc. brytyjskich pracowników poniżej 40. roku życia miało kontakt z narkotykami.

Oceń treść:

Average: 7 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Kurwa, pracuje w Fed Ex, i za 6 dni mamy miec testy (w dzien wolny dla nas...) Ciekawe co wyjdzie, pale zioło, crack i amfe wale :/
Anonim (niezweryfikowany)

To chujowo stary, wspieramy cie. Legalize it :|
Kamilek (niezweryfikowany)

No bardzo ciekawe co wyjdzie, ja bym liczył na to, ze nic nie wykaze haha
Anonim (niezweryfikowany)

Ty, a może sam złóż jak najszybciej wypowiedzenie z pracy, może ci sie uda?
HOLANDIA (niezweryfikowany)

Wyjedz z tamtad i przyjedz do Nl tutaj niema takich problemów
prosiak44 (niezweryfikowany)

w naszym ukochanym faszystowsko-bolszewickim bagienku.No chyba ,że ruszymy na wybory i zagłosujemy na partię,która w swoim programie ma zapisaną WOLNOŚĆ,WŁASNOŚĆ i ODPOWIEDZIALNOŚĆ.Bo wolność jest twoją własnością,i jako istota rozumna jesteś odpowiedzialny sam za siebie.Bo wiesz,że po wypiciu małego piwka możesz wrócić autem z baru do domu,i chcesz sobie jarać fajki na ulicy,bo komu to kurwa przeszkadza?A w domu chcesz sobie legalnie sfajczyć blanta ze swojej przydomowej hodowli też legalnej,bo kurwa nie robisz tym nikomu krzywdy.I żaden jebany faszysta nie będzie ciebie nękał sprawami w sądzie i grzebał w twoich prywatnych przesyłkach pocztowych.I czytał twoich maili.I nie założą ci teczki ubeki pierdolone tak jak mi założyli.Bo chcesz żyć swoim życiem jak przystało na istotę ludzką.Wiecie,że termin "bierne palenie" ukuto w faszystowskich Niemczech na potrzeby hitlerowskiej propagandy w 1938 roku?Dobre co?Mam dosyć systemu jednopartyjnego,zagłosuję na UPR.Nie boję się wprowadzenia kary śmierci za morderstwa,bo nie mam w planach nikogo zajebać,a palić legalnie na swoim,lub choćby półlegalnie chcę jak najbardziej.
szarik (niezweryfikowany)

w sumie, jakby się zastanowić, to czemu nie
szarik (niezweryfikowany)

w sumie, jakby się zastanowić, to czemu nie
Anonim (niezweryfikowany)

hehe ale felieton nie ma dobrej ani złej władzy, dobrych ani złych czasów ,czasy będziesz miał takie jakie sam sobie ułożysz Jeśli czekasz na rząd i zostawiasz sprawę w ich rękach to sobie poczekasz z wkurwieniem na twarzy ... Chcesz palić legalnie jedz do HL chcieć to móc , Chcesz zostać kimś to się ucz, zostaniesz Inżynierem ,będziesz zarabiał kasy w huj,po roku wyjebiesz wille z basenem to nie będziesz płakał razem ze stoczniowcami ze ich rząd okradł ,Każdy wybiera sam nie ma gorszych rządów albo lepszych,są sprytni albo ciemni ludzie ps. kontrole w pracy..Drugs w krwi chyba do tygodnia wykrywane,gorzej jak z próbki włosów zbadają
krzysiu (niezweryfikowany)

Ludzie tylko nie dajcie sie zbalamucic przez idiotopoodbno retoryke korwina mikke. UPR to jest partia faszystowska. Jak nie za blanta to za ucieczke z szkoly pojdziesz siedziec na 2 lata. pozdro elo
Anonim (niezweryfikowany)

akurat Korwin-Mikke chce znieść przymus szkolnictwa
Anonim (niezweryfikowany)

A jak ktoś był w Holandii i 'legalnie' sobie zapalił? Czy w regulaminie zatrudnienia ktokolwiek zamieścił wpis, że jakiekolwiek substancje odurzające są zakazane i skutkują zwolnieniem? Ciekawe jak wtedy wygląda ten 'hak'. Chyba na głupotę samego pracodawcy.
Anonim (niezweryfikowany)

ja tam czuje sie bezpieczny. mojemu bezposredniemu przelozonemu nie raz zalatwialem trawe, a generalnemu przelozonamu w mojej firmie zalatwiam co jakis czas kwasy:)
Anonim (niezweryfikowany)

Załatw i mi :)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Tabaka

Dobry nastrój i pozytywne nastawienie. Miły wieczór w gronie przyjaciół.

 

Jedno jest pewne, to była sobota. Od rana ekscytowałem się nowym doznaniem i nie mogłem doczekać się mojej pierwszej degustacji. Piękna Księżniczka zaprosiła mnie na kolację z kodeiny, więc kupiłem 2 paczuszki antidolu, wsiadłem na konia i pojechałem na jej dwór. Koło godziny 18:00 wypiłem butelkę Gingersa, a o 19.00 zjadłem parę kawałków vegan pizzy, którą przyrządziła (z moją niewielką pomocą) Księżniczka.

  • LSD-25

Tego lata, zdarzyło mi się być na kwasie w dużym zbiorowisku ludzi (duży,

pokojowo zorientowany festiwal ogólnopolski).


Był to mój pierwszy kwas od ostatnich trzech lat. Nasza (biorąca) ekipa

liczyła sześć osób i każdy z nas zjadł połówkę "Policjanta" (hehe niezła

nazwa dla kwasa, co?). Zdawaliśmy sobie sprawę, z tego że "setting" jest

trudny - dużo ludzi, odnalezienie się ponowne graniczy z cudem, trudności z

powrotem do namiotu nawet na trzeźwo. Ale atmosfera była bardzo pozytywna,

  • Kodeina
  • Retrospekcja

Zaczęło się od ciekawości.

„Pieprzony świat. I my – przywiązujący sobie kamienie do stóp, wypływając na głębokie wody”

I apteki. Mijamy je codziennie. Każdego dnia przebywam ten sam zapętlony spacer – Z domu na przystanek, z przystanku do miasta. I do szkoły. I każdego dnia przechodzę co najmniej obok kilku.

  • MDMA
  • Przeżycie mistyczne

''Wolny dzień'', ładna słoneczna pogoda, wszyscy domownicy są obecni- uznałem, że nie będę się tym przejmował. Przygotowywałem się do tego doświadczenia już od paru dni, tj. medytacja, ćwiczenia, rozciąganie, joga, kąpiele kontrastowe.. Wychodziłem z zamuły po suto przepalanym i lekko przepijanym miesiącu, zwiększone spożycie wody, zdrowsze jedzenie, lekki detox. Nastawienie umysłu: dobry, aczkolwiek miałem trochę wątpliwości, trochę się tego obawiałem. Mój dom, podwórko, okolice, natura.

Candyflipping- mix bardzo znany, wychwalany i polecany. Przymierzałem się do niego już pare razy, lecz jakoś zawsze musiało coś wypaść..
Od dłuższego czasu zżerała mnie ciekawość, chciałem zobaczyć, doświadczyć tego, o czym mówili mi ludzie, o czym czytałem i pytałem wielu podróżników, ''co'', ''jak'', ''kiedy'', ''aha, dobra, dzięki''
Więc wiem co z czym się je, kiedy wrzucić, ile wrzucić.

randomness