Tajwan: narkotykowe listy prosto do więzienia

Tajwański sposób na więzienną nudę

30 Sierpień, 2001 - 12:18
Anonim

Kategorie

heroina, Daleki Wschód

Odsłony

2192

Do jednego z zakładów karnych na Tajwanie przysłano do trzech więźniów listy, zawierające heroinę. Cała sprawa została wykryta dzięki podejrzliwości tajwańskich strażników więzienia - poinformowała w czwartek gazeta United Daily News.

Na pierwszy rzut oka heroinowe listy wyglądały tak samo jak każde inne. Uwagę strażników zwrócił jednak fakt, że treść listu jest rozmyta, a kartka papieru pomarszona. Wyglądało to tak, jakby zmoczył go deszcz. Problem w tym, że od pewnego czasu w Tajpej nie spadła nawet kropla deszczu.

Przeprowadzone śledztwo wykazało, że listy rozstały zamoczone w specjalnym roztworze heroiny. Wystarczyło połknąć kopertę lub list, aby wziąć działkę narkotyku.

Władze twierdzą, że nie jest możliwe ustalenie nadawcy listów, gdyż na kopertach nie było adresu zwrotnego. Więźniowie, do których przesyłka była adresowana, twierdzą, że nic nie wiedzą o heroinowych listach.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Dodaj swój komentarz

Komentarze

19.06.2002 - 14:25
draak (niezweryfikowany)
mieszkam w holandii i znam temat dosyc dobrze poniewaz sam lubie xtc oraz inne tego typu srodki ( cztery lata zazywalem je niemal codziennie) lecz nigdy nie bylem uzalezniony, fakt trzymalem sie z daleka od heroiny i cracku poniewaz na ulicach amsterdamu mozna zauwazyc wielu uzaleznionych od tych specyfikow(nie zamiezam do nich dolaczyc). <br>chcialbym zwrocic uwage jedynie na to ze popularnosc xtc jest zwiazana z jej cena w porownaniu do kokainy (takze czas dzialania dziala na korzysc ecstacy)- heroina to dolek kiedy nie stac ludzi na cos innego. <br>pozdrawiam wszystkich <br> <br>ps. szkodliwosc tych uzywek juz czuje :)) <br> <br>ale i tak je lubie ;)) <br> <br> <br>
08.07.2002 - 12:17
Cloceck (niezweryfikowany)
mieszkam w holandii i znam temat dosyc dobrze poniewaz sam lubie xtc oraz inne tego typu srodki ( cztery lata zazywalem je niemal codziennie) lecz nigdy nie bylem uzalezniony, fakt trzymalem sie z daleka od heroiny i cracku poniewaz na ulicach amsterdamu mozna zauwazyc wielu uzaleznionych od tych specyfikow(nie zamiezam do nich dolaczyc). <br>chcialbym zwrocic uwage jedynie na to ze popularnosc xtc jest zwiazana z jej cena w porownaniu do kokainy (takze czas dzialania dziala na korzysc ecstacy)- heroina to dolek kiedy nie stac ludzi na cos innego. <br>pozdrawiam wszystkich <br> <br>ps. szkodliwosc tych uzywek juz czuje :)) <br> <br>ale i tak je lubie ;)) <br> <br> <br>
16.10.2002 - 23:03
mycha (niezweryfikowany)
myślę, że xtc+amfa=nic lepszego nie potrzeba
05.11.2002 - 02:11
bongol (niezweryfikowany)
myślę, że xtc+amfa=nic lepszego nie potrzeba
05.11.2002 - 14:47
llll (niezweryfikowany)
Długa krecha potem druga i trzecia i ...... <br>wjebać pare pigyłek przyjarac tak sie żyje ludzie !!!!!!!!!!!
12.11.2002 - 13:44
GUZZZZZ (niezweryfikowany)
nie piszcie sciem oczywiscie nie sory mam nie pisać oczywiście tego nie vzytajcie. w czym jeszcze zawiera się tchc. wójek guzio mówcie szczerze ( wiem że w bananie) kocham was szczerze i thc koniec odcinka 1
12.11.2002 - 13:48
guzzzz (niezweryfikowany)
kochany gózió znowu się odezwał i pisze do was zróbcie strone o barbituranach (psychotropy) są bardzo fajne i podajcie proces powstawania amfy i kwasuw. prosze gózió jak wiecie. KOniec odcinka 2
12.11.2002 - 13:51
ćpun (niezweryfikowany)
kochany gózió znowu się odezwał i pisze do was zróbcie strone o barbituranach (psychotropy) są bardzo fajne i podajcie proces powstawania amfy i kwasuw. prosze gózió jak wiecie. KOniec odcinka 2
16.01.2003 - 15:03
Xzar (niezweryfikowany)
czy to dobry pomysł zeby sobie wciagnać kreske, po paru godzinkach wpierdolić extaze i po paru godzinkach dociagnąć. Tylko pytam poważnie bo nie chce zeby mnie rozsadziło
16.01.2003 - 16:05
syntezator (niezweryfikowany)
Może w końcu opisać syntezę tego cudownego związku MDMA-Prosimy bardzo!
Zajawki z NeuroGroove

Totalna euforia

  • Tramadol

Co: Tramadol w plynie


Doswiadczenie: srednie - 5 razy


Dawka: 2 lyzeczki stolowe (takie do herbaty:)

"Saszeta z Chin", czyli bliskie spotkanie sześćdziesiątego stopnia.

  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Set: podekscytowanie, pozytywny nastrój i ogromne pragnienie przeżycia czegoś mistycznego. Setting: noc, ciemny pokój w samotności.

- Everret, przyszła już paczka. Podrzucę ci ją za godzinę.

"Nagrzani jak cholera"

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Mój pierwszy TR więc proszę o wyrozumiałość

Wcześniej brałem MDMA (truskawki) tylko raz, minimum 3 km od jakiejkolwiek cywilizacji, teraz razem z innym kumplem (niech będzie B) , odważyłem się na miasto (średnia wielkość, żadna metropolia).

B brał dwie (też truskawki) dzień wcześniej w związku z czym jego "zwała" opóźniła trochę zabawę i umówiliśmy się na 20 pod okoliczną żabką razem z dwoma innymi ziomkami (M i L) którzy mieli nam towarzyszyć na trzeźwo (L opiekował się mną też podczas kwasowego tripa).

Morfeusz na koksie, czyli korzeń snów i jego działanie w mojej opinii.

  • Pozytywne przeżycie
  • Silene Capensis

Mocne zmęczenie, oczekiwania neutralne

Korzeń snów nie jest jakąś torpedą ani używką dla ludzi głodnych ekstremalnych wrażeń, aczkolwiek jest dość ciekawy w swoim działaniu, dlatego postanowiłem opisać moje doświadczenia z nim. Można podobno się nieźle ujebać, gdy zje się 3 gramy, lecz wolałem go dawkować powoli. Codziennie jadłem mniej więcej 0,7-1 gram, czyli niecałe pół łyżeczki korzenia. Przez sześć dni obserwowałem swoje reakcje. Szału, szczerze mówiąc, nie było, ale już wiem, gdzie popełniłem błąd. No i właśnie to chcę wam najbardziej przekazać- naukę na swoim błędzie, żebyście go potem wy nie musieli popełniać.