Szwajcarscy prawodawcy pracują nad zatwierdzeniem programu pilotażowego, który pozwoliłby na tymczasową uprawę i sprzedaż konopi indyjskich dla dorosłych, ale pełna legalizacja prawdopodobnie nie nastąpi w najbliższym czasie.
Szwajcarscy prawodawcy pracują nad zatwierdzeniem programu pilotażowego, który pozwoliłby na tymczasową uprawę i sprzedaż konopi indyjskich dla dorosłych, ale pełna legalizacja prawdopodobnie nie nastąpi w najbliższym czasie.
Na początku tego miesiąca niższa izba szwajcarskiego Zgromadzenia Federalnego zatwierdziła projekt ustawy, który stworzyłby pilotażowy program badań nad legalizacji konopi indyjskich. Jeśli ustawa zostanie zatwierdzona, dorośli w wieku co najmniej 18 lat będą mogli legalnie kupować i używać szwajcarskiej marihuany, jeśli zapiszą się i dostaną do pięcioletniego programu eksperymentalnego.
Każdy z tych uczestników musi wyrazić zgodę na regularne monitorowanie swojego stanu zdrowia w trakcie eksperymentu. Rząd powiadomi również szkołę lub pracodawcę każdego uczestnika, że legalnie używa konopi indyjskich. Uczestnicy będą mogli używać marihuany w zaciszu własnego domu, ale zabronione będzie palenie w miejscach publicznych.
Zgodnie z ustawą, w ramach programu ograniczona liczba producentów otrzyma licencję na uprawę konopi indyjskich w celu zapewnienia dostępu do konopi dla uczestników eksperymentu. Każdy producent, który uzyska licencję na uprawę, musi zgodzić się na przestrzeganie surowych krajowych standardów ekologicznych dotyczących uprawy roślin i musi ograniczyć stężenie THC w roślinie do 20 procent.
„Oczekuje się, że ten proces potrwa pięć lat i będzie można go przedłużyć o kolejne dwa lata, a zebrane z niego dowody mają dostarczyć naukowych argumentów na rzecz krajowej debaty na temat możliwości uregulowania konopi dla dorosłych konsumentów”, wyjaśnił Simon Anderfuhren-Biget, szwajcarski ekspert ds. Polityki narkotykowej, w rozmowie dla Marijuana Business Daily.
„To pozytywny krok w kierunku normalizacji marihuany w tym kraju” – kontynuował Anderfuhren-Biget. „Jednak ten proces legislacyjny wciąż trwa i jest nieco niepewny. Zgodnie z tym programem politycznym, nawet w najlepszym scenariuszu, będę zaskoczony jeśli dystrybucja rozpocznie się przed 2022 rokiem.”
Przed rozpoczęciem programu szwajcarska rada stanów wciąż będzie debatować, aby zatwierdzić ustawodawstwo. Izba Wyższa parlamentu mogłaby nałożyć nowe ograniczenia na projekt ustawy lub całkowicie go odrzucić, ale osoby wtajemniczone nadal wierzą, że projekt się powiedzie. Konserwatywni ustawodawcy już próbowali nałożyć kilka ograniczeń na projekt ustawy w izbie niższej, ale każda z tych poprawek została ostatecznie odrzucona.
Jeśli ustawodawcy dadzą zielone światło dla programu, marihuana do celów rekreacyjnych może zostać udostępniona uczestnikom programu już w 2022 roku. Po pięciu latach ustawodawcy wykorzystają dane zebrane na temat tych wpływu marihuany na jej uczestników w celu debaty, czy pełna legalizacja używania marihuany przez dorosłych jest opłacalna dla kraju.
Jeśli jednak program zostanie przedłużony o dwa lata, ostateczna debata na temat pełnej legalizacji odbędzie się dopiero w 2030 r. i nawet jeśli w tym roku marihuana dla dorosłych zostanie zalegalizowana, to prawdopodobnie upłynie wiele lat, zanim rynek konopi indyjskich w Szwajcarii zostanie w pełni otwarty.
Prawie wolny kwadrat. Słoneczny letni dzień. Wypoczęty organizm i chęć dotarcia jak najdalej.
Działo się to na jednej z wsi, poza czasem i przestrzenią. W domu była tylko babcia, ale tym jakoś przejmować się nie musiałem. Słoneczny letni dzień czyste niebo, cisza, spokój, godzina 9 rano. Ogółem dzień w sam raz żeby nachlać mordę albo zorganizować miłego, przyjemnego tripa.
Przeklinam matkę moją, Słońce
Myślę, że spora większość z nas odbyła chociaż jeden trip, który można określić jako 'Skrajnie Nieodpowiedzialny'. Zapraszam więc do zapoznania się z moim.
Siedziałem u mojego dobrego kolegi, choć w tamtych czasach właściwie przyjaciela. Jego mały domek otoczony polami i lasami był naszą bazą matką w okresie największej degeneracji. Wpadliśmy tam raz na jakiś czas, między spaniem na pustostanach i graniem małych koncertów żeby zażyć kąpieli albo zjeść coś bardziej tresciwego niż kolejna piguła albo frytki.
Komentarze