Szwajcaria myśli nad legalizacją marihuany. Będzie referendum?

Szwajcarski parlament przygotowuje się do kolejnej debaty na temat legalizacji marihuany. Komisja Rady Narodowej ma wkrótce pochylić się nad zniesieniem prohibicji dotyczącej konopi indyjskich. Choć pomysł spotyka się z szerokim poparciem, obejmującym nawet polityczne centrum, ostateczne decyzje mogą należeć do obywateli – możliwe jest referendum w tej sprawie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

punkt.media | Piotr Piela

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

34

Szwajcarski parlament przygotowuje się do kolejnej debaty na temat legalizacji marihuany. Komisja Rady Narodowej ma wkrótce pochylić się nad zniesieniem prohibicji dotyczącej konopi indyjskich. Choć pomysł spotyka się z szerokim poparciem, obejmującym nawet polityczne centrum, ostateczne decyzje mogą należeć do obywateli – możliwe jest referendum w tej sprawie.

W Szwajcarii marihuana jest najpopularniejszą nielegalną używką. Eksperci szacują, że że każdego roku około 10% obywateli sięga po tę substancję, a 4% robi to regularnie – przy czym jedna czwarta z nich w sposób problematyczny.

Legalizacja marihuany w Szwajcarii – Państwo przejmie kontrolę nad rynkiem?

Były deputowany Heinz Siegenthaler (partia Centrum) postuluje całkowite zniesienie prohibicji konopi zawierających THC dla dorosłych. Proponowane regulacje oparte są na rekomendacjach Federalnej Komisji ds. Uzależnień (EKSF). Nowe prawo miałoby na celu eliminację czarnego rynku poprzez objęcie uprawy, produkcji i handlu państwową kontrolą. Określone miałyby zostać także zasady reklamy i opodatkowania oraz możliwość uprawy na własny użytek.

W parlamencie projekt cieszy się znacznym poparciem, zwłaszcza wśród polityków zajmujących się zdrowiem publicznym. Posłanka Sarah Wyss (SP) wyraziła swoje poparcie, pod warunkiem że legalizacja zostanie połączona z „efektywną i kompleksową” ochroną zdrowia, szczególnie dzieci i młodzieży.

Zieloni: „Więcej realizmu, mniej moralizmu”

Podobne stanowisko zajmuje Manuela Weichelt z partii Zielonych, która przypomniała, że jej ugrupowanie od ponad 30 lat walczy o depenalizację marihuany. Jej zdaniem polityka wobec konopi powinna być bardziej realistyczna i wolna od moralizatorskiego tonu.

„Nie chodzi o bagatelizowanie marihuany, lecz o jej depenalizację – i to jest jedyne słuszne rozwiązanie” – podkreśliła Weichelt. Jej zdaniem kryminalizacja konsumpcji generuje wysokie koszty społeczne, zdrowotne i gospodarcze, a także osłabia działania prewencyjne i ochronę młodzieży.

Poparcie dla legalizacji pojawia się także po prawej stronie sceny politycznej. Regine Sauter (FDP) stwierdziła, że obowiązujące przepisy okazały się nieskuteczne, a obecny zakaz stworzył czarny rynek z wieloma negatywnymi konsekwencjami dla mieszkańców kraju.

„Wprowadzenie państwowej kontroli nad rynkiem konopi to obiecujące rozwiązanie” – zauważyła Sauter, dodając, że szczegóły regulacji wymagają dopracowania. W związku z tym w kilku miastach uruchomiono pilotażowe programy sprzedaży marihuany pod nadzorem państwa.

Referendum w sprawie legalizacji niemal nieuniknione?

Nie wszyscy parlamentarzyści podzielają entuzjazm wobec zmian. SVP (Szwajcarska Partia Ludowa) stanowczo sprzeciwia się legalizacji. Rémy Wyssmann stwierdził, że konsumpcja marihuany jest niezgodna z „wymaganiami nowoczesnego społeczeństwa opartego na wydajności”.

„Znam negatywne skutki zażywania konopi – spadek koncentracji, uzależnienie, zaniedbanie obowiązków, a nawet niezdolność do pracy” – podkreślił Wyssmann, który jest prawnikiem.

Lider frakcji SVP Thomas Aeschi przewiduje, że nowe prawo nie wejdzie w życie przed latem 2026 roku, a sprzeciw wobec niego doprowadzi do referendum. Na razie nie wiadomo, kto zorganizuje inicjatywę referendalną, ale SVP zadeklarowała swoje pełne wsparcie dla takiego działania.

Perspektywy zmian

Szwajcaria stoi przed kolejną próbą uregulowania rynku marihuany. Coraz więcej polityków jest zdania, że obecne przepisy są nieskuteczne i wymagają reformy. Jednocześnie konserwatywne środowiska zapowiadają opór, co może oznaczać, że ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii zostanie oddane w ręce obywateli w drodze referendum.

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Etizolam
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, nie był to pierwszy raz więc podszedłem do tej substancji jak do codziennej czynności.

Jest to mój pierwszy Trip Raport, więc proszę o wyrozumiałość. Większości nie pamietam lub pamiętam z opowiadań znajomych/rodziny. Zaczynamy.
Wszystko zaczęło się pewnego, piątkowego wieczoru. Wraz z kumplem, nazwijmy go A. wybraliśmy się za miasto, spotkać się z dwoma innymi kumplami B. i C. Celem spotkania było sponiewieranie się lekami bez alkoholowego mixu jak robiliśmy to zazwyczaj, tylko dlatego „żeby pamiętać czape”.

  • Alprazolam


Jakiś czas temu (rok...?) dobrałem się do leku o nazwie Afobam. Jego substancją czynną jest pochodna benzodiazepin, Alprazolam. Daruję sobie wnikanie w chemię tej substancji, a lepiej przejdę do bardziej istotnych spraw.





Afobam jest dostępny w postaci małych, białych, niepowlekanych pigułek zawierających 0,25 lub 0,5mg Alprazolamu w opakowaniach po 30 sztuk. Rozgryzanie tych pigułek to naprawdę tragiczny pomysł i nikomu nie radzę tego próbować! Nie pomoże potem nawet pół litra soku, taka gorycz!


  • 3-MeO-PCP
  • Dekstrometorfan
  • Metoksetamina
  • PCP (Fencyklidyna)
  • Uzależnienie

Zaraz, zaraz... jeśli nie doświadczyłeś m-hole'a lub k-hole'a nie do końca możesz pojąć, o co w tym wszystkim biega. Hmm, choć dla laików nie mogę wystosować nawet opisu, który by w pełni to oddał. Moim zdaniem ograniczenia lingwistyczne to jest najlepsza bariera przed wyjaśnieniem, o co w tym wszystkim biega.

  • Dekstrometorfan
  • Miks

Wiosna, starzy przyjaciele i chec doswiadczenia dysocjacyjnego odklejenia.

Trip mial miejsce dobrych kilka lat temu, jeszcze w pamietnych czasach gimbazy. Pomyslalam jednak, ze warto powspominac.

Wybralam sie z przyjacielem (nazwijmy go K.) i przyjaciolka (S.). Wtedy jeszcze wszyscy troje mieszkalismy z rodzicami (teraz juz sie wlasciwie nie widujemy). Mielismy troche kombinowania, zeby wygospodarowac sobie cala noc na trip. Jednak wszystko dopielismy na ostatni guzik i wyruszylismy nad Jezioro Nyskie - miejsce docelowej cpalni.

randomness