Szokujące odkrycie pracowników supermarketu. W dostawie bananów znaleźli kilogramy kokainy

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

innpoland.pl/Marcin Długosz
wp.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

96

Ogromny szok musieli przeżyć pracownicy sklepu spożywczego w kanadyjskiej Kelownie. W niepozornej dostawie bananów z Kolumbii znaleźli kilkanaście cegieł z podejrzanym białym proszkiem. Jak się okazało, w ich ręce trafiła kokaina.

Jak donosi gazeta "Vernon Morning Star", kanadyjska policja zakończyła właśnie śledztwo w sprawie niecodziennych znalezisk. Tego samego dnia w różnych supermarketach w mieście znaleziono aż 21 paczek z kokainą, z których każda ważyła ok. 1 kg.

Eksperci obliczyli, że w przesyłkach znalazło się ok. 800 tys. dawek kokainy, która miała trafić na kanadyjski rynek. Gdyby rozdysponować je pomiędzy mieszkańców Kelowny, każdy otrzymałby ok. 6 dawek.

Co ciekawe, podobne historie przydarzają się również w Polsce. W sierpniu kokainę o wartości 5 mln zł znaleziono w Biedronce w Ostrowie Wielkopolskim.

Natomiast kilka lat temu narkotyk znaleziono równocześnie w kilku sklepach sieci Stokrotka, znajdujących się na terenie aż trzech województw. Wówczas kartony z bananami przyjechały do Polski przyjechały prosto z Ekwadoru. Tylko w jednym sklepie znaleziono aż 9 kilogramów kokainy – w mieście Wyszków narkotyku było 30 kg.

(innpoland.pl)

19 stycznia policja z Kelowna podała przełomowe informacje w sprawie śledztwa narkotykowego z 2019 roku. Po prawie dwóch latach międzynarodowego śledztwa udało się ustalić pochodzenie kokainy znalezionej w bananach. Kolumbijski towar miał trafić do Centralnego Okanganu w Kanadzie, lecz w wyniku pomyłki przemytników trafił do Doliny Okanganu. Eksperci oszacowali, że dzięki tej pomyłce ponad 800 tys. dawek cracku nie trafiło na kanadyjski rynek. Sprawa miała swój początek 24 lutego 2019 roku. Wtedy to pracownicy sklepu w kanadyjskim mieście Kelowna znaleźli dziwne pakunki w dostawie bananów. Podobne paczki odkryto również w innym sklepie. Łącznie znaleziono 21 paczek, w których, jak ustaliła kanadyjska policja była kokaina. Niemniej jednak śledczy wtedy nie wiedzieli, skąd pochodzą narkotyki.

(wp.pl)

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

Pokój, nocna wyprawa w towarzystwie muzyki. Niezupełnie świadome szukanie "czegoś".

Po przeczytaniu wielu różnych opisów wielu różnych substancji z kategorii RC zdecydowałem się na spróbowanie MXE. Pozostałe substancje, zwłaszcza stymulanty czy MDMA-podobne zastępniki jakos mnie nie interesują. MDMA mam w planach spróbować, czysty kryształ, w towarzystwie partnerki, a ponieważ takowej nie ma to i do substancji się nie spieszę.

  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting:

Paliłem w domu rodzinnym. Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tej roślinki. Długo przygotowywałem sie do spotkania z czymś niesamowitym, mającym większa nawet moc niż grzyby. Sporo czytałem o szałwii wieszczej. Przed seansem starałem się uspokoić oddech i myśli. Byłem również wierny poprzednim naukom szałwii, bowiem nie był to mój pierwszy raz. nauki szałwii było podobne, jak u innych osób próbujących ekstraktów z niej. Ich treść sprowadzała sie do zachowania swoistej tajemnicy i nierozpowiadania o niej osobom nieprzygotowanym.

  • Dekstrometorfan

Podróz ta moge jedynie przyrównac do chwilowej inkarnacji z czyms co wydawac by sie moglo nadnaturalne, a okazalo sie zwykla chemiczna mutacja mojego mózgu. Eksperyment trwal dwa dni; pomine godziny i daty, gdyz nie nosze zegarka a subiektywizm doznan sprawia, ze czas jest niewazny. Dodam, iz me dragowe doswiadczenia byly raczej nikle (konopie, haszysz, efedryna, szczypta amfy, nieco DXM, etanol).

  • Dimenhydrynat

Mam tu tripa pewnego goscia po avio:


Jazda miala miejsce okolo rok temu dlatego nie pamietam jej zbyt dokladnie,

ale postaram sie ja opisac. Tego dnia nie chcialo mi sie isc do szkoly.

Okolo 8 rano odprowadzilem qmpla do jego szkoly. Los chcial, ze akurat wtedy

przyjechal do niej moj stary spotkac sie z dyrkiem (brrr) sciemnilem go, ze

teraz mam religie i odwiozl mnie na chate. Wiec poszedlem do apteki po

aviomarin (20 sztuk) kosztowaly jakies 17 zlotych. Mialem jeszcze jedna