Szef dawał narkotyki pracownikom

Ćpali, by lepiej pracować

Anonim

Kategorie

Źródło

Głos Pomorza

Odsłony

4092

Właściciel jednego ze słupskich zakładów ślusarskich dawał swoim pracownikom narkotyki, aby wydajniej pracowali. Wszyscy zostali zatrzymani przez policję za posiadanie i używanie środków odurzających.

Z ustaleń policji wynika, że 32-letni rzemieślnik podwał swoim pracownikom amfetaminę i marihuanę. - W ten sposób chciał zwiększyć wydajność ich pracy w okresach, gdy zakład miał dużo zamówień i pracownicy nie nadążali z ich realizacją - mówi Marta Rytwińska z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Pracownicy widocznie uznali, że to dobry pomysł, bo żaden z nich nie miał nic przeciwko temu.

W czasie śledztwa funkcjonariusze ustalili, że przedsiębiorca jednemu z pracowników dał w sumie aż 1200 porcji. - Okazało się również, że jeden z pracowników tej firmy przekazywał narkotyki dalej - dodaje Rytwińska. - W ten sposób amfetamina trafiła między innymi do piętnastoletniego chłopca.

Właściciel zakładu i jeden z pracowników zostali zatrzymani za rozprowadzanie narkotyków. Drugi z zatrudnionych ślusarzy odpowie za posiadanie środków odurzających.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

jjj (niezweryfikowany)

na pewno pracowali wydajniej i z chęcią zostawali po godzinach:)
dd (niezweryfikowany)

Ja też chce takiego szefaaaa!!!
dd (niezweryfikowany)

Ja też chce takiego szefaaaa!!!
Prezes (niezweryfikowany)

Marihuanę żeby wydajniej pracowali? No nie wiem czy to był najlepszy pomysł:] 1200 Porcji? No tak, jeżeli to policja liczyła, to trzeba to podzielić przez co najnmniej 8:]
kot (niezweryfikowany)

ahaehaeh wporządku pracodawca z niego :D
raak (niezweryfikowany)

czy się pali czy się leży 500zl się należy!
drwina (niezweryfikowany)

nie no trzeba przyznac niezla sobie przykrywke znalezli.. oczywiste ze goscie handlowali na szersza skale z ten "15 letki chlopiec " to jeden z tysiaca innych nabywcow.. przecierz co za idiota dawal by pracownikom marihuane zeby wydajniej pracowali ? drwina !
czlowiek (niezweryfikowany)

ludzie nie smiejcie sie! po marihuanie sie naprawde lepiej pracuje! weselej, wieksza kreatywnosc - czego chciec wiecej!
fool (niezweryfikowany)

Ja też chce takiego szefaaaa!!!
das (niezweryfikowany)

Z przyjemnoscia zatrudnie sie w takiej firmie i nawet nie bede symulował choroby.
andreas_howard_crow (niezweryfikowany)

heh... co za dilerka ;p
kapeel (niezweryfikowany)

Chcial bym miec takiego szefa :D
Lah (niezweryfikowany)

Ja też chce takiego szefaaaa!!!
hehehehee jaaasne (niezweryfikowany)

a moze na rozpoczecie dnia dawal fete dla lepszej pracy, a pod koniec wszyscy sie upalili i podziwiali swoje wyroby łoooo ale to jest zajebiste, wogole jak tu jest zajebiscie,(i oczywiscie ;)) i jakie to zarcie jest zajebisteee.... &quot; :D <br>nie no, peace!
POLICJA 997 (niezweryfikowany)

Dilerzy (i to szefowie) w pracy poszukują nowych narkomanów!! BRAC SIE DO ROBOTY!
kretu z tego dr... (niezweryfikowany)

dowódcy w wojsku mogą dawaś swoim podwładnym spida a szefowie w firmach nie? przecież w firmach wytwarza sie dobra dla ludzi a w wojsku uprawia mordy i destrukcję dóbr - to ewidentne skurwysyństwo taki stan rzeczy, żeby uprawiać destrukcję gwałcić i mordowac można było wydajniej niż wytwarzać. skurwysyny!
Zajawki z NeuroGroove
  • Bieluń dziędzierzawa
  • Pierwszy raz

Na wstępie:

Tutaj nie polecam mojego sposobu. Robicie to na WŁASNĄ odpowiedzialność. Osobiście przeżułem 2 średnie liście i je połknąłem, następnie po około pół godziny zacząłem jeść ziarenka z owocu owej roślinki, która jest podobna do kasztana.. Koszyczek był jeszcze nie dojrzały, owoce miał białe, a kolce były dosyć miękkie... 

 

Co do nastawienie i humoru:

  • Zolpidem


nazwa substancji: Stilnox (2 tabletki) + afobam (chyba 2mg, nie pamietam

pamiec siadla) + Imovane (jendna tabsa)



No wiec juz pare razy wczesniej probowalem "slawnego" stilnoxu, ale w

dawkach 1 tabsa co godzine. dochodzilo nawet do 5 tablet dziennie ale

zadnych wyraznych efektow poza uspokojeniem i sennoscia.


  • LSD-25
  • Tripraport

SET Stan psychiczny - ok, brak zmartwień Oczekiwania - 1. przetestować microdosing, 2. przeżyć psychodeliczne doświadczenie nad morzem. Podszedłem do sprawy niestety trochę bezrefleksyjnie i nie miałem żadnych oczekiwań psychicznych, chociaż i tak w tym raporcie nie skupiam się zbytnio na mojej psychice, więc nie ma to większego znaczenia SETTING Znani mi ludzie, tolerujący stosowanie psychodelików (jednak tym razem trzeźwi), chill na plaży nad morzem, wakacje, ciepło, słonecznie

Jakoś tak wyszło, że w mojej lodówce leżał sobie jeden, hipotetyczny, starannie zawinięty, kartonik [znany europejski vendor na G (albo P), 155 ug], czekając na odpowiedni na jego spożycie dzień. I jakoś tak wyszło, że podzieliłem go w bardzo nierównych proporcjach. Opiszę 2 hipotetyczne spotkania z LSD, jedno w tak zwanym "microdosingu" (chociaż chyba przegiąłęm trochę z dawką...), a drugie w normalnej, optymalnej dawce.

Spotkanie nr 1

  • Powoje

przybyłam z wami pobluźnić o naszych słabościach :@

- Muszę Cię zmartwić, ale chyba nie masz czego tu szukać.

randomness