Szczere wyznanie Mike'a Tysona. "Paliłem marihuanę przed walką z Gołotą"

Mike Tyson wyznał, że w swojej karierze tylko raz zapalił marihuanę przed walką bokserską. Miało to miejsce przed pojedynkiem z Andrzejem Gołotą.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

WP Sportowe Fakty
Igor Kubiak
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

714

Mike Tyson wyznał, że w swojej karierze tylko raz zapalił marihuanę przed walką bokserską. Miało to miejsce przed pojedynkiem z Andrzejem Gołotą.

W październiku 2000 r. Mike Tyson pokonał w Detroit Andrzeja Gołotę. Polski bokser był liczony już w pierwszej rundzie, a po drugiej zrezygnował z walki. Odepchnął sędziego, swojego trenera i sam zszedł do szatni, podczas gdy kibice rzucali w jego stronę popcornem i napojami. W takim stylu Gołota przerwał swoją sportową karierę na 3 lata. Później walkę uznano za nieodbytą, ponieważ w organizmie Amerykanina wykryto marihuanę. Dodatkowo Tyson musiał zapłacić karę w wysokości 200 tys. dolarów.

Legendarny pięściarz wyznał, że była to jedyna walka, przed którą był na haju. - Na mnie to nie wpłynęło, ale wpłynęło na Gołotę - wyznał Tyson w programie "Dan Patrick Show" po czym wybuchnął śmiechem.

Fragment wywiadu, w którym Tyson mówi o walce z Gołotą:

- Tak palę. Tak naprawdę palę całe swoje życie - powiedział 52-latek w programie znanego komentatora sportowego. Jednocześnie zaprzeczył, jakoby palił także przed innymi walkami, choć jeszcze kilka lat temu mówił, że "był naćpany" podczas wielu pojedynków.

Były mistrz świata wagi ciężkiej otworzył w maju plantację marihuany w Kalifornii. - Walczyłem przez ponad 20 lat, przez co teraz mam wiele bólów. Gdybym nie miał marihuany, nie wiem co by się stało - wyjawił Amerykanin. W Kalifornii medyczna marihuana jest legalna już od 20 lat. Niedawno zalegalizowano też marihuanę rekreacyjną, którą może kupić każdy po ukończeniu 21. roku życia.

Oceń treść:

Average: 7 (3 votes)

Komentarze

tmq
Tyson palił a Gołocie psychika siadła hehe
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Set & Setting - Nastrój? Takowy jak zwykle. Otoczenie? Lord A i mój obszerny pokój, pełen kolorów.

Dawkowanie - dziś dawkuję 10tabl. / 30 min. Bo tak.

Wiek i doświadczenie - lat 18. Doświadczenie: marihuana, dxm, clonazepam, alkohol.

  • Amfetamina


Środek : Amfetamina (pierwsze zażycie)

Ilość : Pół worka

Doświadczenie : Haszysz, skun, amfetamina





Generalnie to nie mam dużego doświadczenia z drugami ... wszystko zaczęło się od małej imprezki gdzie miałem styczność z grudą haszu ... nie powiem żeby kopło mnie to w kosmos, ale na pewno otworzyło bramy do wspaniałego świata ...

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

okoliczności: powrót po latach do domu, niedawne wyjście z psychiatryka nastawienie: raczej pozytywne, było mi wszystko jedno, kiedy i jak się to skończy

Słowem wstępu: wyszedłem właśnie z psychiatryka, gdzie byłem, bo hmm... bo podobno mogłem umrzeć, z raczej nieistotne jakich powodów i przez różne jednostki chorobowe mojego mózgu. Bywa i tak, nieważne. W każdym razie po 3 latach liceum w innym mieście i zdanej mimo wszystko na psychotropach maturze (nie wiem jak, nie pamiętam swojej matury) wróciłem wreszcie do domu próbować chociaż trochę posklejać życie do kupy.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Paskudna listopadowa aura, nienajlepsze samopoczucie, niewyspanie po 3-meo-pcp, pustka w glowie.

Nie zapowiadało się kolorowo. Za oknem szaro, jak i szare były nasze oczy od niewyspania i dawkowania 3-meo-pcp. Działanie antydepresyjne tego ostatniego jest sprawą mocno przesadzoną. Czułam się całkowicie listopadowo siedząc tak na kanapie z Kosmo i przyglądając się niewidzącym wzrokiem bujającym się na wietrze drzewom. Kosmo wstał, co ledwie zarejestrowałam kątem oka i zdjął coś z półki. Tym czymś była zalegająca tam od kilku miesięcy setka grzybów.

randomness