poziom doświadczenia:
- marihuana (kilkanaście razy)
- hasz kilka razy
- dxm
- benzydamina
- wszelkie inhalanty (setki razy)
Cel zazycia :
- super filmy (halucynacje)
- klimat
- rozmyślanie
- oderwanie się od rzeczywistości
- rozuźnienie
Miesiąc temu Gazik Ronson powrócił do łask, powróciłem do niego bo brakowało
mi tego "czegoś" co jest po nim a niema po aloholu, trawie i podobnych rzeczach.
- Inhalanty
- Marihuana
- Marihuana
- Tripraport
- Tytoń
Set: Trip z najlepszym przyjacielem (23 lata) oczekiwany przez cały weekend, pozytywne nastawienie na kolejne doświadczenie psychodeliczne, chęć wyłączenia się z życia codziennego i przeżycia czegoś wyjątkowego. Setting: Pokój przyjaciela, obrzeża dużego miasta, miejsce sprzyjające, w domu obecni rodzice przyjaciela. Chłodna noc nadchodzącej wiosny.
Słowo wstępu
Od dłuższego czasu będąc zachwycony klimatem psychodelików, pomimo niewielkiego doświadczenia ze względu na różnorodność, ale za to licznych spotkaniach z THC, postanowiłem opisać Wam moje ostatnie przeżycie z ową substancją.
- Diazepam
- Etanol (alkohol)
- Miks
Wtedy nastawianie było oczywiście pozytywne, a miejscem przyjmowania był dom. Oczekiwałem czegoś bardziej wyjątkowego, ponieważ jeszcze nie byłem doświadczony jeżeli chodzi o benzodiazepiny.
Zamieszczam tu stary trip report z diazepamu. Był wtedy rok 2019, a dokładniej 20 października 2019 roku. Pomyślałem, że warto dodać, ponieważ dość dobrze napisany oraz nie było tu mieszanki z opio, a na pewno wyżeracze specyfików zamulujących wiedzą, że takie połączenie to już zupełnie inna bajka. Zapraszam do czytania :)
18:00
- Marihuana
Wiek:18
Doświadczanie: Marihuana-raz w tygodniu od roku(wcześniej paliłem rzadko jakieś 3 lata; grzyby-raz w życiu(puki co)
Chciałbym napisać wam o czymś niesamowitym co niedawno mnie spotkało. nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem.Ten stan był przerażający a za razem bardzo fascynujacy.
Komentarze