Syn konsula podejrzany o handel dopalaczami

Policjanci zatrzymali w sumie 14 osób, w tym osoby stojące wysoko w hierarchii grupy przestępczej. Pozostali członkowie pełnili w niej funkcje sprzedawców, kurierów, ochroniarzy oraz werbowali do pracy w sklepach osoby, które rozprowadzały dopalacze.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Zachodni
Aleksander Król, Maksymilian Wejchert

Odsłony

206

Kryminalni z Rybnika zwalczający przestępczość narkotykową, przy wsparciu policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, rozpracowali zorganizowaną grupę przestępczą, zajmująca się wprowadzaniem do obrotu dopalaczy. Zlikwidowano 6 sklepów, w których rozprowadzane były substancje psychoaktywne. Wśród 14 zatrzymanych są osoby, które stały na czele grupy. Wobec 6 mężczyzn sąd zastosował tymczasowy areszt.

Policjanci pracowali nad sprawą od sierpnia ubiegłego roku. Działania operacyjne doprowadziły do zebrania bogatego materiału dowodowego, który bardzo szczegółowo odkrył cały nielegalny proceder. Kryminalni ustalili tożsamość osób, które były członkami zorganizowanej grupy przestępczej sprzedającej dopalacze. Podejrzewane są one o handel tymi substancjami na dużą skalę, nie tylko w województwie śląskim, ale i małopolskim.

Policjanci zatrzymali w sumie 14 osób, w tym osoby stojące wysoko w hierarchii grupy przestępczej. Pozostali członkowie pełnili w niej funkcje sprzedawców, kurierów, ochroniarzy oraz werbowali do pracy w sklepach osoby, które rozprowadzały dopalacze.

W toku prowadzonych działań zlikwidowano punkty sprzedaży substancji psychoaktywnych w Rybniku, Katowicach, Sosnowcu, Tarnowie, Krakowie oraz Zakopanem. Kryminalni zabezpieczyli ponad 10 tys. zł oraz przeszło tysiąc opakowań z różnymi środkami zastępczymi.

Katowicki sąd przychylił się do wniosku o wydanie listu żelaznego jednemu z mężczyzn, który ukrywał się poza granicami kraju. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w wys.100 tys. zł.

Jak się okazuje to syn konsula RP w jednym z azjatyckich krajów. -Mikołaj Cz. pseudonim "Donald" otrzymał list żelazny, który uprawnia go do odpowiadania z wolnej stopy. Nie można też zastosować wobec niego żadnych środków przymusu, nie może on zostać zatrzymany. Zastosowano wobec niego także poręczenie majątkowe w wysokości 100 tysięcy złotych – mówią w rybnickiej prokuraturze.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Substancje: amfetamina - dwie kreski - tak akurat, marihuana - dwa blanty, 0,5 kartona - nie jestem pewna, czy to było LSD, może ważka, może DOC. W każdym razie sprzedane jako kwas, więc niech będzie.

S & S: zima, mieszkanie kumpli/krakowskie knajpy/wielki kawał krakowa [z buta]

Współtripujący: M. i G.

Wiek, waga: 19 lat, 63 kg

Doświadczenie (wtedy): Marihuana, haszysz, amfetamina, DXM, extasy, M. - tak jak ja, G. - więcej

  • Inne
  • Inne
  • Katastrofa
  • Mieszanki "ziołowe"

Słoneczny dzień, koniec lipca, boisko koło szkoły ok. 10 osób. Palących czworo.

  Cząstka boga to inaczej jeden z wielu rodzajów dopalaczy, popularny i taniy w miejscu w którym mieszkam.

  • Damiana
  • Marihuana
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Set - dobry humor, lekkie zmęczenie po całym dniu, parę cięższych spraw na głowie, które ciążą mi od dłuższego czasu, ale jestem zupełnie bezsilny wobec nich Setting - impreza taneczna "Pure psychedelic" (transy)

Cześć!

Wczoraj miałem przyjemność zarzucić emkę, poraz pierwszy w życiu. Generalnie ze stymulantami nie mam dużego doświadczenia, jedynie z metylofenidatem, którego dostaję na ADHD i raz z amfetaminą, jednak tylko w mikrodawce 20mg oral. Kofeinę, teobrominę i inne "lekkie" stymulanty pochodzenia roślinnego pomijam :P

  • LSD-25

Kiti, dziewczyna lat 23 i Henryk, chłopak lat 27, w ciągu ostatnich dwóch lat wielokrotnie razem i osobno brali zarówno LSD, MDMA jak i ich rozmaite kombinacje. Kiti jest studentką i kuglarką, henryk ćwiczy hatha jogę. Ich ciała są zdrowe, a umysły spokojne i zadowolone. Kartony z Hoffmanem na rowerze, sprawdzone i dobre, Kiti póltora, Tomi dwa i pół. Czwartek, piękna pogoda, częsciowo opuszczony kamieniołom.

Ok 11 schodziliśmy po skalnych półkach w dół, do wielkiej dziury w ziemi z małym skrawkiem zieleni, kilkoma kamiennymi platformami i dużym, ślicznym "jeziorkiem". Pojawił się lekki fizyczny dyskomfort, nie mogłem znaleźć sobie miejsca. Zaczęliśmy oczyszczać przybrzeżną wodę - cała masa plastikowych i szklanych butelek, opakowań od czipsów i "robaków czerwonych No. 2". Apel: kto zostawił śmieci w jakimś zielonym miejscu niech je stamtąd zabierze, żaby będą wdzięczne.

randomness