Świadek: El Chapo szmuglował kokainę w puszkach po paprykach Jalapeño

Świadek zeznający w procesie El Chapo, twierdzi że boss i jego kartel, szmuglowali narkotyki także w puszkach. Rocznie, w ten sposób miała być przerzucana kokaina o wartości pół miliarda dolarów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Mafia.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

421

Świadek zeznający w procesie El Chapo, twierdzi że boss i jego kartel, szmuglowali narkotyki także w puszkach. Rocznie, w ten sposób miała być przerzucana kokaina o wartości pół miliarda dolarów.

Miguel Angel Martinez twierdzi, że narkotyki były przemycane w puszkach po paprykach Jalapeño firmy La Comadre. Były one wypełniane kokainą o wadze pół kilograma.

Pracownicy, którzy zajmowali się pakowaniem narkotyku, odurzali się mimowolnie. Według świadka, tyle kokainy unosiło się w magazynach, że od samego oddychania w takich warunkach mogli „odlecieć jak latawce”.

Po odpowiednim rozmieszczeniu narkotyków, puszki były ładowane na ciężarówkę. Mieściło się ich od 2 do 3,2 tysięcy. Część z nich była wypełniona kokainą a część paprykami. Transport pokonywał trasę z miasta Meksyk do Kalifornii Dolnej. Dalej narkotyki trafiały do Stanów.

Świadek zeznał, że od 25 do 30 ton o wartości 400-500 mln dolarów trafiało do Los Angeles każdego roku.

55 procent zysków trafiało do Kolumbijczyków, a El Chapo i jego ekipa dostawali pozostałe 45 procent.

Guzman zaczął stosować tą metodę po tym, jak policja odkryła tunel łączący Meksyk ze Stanami.

Według Martineza, kiedy policja dowiedziała się o wejściu do tunelu, przekupiony szef policji Guillermo Gonzalez Calderoni ostrzegł El Chapo. Od tego czasu, tą drogą nie przerzucono już więcej narkotyków. Guzman utracił wówczas nie tylko doskonały kanał przerzutu kokainy, ale także swój przydomek El Rapido, oznaczający kogoś szybkiego.

„Już nie był więcej El Rapido. Był El Lento, był powolny” dodaje Martinez.

W zeszłym tygodniu zeznawał także były agent DEA. Thomas Lenox poinformował, że agencji udało się przejąć jeden z transportów La Comadre w Tijuanie. Jedna z puszek wykorzystanych do przemytu została przekazana wysokiemu sądowi.

W tym samym mieście, w którym przechwycono narkotyki, odkryto też niedokończony tunel, który miał prowadzić do Stanów Zjednoczonych.

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Autor: PrezesSkt, 02.05.2007

Set & settings Pazdziernik 2004, dokładnej daty nie pamietam. Wieczór , chata mojej panny, ja i czterej kolesie. Nastawienie jak zwykle pozytywne do grzybowych tripów, choć miałem lekkie obawy.

Dawkowanie 55 suszonych łysiczek.

Wiek i doświadczenie wiek wtedy 17 lat w tej chwili 20.

  • Benzydamina

Set & Setting: kwiecień roku 2010, dość pochmurny dzień. Pozytywne nastawienie, wręcz entuzjastyczne, ogromna ciekawość przed nieznanym dotąd trip’em. Miejsce zażycia: dom, godzina 12.20. Osobą towarzyszącą i również zażywającą – dobry kumpel. Stawiane cele: doświadczyć halucynacji, spędzić ciekawie dzień.

Dawkowanie: po nieco stratnej ekstrakcji ~900mg wymieszane z deserem waniliowo-czekoladowym, to samo dla kumpla.

Wiek i doświadczenie: 17 lat, alkohol etylowy, acodin, thc.

  • Inne

Jakiś czas temu wpadło mi ręce 1g MXE. Czekałem dosyć długo, a w necie nie ma zbyt obszernych infaormacji na ten temat. Akcja ma się na domówce u znajomych w częściowej konspiracji, bo nie wszyscy muszą wiedzieć, leją się dobre trunki, gra muzyka jest luźno i przyjemnie. Dawek było kilka, po 30-100mg co na dodatek w połączeniu z alko było ewidentnym przedawkowaniem. Po ok 4 godzinach wyladowaliśmy z kumpelą na ulicy, dobijając się do wszystkich drzwi w zasięgu (była 2 w nocy!), potrafiąc wydobyć z siebie jedynie miarowe buczenie:D.

randomness