Strzelce Opolskie. Przemytnik nasączył kartki amfetaminą i wysłał list do skazanego

Do skazanego z Zakładu Karnego nr 2 w Strzelcach Opolskich miał trafić list. Jak się okazało, można było się nim odurzyć.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

nto.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

127

Do skazanego z Zakładu Karnego nr 2 w Strzelcach Opolskich miał trafić list. Jak się okazało, można było się nim odurzyć.

List na pierwszy rzut oka nie wyróżniał się niczym od innych. W środku znajdowały się strony z wydrukowanym rozporządzeniem dotyczącym ograniczeń, wynikających ze stanu epidemii.

Wychowawca, który kontrolował korespondencję przesłaną do skazanych, zauważył jednak, że stan papieru odbiega od normy.

- Kartki wyglądały tak, jakby wykonano je z czerpanego papieru - relacjonuje podporucznik Tomasz Tomczuk. - Uwagę funkcjonariusza zwróciły też widoczne pod światło plamy.

To wystarczyło, aby materiał został przekazany do kontroli. Kartki poddano badaniu na obecność substancji psychoaktywnych. Wynik: to amfetamina.

- Feralna korespondencja nie trafiła do adresata, a dyrektor jednostki wszczął czynności wyjaśniające - dodaje Tomasz Tomczuk.

Nie ma tygodnia, by funkcjonariusze opolskich więzień, nie wykrywali prób przemytu narkotyków. Pod tym względem pomysłowość przemytników nie zna granic. Narkotyki były wykrywane m.in. we flamastrach, w szamponie, w prezerwatywach, w kremie do golenia, a nawet w torcie (udawały rodzynki).

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Przed wjebaniem tabletek nie jadłem nic, nic nie piłem. Wziąłem je po jakiejś godzinie po obudzeniu, zapiłem je Blackiem, a gdy zaczęły wchodzić to se zjadłem dwie półbafgietki, żeby nie zasłabnąć z głodu.

Witam wszystkich czytelników, w tym raporcie podzielę się z wami moimi pierwszymi i zajebistymi wrażeniami po upizganiu się kodeiną.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

usty dom, własny pokój, wielkie lóżko i słuchawki z mrocznym industrialem na uszach. Wspaniały nastrój po zdanym egzaminie.

T = godzina przyjęcia DXM

T+0
Łykam 5 tabletek co ok minutę, zapijając dużą ilością wody.
Gdy łykam ostatnia porcję, wybieram się na pocztę wysłaą paczkę.

T+0:30
Na poczcie mała kolejka, ale wreszcie udało mi się nadać paczkę i wracam do domu.
Mam głupie wrażenie, że ludzie się na mnie patrzą, a chodnik wydaje się być lekko wykręcony.
Jakby ktoś wykręcił go względem ziemii o 10-15 stopni.
Czuję lekkie swędzienie na głowie, które co raz przeskakuje na inne części ciała.

  • MDMA (Ecstasy)

Postanowilem podzielic sie z wami swoimi wrazeniami i opisze co stalo sie 3 tygodnie temu. Let's Begin :)





nazwa substancji: amfetamina, extazy


poziom uzytkownika: raczej doswiadczony: wiele wiele razy amfetamina, duzo grassu, kilka razy extazy.


metoda uzycia: amfetamina standardowo do noska :) pigsy do brzushka :)


czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposob: raczej nie.

  • Marihuana

Substancja: Amfetamina (ok.1g)


Godziny zażycia: Pierwsza ścieżka godz 8.20-16.IX i co kilka godzin kolejne kreseczki dla podtrzymania mocy :D - ostatnia: godz 12.45 - 17.IX


Substancja: Marihuana (ok.0.5g)


Godzina zażycia: ok. godz 18.00 - 17.IX - na złazie po fe.


Sprzęt: Fajka do tytoniu (zakupiona kiedyś tam na ceremonię spróbowania SD) z drzewa wiśniowego :D + zwykła zapalniczka.