Sri Lanka: Tysiące aresztowanych w tygodniowej operacji antynarkotykowej.

Policja na Sri Lance twierdzi, że aresztowała prawie 15 000 osób podczas tygodniowej akcji przeciwko handlarzom narkotyków w całym kraju. Mówi się, że operacja doprowadziła do przejęcia prawie 440 kg różnych rodzajów narkotyków, w tym heroiny.

deadmau5

Kategorie

Źródło

Nadia Ragozhina
www.bbc.com

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

90

Policja na Sri Lance twierdzi, że aresztowała prawie 15 000 osób podczas tygodniowej akcji przeciwko handlarzom narkotyków w całym kraju. Mówi się, że operacja doprowadziła do przejęcia prawie 440 kg różnych rodzajów narkotyków, w tym heroiny.

Lokalne media pokazały materiał filmowy, na którym funkcjonariusze używają psów tropiących do przeszukiwania domów w Kolombo i innych miejscach. Działacze na rzecz praw człowieka stwierdzili, że naloty były nielegalne, ponieważ zostały przeprowadzone bez nakazów przeszukania. Rzecznik policji powiedział BBC, że nakazy nie zawsze są wymagane do sprawdzenia narkotyków.

Urzędnicy o całej sytuacji:

Urzędnicy twierdzą, że podczas operacji aresztowano łącznie 13 666 podejrzanych, a 1 097 uzależnionych zostało wysłanych do wojskowego ośrodka rehabilitacyjnego. Skonfiskowano również pojazdy i mienie należące do domniemanych przestępców. Aktywiści twierdzą, że naloty były wymierzone w biedniejsze dzielnice.

Według ekspertów, przemytnicy wykorzystują Sri Lankę jako punkt przerzutowy, a narkotyki przewożone przez ten kraj - w tym heroina, haszysz i marihuana - stwarzają poważne problemy. Urzędnicy twierdzą, że przeszukania zostały wstrzymane na czas Świąt Bożego Narodzenia, ale zostaną wznowione w przyszłym tygodniu. Największa ilość narkotyków na Sri Lance miała miejsce w grudniu 2016 r., kiedy to policja przechwyciła 800 kg kokainy.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Wiek, masa: 20lat, 65kg

Dawka: ~13,3mg 4-HO-DIPT doustnie, roztwór alkoholowy

Doświadczenie: alkohol, tytoń, konopie, DXM, kofeina, LSD, ecstasy, 2C-E, mefedron.

S&S: Ładny wiosenny dzień. Koło południa wychodzę z uczelni, zgarniam Kurwika i J. Jakiś czas później jesteśmy na skraju lasu i zażywamy po 13,3mg 4-HO-DIPT. W odwodzie czeka termos pełen czerwonego pu-erha, tabliczka gorzkiej czekolady i flaszka piwa Grand.

W TRze nie bawię się w T+x:xx, bo nie kontrolowałem czasu.

  • Pozytywne przeżycie
  • Silene Capensis

Mocne zmęczenie, oczekiwania neutralne

Korzeń snów nie jest jakąś torpedą ani używką dla ludzi głodnych ekstremalnych wrażeń, aczkolwiek jest dość ciekawy w swoim działaniu, dlatego postanowiłem opisać moje doświadczenia z nim. Można podobno się nieźle ujebać, gdy zje się 3 gramy, lecz wolałem go dawkować powoli. Codziennie jadłem mniej więcej 0,7-1 gram, czyli niecałe pół łyżeczki korzenia. Przez sześć dni obserwowałem swoje reakcje. Szału, szczerze mówiąc, nie było, ale już wiem, gdzie popełniłem błąd. No i właśnie to chcę wam najbardziej przekazać- naukę na swoim błędzie, żebyście go potem wy nie musieli popełniać.

  • Etanol (alkohol)
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz
  • Tabaka
  • Tytoń

I rok studiów, maj. Czekałem na to od kilku miesięcy. W dniu wzięcia "zastrzyk" adrenaliny, jednakże niepewność i lekki strach przed obcym, ogólnie bardzo pozytywne.

WSTĘP I TŁO

Jest to pierwszy raport, ale bardzo osobisty, toteż jest obszerny, tak dla nastawienia się.

  • AM-2201
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport
  • Tytoń

Szczerze mówiąc, tym razem miałem ochotę po prostu się naćpać. Nastrój miałem taki sobie i byłem tego dnia nieco zrzędliwy.

Na początek zaznaczam, że ten raport pewnie nie wniesie wiele nowego w kwestii DXM, z racji tego, że całe zastępy gimbusów wcinają białe krążki jak kartofle, ale z racji na nieco inne użycie i magiczne działanie czosnku, trip był nieco inny niż "klasyczny" trip po Aco. Zatem do rzeczy:

randomness