Sprawdź zwiastun “The Mushroom Speaks”, opowieści o tajnym życiu grzybów

"Odnoszę się tu [w filmie] do Terence’a McKenny, który napisał tekst „Grzyb przemawia” (rozdział książki „Psilocybin: The Magic Mushroom Growers Guide” – przyp. red.) opisujący swoje doświadczenie pod wpływem grzybów psylocybinowych. Twierdził, że one do nas mówią i oferują swoją wiedzę. Ale potrzebują naszych rąk, żeby uzdrowić ziemię."

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga
Conradino Beb
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

143

Jak mówi reżyserka, Marion Neumann, w wywiadzie dla Cineuropa:

Odnoszę się tu [w filmie] do Terence’a McKenny, który napisał tekst „Grzyb przemawia” (rozdział książki „Psilocybin: The Magic Mushroom Growers Guide” – przyp. red.) opisujący swoje doświadczenie pod wpływem grzybów psylocybinowych. Twierdził, że one do nas mówią i oferują swoją wiedzę. Ale potrzebują naszych rąk, żeby uzdrowić ziemię.

Było jedno pytanie, jeśli – i w jaki sposób – chcę pracować z tym tekstem. Grzyby do niego mówiły, ale on sugerował, że my także powinniśmy rozmawiać z grzybami i zadawać im pytania. Podoba mi się idea skromności i nawiązywania dialogu z czymś, komunikowania się ze wszystkim, co nas otacza, szczególnie z naturą.

Dokument śledzi działania „radykalnych mykologów”, którzy traktują grzybowe organizmy jako obdarzone wrodzoną inteligencją. Ruch doczekał się manifestu w postaci książki "A Treatise on Seeing and Working with Fungi" (2016) autorstwa Petera McCoya, która jest jedną z głównych inspiracji Neumann. Poza tym autorka stara się zobrazować połączenie pomiędzy nauką obywatelską, magią, kulturą psychedeliczną, dzieciństwem i sztuką przetrwania.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Impreza 18

Nadszedł ten piekny dzień sobota. 18 urodziny kumpeli na szybkośći z Szeryfem ogarniamy 5g mefki jako że dilera dobrze znam po goni to pod szkoła sprzedał po taniośći ;).

Godzina 19:00

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Spontan. Bardzo dobry humor, trochę zmęczenia po siłce, samotność, brak traum etc. Otoczenie- własny pokój.

Zakończywszy kilkutygodniowy proces regeneracji (przynajmniej w mojej opinii) ostatnio poczułem chętkę na coś miłego i poleciałem na 15 tussidexach w bardzo fajny stan. Niedługo też wrzucę report, bo działy się rzeczy totalnie odmienne od tego, co mam zawsze. Czułem się świeży jak nigdy. Szczęście, które dzięki dysocjacji zyskałem, rozpierało mnie i niewątpliwie składało się na korzystne S&S do lotu poniżej opisanego. Więc- dwa dni po owej deksowej eskaladzie dałem też szansę innemu środkowi dla biednych nastoletnich triponautów- gałce muszkatołowej. 

Oto co wynikło:

  • Szałwia Wieszcza

To była moja 3 próba i jak dotąd najbardziej udana :) Salvia pochodziła z

botanic-art (tak tak, z tej majowej promocji, dzięki Black za infosa :),

nabiłem równowartość 3 lufek drobno pokruszonych liści do bongosa i nie

odrywając zapalniczki od stuffu sciagnąłem 4 duże buchy, długo

przetrzymując dym w płucach.


  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Negatywne myśli na temat niezdanego egzaminu, szukaniu nowej szkoły i braku przyjaciół. Samotność i przygnębienie. Myślenie o następnym odcinku kolejnej sieczki. Miejsce: Nowy świat, Warszawa. Godzina 10-11 rano. Brak śniadania. Ważę 56 kg.

Godzina 10:00.