spotkanie z ministrem! DZISIAJ!

POLITYKA NARKOTYKOWA- KTO DECYDUJE O NASZEJ WOLNOSCI. KONCEPCJA PANSTWA, KONCEPCJA PRAWA

Anonim

Kategorie

Źródło

h

Odsłony

2646

DZISIAJ DZISIAJ DZISIAJ [Warszawa, ul. Koźla 12] odbędzie sie spotkanie nt. "POLITYKA NARKOTYKOWA- KTO DECYDUJE O NASZEJ WOLNOSCI. KONCEPCJA PANSTWA, KONCEPCJA PRAWA".

W spotkaniu uczestniczą Marek Balicki - minister zdrowia, ktory usilowal zdepenalizowac posiadanie narkotykow; Piotr Zaremba - Newsweek, konserwatywny publicysta; Krystian Legierski - prawnik, kandydat do Sejmu, szef le Madame.

Obecność: obowiązkowa

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

zewsząd i znikąd (niezweryfikowany)

A może by tak ze dwa słowa o terminie? ;) <br> <br>Le Madame... :D
kcr (niezweryfikowany)

A może by tak ze dwa słowa o terminie? ;) <br> <br>Le Madame... :D
scr (niezweryfikowany)

A może by tak ze dwa słowa o terminie? ;) <br> <br>Le Madame... :D
bojownik wolnosci (niezweryfikowany)

Ktos moglby nagrac to spotkanie na dyktafon? <br> <br>Opisac przynajmniej ;) <br> <br>Nie kazdy ma ten luksus zycia w warszawie by pojawiac sie na tak interesujacym spotkaniu ;)
zewsząd i znikąd (niezweryfikowany)

Minister zachorował. :-/
artur (niezweryfikowany)

bo nas nie zaprosili :) <br> <br>swoja droga to juz drugi albo trzeci raz jak sie pan marek rozchorowal tuz przed spotkaniem
djdx (niezweryfikowany)

sławnych macie sprzymierzeńców
tomek_lisek (niezweryfikowany)

nie pękajcie debata została przełożona na za dwa tygodnie! Mam nadzieję, że dzięki temu pojawi się nas więcej ;)
Dagaz (niezweryfikowany)

Przyłączam się całym sercem do inicjatywy wniesionej przez bojownika wolności.Czy ktoś mógłby to nagrać, albo chociaż opisać (a następnie udostępnić)??? Ja naprawde nie moge w tym miesiącu do Warszawy. <br>P.S. Mam wrażenie że tomek_lisek mógłby sie tym zająć.
tomek_lisek (niezweryfikowany)

spoko z nagraniem nie bedzie problemu, problem bedzie z udostepnieniem gdzies pliku z nagraniem. <br>Postaram sie tez przygotowac krotkie sprawozdanie ;)
Zajawki z NeuroGroove
  • Katastrofa
  • Marihuana

Przyjemny, słoneczny dzień, wśród znajomych w parku.

W moim krótkim życiu dałem trzy szansę marihuanie. O jedną za dużo.Pierwszy raz wszystko było w porządku, ale za drugim razem miałem bad tripa w takim stopniu że trafiłem na kardiologię.

 

Przez następne sześć miesięcy brzydziłem się marihuaną.

Pewnego dnia mój kolega T zadzwonił do mnie czy nie mam załatwić czegoś zielonego. Oczywiście będąc dobrym kolegom szybko uruchomiłem znajomości i po 30 minutach miałem materiał w kieszeni. Oczywiście mój dostawca się zmienił od mojej drugiej przygody z marihuaną, pomyślałem że to była jakaś maczanka.

  • Ketony
  • Pierwszy raz

Spokojny wieczór, sam w pokoju, który oświetla tylko blask monitora i lampka stołowa. Podekscytowany na myśl o przeżyciu nowego doświadczenia.

 Pierwszy raz z 4CMC

                Z precyzją kruszę kryształ, który podsypał dostałem w prezencie od kolegi. Kładę kryształ na kartce papieru, zginam kartkę na pół tak, aby kryształ znalazł się pomiędzy cienkimi stronami.
Biorę pałeczki do sushi. Zaczynam działać, czuję się jakbym wałkował ciasto na pizze.

  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Bardzo wysoki poziom ekscytacji związany z pierwszą próbą, lekko zdenerwowana. Pełna pozytywnego nastawienia i gotowa na przeżycie.Towarzystwo bardzo bliskiej osoby, Di. Miejsce - mój pokój. Lekkie obawy o zmarnowanie potencjału pigułki w związku z przebywaniem w pokoju.

Ekstazy - jak sama nazwa sugeruje - dostarcza niesamowitych wrażeń. Dobrej jakości, czysty towar zapewnia naprawdę euforyczną, nieoczekiwaną i niespodziewaną podróż w głąb siebie. W głąb czystej przyjemności duchowo fizycznej. A to wszystko za cudownym połączeniem amfetaminy i syntetycznej meskaliny, razem tworzących niesamowicie zgrany duet.

Miejsce akcji - mój pokój

Czas akcji - noc z soboty na niedzielę (5-6.07)

Czas trwania - około 4-5 godzin

Osoby towarzyszące - Di

Sposób zażycia i wielkość dawki - doustnie, 125 mg (pół tabletki).

  • Lophophora williamsii (meskalina)






Podsumowanie




Czy trip zmienil mnie? Mysle, ze nie, aczkolwiek przypomnial

mi o sprawach ktore kiedys widzialem, ktore sa wazne, a o ktorych

zapomnialem. Warto jednak o tym wszystkim pamietac. Pozwolil mi

jednak odpowiedziec na rozne pytania, ktore zadawalem sobie do tej

pory, niestety odpowiedzi nie sa wcale przyjemne.