Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

delikatne bóle brzucha

delikatne bóle brzucha

Utartą na tarce gałkę (6 całych orzechów) zmieszałem z wodż i wypiłem z niejakim obrzydzeniem, aczkolwiek w odróżnieniu od innych osób, które narzekały na paskudny smak, najbardziej przeszkadzały mi drobinki gałki drażniące przełyk. Sam smak jest do wytrzymania, dlatego nastepnym razem spróbuję przygotować wywar, bez trocin. Ku mojemu zdziwieniu ta mikstura zadziałala - może nie tak, jak się spodziewałem, bo bardzo delikatnie - wrażenia miałem podobne jak po pierwszych machach trawki.


Moje uwagi: wszystko, co przez żołądek, należy chyba przyjmować na czczo - ja byłem 2-3 godziny po obiedzie i być może to spowodowało, że gałka zadziałała tak delikatnie. Dość długo czekałem też na pierwsze efekty, zdaje się, że około trzech godzin.


Nie miałem żadnych halucynacji, jedynie lekką poprawę humoru i przyjemniejszy obraz świata. Co ciekawe, to wrażenie, trochę już słabsze, ale utrzymywało się także przez cały następny dzień. Następnego dnia miałem też delikatne bóle brzucha, myśle, że spowodowane właśnie przez gałkę, czułem się także zmęczony i senny - nie wiem, czy to moje lenistwo, czy kolejny efekt działania mikstury. Mimo wszystko i tak jestem mile zaskoczony, że coś w tej gałce siedzi... ;) Następnym razem spróbuję na czczo i w innej postaci, mam nadzieję, że doznania będą bardziej intensywne.


Ocena: 
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media