Sosnowiec: właściciel sklepu z dopalaczami zabarykadował się w lokalu i próbował spalić towar

Kiedy policja chciała wejść do sklepu, przebywający w środku mężczyzna zabarykadował się i próbował spalić towar, który nielegalnie sprzedawał.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

RMF24
Marcin Buczek

Odsłony

404

Zlikwidowane sklepy z dopalaczami w centrum Sosnowca i Rybnika. W sumie znaleziono tam ponad 700 opakowań z niebezpiecznymi środkami. W Sosnowcu trzeba było wyważyć drzwi, żeby wejść do środka.

W Sosnowcu sklep był w jednej z kamienic w centrum miasta. Oficjalnie sprzedawano tam wyroby tytoniowe i akcesoria do papierosów elektronicznych. Ale wystarczyło przejść na zaplecze, żeby kupić dopalacze.

Kiedy policja chciała tam wejść, przebywający w środku mężczyzna zabarykadował się i próbował spalić towar, który nielegalnie sprzedawał. Wezwani na miejsce strażacy wyważyli drzwi. Po ugaszeniu ognia znaleziono 300 sztuk opakowań z dopalaczami oraz pieniądze. Zatrzymany mężczyzna pochodzi z Chorzowa i - jak ustaliła policja - wywodzi się ze środowiska pseudokibiców.

Z kolei w Rybniku dopalacze sprzedawano w legalnie działającym sklepie z innym towarem. Tam policja znalazła ponad 400 opakowań z niebezpiecznymi środkami. Każdy kupujący dopalacze był odpowiednio sprawdzany - sprzedawano je tylko zaufanym osobom.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove

Set & Setting: Mała ciemna piwnica. Pokój w mieszkaniu na 2 pietrze. Ciemna, chlodna pazdziernikowa noc.

Substancja/ilość: 178 cm / 65 kg:

25 g Mirystycyny + 0.5 l zimnej wody.

0.5 g Mirystycyny spalone z odrobina tytoniu, sposobem przez wiadro.

Exp: To i owo.

Godzina 9:00:

Sobotni poranek. Za oknem zimno, w glowie mysl co by tu dzisiaj zrobic. . .

Leze spogladam na sufit i mowie mam! "Mirystycyna" hy hy hy.

  • Dekstrometorfan

Wiek: 17 i pół roku (sierpień 2008r.)

Doświadczenie: fajki (rzucone - moja duma), alco kilkadziesiąt, może koło setki razy, THC kilkadziesiąt razy, efedryna 3 razy, gałka muszkatołowa 3 razy, DXM 5 razy, fuka raz (i nie podziałała), raz gaz

Dawka: 1500mg DXM na 60kg masy ciała, czyli 25 mg/kg. Podane w ciągu 15 (?!) minut - wnioskując z archiwum gg.

S'n'S: Wszystko, co trzeba, pisze w raporcie. A reszta? A co za różnica...



Otworzyłem oczy i starałem się utrzymać otwarte, jak najdłużej. Poczułem senność... Armia Dextera w coraz większych ilościach się uaktywniała. Zbuntowałem się i to był mój błąd. Zacząłem go drażnić, nabijać się z niego. Nabrałem pewności, że nic złego się nie stanie. Zamknąłem oczy i czekałem. Łóżko zaczęło dryfować po pokoju, więc otwarłem oczy, ale nie przestało od razu, jak to zwykle bywało.

  • Marihuana

Od czego by tu zaczac, hehe... moze od tego, ze wszystko dzialo sie 2’go dnia swiat (26.12.2003). na ten dzien zaplanowane bylo grzybobranie z moim kumplem Ivanem. Wedlug informacji zawartych na shroomery.org fazy grzybowe mozna podzilic na 5 poziomow. 3 level jest juz stosunkowo mocny (1,8g suszonych grzybow z gatunku CUBENSIS). Przez caly dzien myslalem na ktory poziom wskoczymy dzis w nocy, hehe... doszedlem do wniosku, ze najlepszy bedzie poziom dokladnie pomiedzy 3 a 4 levelem... takie tez dzialki suszonych PSILOCIBE CUBEBSIS ECUADOR odmierzylem, bylo to po 2,3g na glowe!

  • Dimenhydrynat
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie pozytywne. Dobra atmosfera.

Jest piątek po południu. Odebrałam swojego przyjaciela z dworca PKP, gdzie wyruszyliśmy w podróż do pobliskiej apteki w centrum miasta. Kumpel zrobił już zakupy we własnym mieście, tak więc pozostało nam kupno 750mg dimenhydrynatu dla mnie. Z łatwością dostaliśmy dużą i małą paczkę Aviomarinu- razem 15 tabletek. <idziemy w stronę parku>. Zapalamy papierosy. Czas nakarmić demona. Piętnaście tabsów na raz do buzi <zapijamy colą>.

- 'Nareszcie nam się udało! Czuję ulgę, kiedy mam świadomość, że teraz tylko czekamy na działanie substancji.'

randomness