Śledczy zajęli willę bossa gangu dopalaczowego

Prokuratorzy z lubelskich „pezetów” zabezpieczyli wart ok. miliona złotych dom Andrzeja Ł. Mężczyzna jest podejrzewany o kierowanie gangiem, który sprzedał ponad 580 kg dopalaczy o wartości 14 mln zł – ustalił portal tvp.info.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
Rafał Pasztelański

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

417

Prokuratorzy z lubelskich „pezetów” zabezpieczyli wart ok. miliona złotych dom Andrzeja Ł. Mężczyzna jest podejrzewany o kierowanie gangiem, który sprzedał ponad 580 kg dopalaczy o wartości 14 mln zł – ustalił portal tvp.info. Z ustaleń śledczych wynika, że boss kupił nieruchomość już w pierwszym roku działalności, a potem z kolejnych zysków doposażał w najnowocześniejszy sprzęt rtv i agd. Gangster był przekonany, że skoro dom został nabyty oficjalnie na jego konkubinę, nie straci go w razie wpadki.

– Mogę potwierdzić, że w ostatnim czasie zastosowaliśmy zabezpieczenie majątkowe na nieruchomości jednego z podejrzanych o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, na poczet m.in. grożących kar, środków karnych o charakterze majątkowym. Jej wartość oszacowano na ok. 1 mln złotych – mówi tvp.info prok. Maciej Florkiewicz naczelnik Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji.

Śledczy weryfikują informacje na temat innego majątku ukrytego przez Andrzeja Ł., który był rzeczywistym właścicielem zabezpieczonej willi. W grę może wchodzić co najmniej kilkaset tysięcy dolarów ukrytych na kantach z kryptowalutami. Śledczy zapowiadają, że dobiorą się i do tego majątku.

Fortuna rosła jak na drożdżach

Warta milion złotych nieruchomość to w rzeczywistości willa z dużym ogrodem w miejscowości D., w woj. opolskim. Z ustaleń śledztwa wynika, że Andrzej Ł. kupił w 2014 r. dom w stanie surowym na podstawioną osobę. To był pierwszy rok działalności kierowanego przez niego gangu produkującego i sprzedającego dopalacze. Mężczyzna był też od dłuższego czasu poszukiwany listem gończym; ukrywał się, regularnie zmieniając kryjówki. Nie przeszkadzało mu to jednak w przygotowaniu dla siebie luksusowego domu.

W 2016 r., nieruchomość została „sprzedana” konkubinie Andrzeja Ł. Od tego czasu boss miał inwestować w willę. Pojawił się w niej najnowocześniejszy sprzęt rtv i agd oraz markowe meble. – Nie było tam żadnych udziwnień typu złote klamki i pseudoantyki, ale za sprawą inwestycji wartość posesji wraz z domem i ogrodem wyceniono na ok. 1 mln złotych – mówi jeden ze śledczych.

Jak się okazało, w czasie postępowania przeciwko grupie Andrzeja Ł., boss grupy nie ograniczył się tylko do wypoczynku na terenie willi w D. Lubelskie „pezety” dysponują dowodem, że Ł. nawet tam zajmował się czasem mieszaniem chińskich chemikaliów, z których powstały dopalacze sprzedawane przez jego gang.

Ponad pół tony śmierci

Na trop gangu handlującego dopalaczami w sieci natrafiono po tym, jak w wakacje 2018 r. w województwie łódzkim zmarło dziesięć osób zażywających tzw. nowe narkotyki. Zdaniem śledczych rozbita grupa była jednym z największych w Polsce sprzedawców tego typu środków psychoaktywnych. Prokuratorzy z lubelskich „pezetów”, ustalili, że po zażyciu dopalaczy sprzedanych przez gangsterów, zmarły cztery osoby w wieku 16, 19, 27 i 32 lat. Ofiary kupiły specyfik o nazwie U-47700.

Wiadomo, że gang działał od kwietnia 2015 r. do sierpnia 2018 r., a swoje „mieszalnie” i magazyny miał na terenie całego kraju, choć najwięcej w województwach: śląskim, mazowieckim, pomorskim, lubelskim i opolskim. Wspomniany wcześniej boss wywodził się z tego ostatniego regionu.

Dopalacze produkowano w wynajętych mieszkaniach. Potem towar konfekcjonowano i sprzedawano za pośrednictwem wspomnianych sklepów internetowych. Oferowano tam zarówno sprzedaż detaliczną, jak i hurtową. W sklepach rozbitego gangu miało zaopatrywać się wielu dilerów z centralnej Polski.

Prokuratorzy z lubelskich „pezetów” ustalili, że grupa wprowadziła do obrotu 580 kg dopalaczy o wartości około 14 mln zł. Analiza działalności sklepów internetowych grupy wykazała, że dokonano w nich ponad 20 tys. transakcji w ciągu trzech lat. Do tej pory w sprawie zatrzymano już kilkadziesiąt osób: bossa i jego dwie konkubiny, kierownictwo niższego szczebla, „chemików” produkujących dopalacze, tzw. słupy oraz informatyka, który zawiadywał stronami internetowymi gangu. Wszystkim grozi do 15 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-FMA
  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks

Domowy solo mix

Rześki styczniowy poranek. Zarzucam pomarańczową pięciokątną tabletkę z fluorometamfetaminą (4-FMA 100mg). Towar trzyma długo, kilkanaście godzin. Wykazuje bardzo przyjemne działanie, takie dobrze zbalansowane skrzyżowanie MDMA oraz amfetaminy. Cały dzień przebiega mi w dobrym humorze oraz z poczuciem satysfakcji i zaangażowania z każdej podjętej czynności. Da się nawet zjeść obiad, taka to funkcjonalna substancja. Pod wieczór czuję jednak pragnienie podbicia poziomu dopaminy – połykam pillsa „emki” (Tesla 150mg). Jest dobrze, bardzo dobrze.

  • Amfetamina
  • Pozytywne przeżycie

podekscytowanie związane z 18stką przyjaciółki, miejscem najpierw była szkoła, potem mój dom, następnie sala, gdzie odbywała się impreza

Ten piękny dzień, który razem z nocą łączył się w idealną całość, "rozpoczął się" dla mnie około godziny 11, kiedy kolega, z którym zazwyczaj razem coś bierzemy przywiózł mi towar (ok. 2 gieta) do szkoły. Był to piątek. Bardzo chciałam wytrzymać chociaż do końca lekcji, ale wiadomo, mając to cudeńko w kieszeni jest bardzo ciężko. :) Poszłam do toalety i odsypałam sobie z jednej paczuszki na 2 malutkie kreski. Miałam ostatnią lekcję. Po 10 minutach poczułam spływ... Kiedy kończyły się lekcje, już lekko zniecierpliwiona kręciłam się w ławce. Oczywiście, moje koleżanki o niczym nie wiedziały.

  • Marihuana

ojej pisze juz do was wlasnie teraz podczas tripu na marii:) robilem sobie dzis baze danych tj. moj projekt i po skonczonej robocie zasiadlem do czytania neuro-groove. Przyznam ze smialem sie bardzo z tych opisow szczegolnie po-lekowych:)))) juz dawno sie tak nie usmialem.........




  • DOI

Substancja: DOI ( 2,5-dimetoksy-4-jodoamfetamina )

Dawka: 3,5 mg

Doświadczenie w fenetylaminach: XTC, amfetamina, 2C-E, 2C-I, 2C-

T-2, San Pedro.


Było to moje najgłębsze chyba doświadczenie z fenetylaminami.

Dzieliło się wyraźnie na trzy fazy. Pierwsza - wejście, mdłosci,

nieprzyjemne efekty, druga - natłok halucynacji i pozytywnych i

negatywnych efektów, przerost nad naszymi możliwosciami, trzecia

- stabilizacja. Trwało w sumie 16 h.