Składnik marihuany spowalnia rozwój miażdżycy naczyń

Aktywny składnik marihuany spowalnia rozwój miażdżycy naczyń, uważanej za główną przyczynę zawałów serca i udarów mózgu w krajach wysoko rozwiniętych - wskazują szwajcarskie badania na myszach.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

5979

Autorzy artykułu zamieszczonego na łamach tygodnika "Nature", wyrażają nadzieję, że ich badania zaowocują nowymi metodami leczenia miażdżycy.

Jak podkreślają, "najnowsze odkrycie wcale nie oznacza, że palenie marihuany jest dobre dla serca". Marihuana może np. niekorzystnie podnosić ciśnienie krwi. Dlatego w leczeniu miażdżycy można by wykorzystać tylko aktywny związek z marihuany - tzw. delta-9-tetrahydrokanabinol (THC), po to by uniknąć podobnych skutków ubocznych.

Badacze ze Szpitala Uniwersyteckiego w Genewie przeprowadzili swoje prace na myszach genetycznie predysponowanych do miażdżycy, które były na diecie znacznie podnoszącej ryzyko tej choroby.

Okazało się, że podawane doustnie niskie dawki THC powstrzymują jeden z procesów kluczowych w rozwoju miażdżycy. Chodzi tu o gromadzenie się komórek odporności w ściankach naczyń krwionośnych, gdzie biorą aktywny udział w odkładaniu się tzw. płytki miażdżycowej.

Naukowcy odkryli, że komórki te posiadają białka współpracujące z THC - tzw. receptory CB2. Łącząc się z nimi THC był w stanie powstrzymać napływ komórek odporności do miejsc tworzenia płytek miażdżycowych. Dzięki temu myszy leczone nim przez 6 tygodni miały znacznie mniej zmian miażdżycowych w naczyniach krwionośnych, niż nieleczone rówieśniczki.

Zastosowanie THC w medycynie budzi zazwyczaj obawy o to jaki będzie jego wpływ na psychikę. W mózgu ludzi, podobnie jak u myszy, obecna jest bowiem inna grupa receptorów dla THC - nazywanych w skrócie CB1.

Autorzy pracy podkreślają jednak, że w ich badaniach THC dawało terapeutyczny efekt w takich dawkach, które nie aktywują receptorów CB1 w mózgu i nie powinny wywierać wpływu na psychikę, np. powodować stanu euforii. Dlatego u badanych zwierząt nie obserwowano niepożądanych zmian zachowania pod wpływem terapii.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

scr (niezweryfikowany)

&lt;&lt; Jak podkreślają, &quot;najnowsze odkrycie wcale nie oznacza, że palenie marihuany jest dobre dla serca &quot;. Marihuana może np. niekorzystnie podnosić ciśnienie krwi. Dlatego w leczeniu miażdżycy można by wykorzystać tylko aktywny związek z marihuany - tzw. delta-9-tetrahydrokanabinol (THC), po to by uniknąć podobnych skutków ubocznych. &gt;&gt;<br><br>no przecież to właśnie THC wpływa na ciśnienie. ech, czego to oni nie wymyślą, żeby tylko sprzedać...
Armageddon (niezweryfikowany)

&lt;&lt; Jak podkreślają, &quot;najnowsze odkrycie wcale nie oznacza, że palenie marihuany jest dobre dla serca &quot;. Marihuana może np. niekorzystnie podnosić ciśnienie krwi. Dlatego w leczeniu miażdżycy można by wykorzystać tylko aktywny związek z marihuany - tzw. delta-9-tetrahydrokanabinol (THC), po to by uniknąć podobnych skutków ubocznych. &gt;&gt;<br><br>no przecież to właśnie THC wpływa na ciśnienie. ech, czego to oni nie wymyślą, żeby tylko sprzedać...
Buddha (niezweryfikowany)

&lt;&lt; Jak podkreślają, &quot;najnowsze odkrycie wcale nie oznacza, że palenie marihuany jest dobre dla serca &quot;. Marihuana może np. niekorzystnie podnosić ciśnienie krwi. Dlatego w leczeniu miażdżycy można by wykorzystać tylko aktywny związek z marihuany - tzw. delta-9-tetrahydrokanabinol (THC), po to by uniknąć podobnych skutków ubocznych. &gt;&gt;<br><br>no przecież to właśnie THC wpływa na ciśnienie. ech, czego to oni nie wymyślą, żeby tylko sprzedać...
brunorc (niezweryfikowany)

&quot;Dlatego u badanych zwierząt nie obserwowano niepożądanych zmian zachowania pod wpływem terapii. &quot; <br> <br>Cóż, ja również nie zauważyłem u siebie żadnych niepożądanych zmian zachowania &quot;pod wpływem terapii &quot;. Te, które zauważam, są jednakowoż ze wszech miar pożądane :) <br> <br>I oby ich więcej wokoło. Trzeba siać, siać...
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

Substancja: Ecstasy x 4

Set & Setting: Prowadzenie pojazdu mechanicznego w warunkach nocnych patrolowanych policyjnie.

Czego się dowiedziałem: Że policjanci też czasem nawet nie czują jak rymują.




Witam raz jeszcze :)


Dobra, moge to opisać - ale wiecie będzie, że jestem kretynem i takie tam, a może jest w tym troche racji. Po prostu mam inne zdanie na ten temat, uważam siebie za dobrego kierowce - moze nieodpowiedzialnego troche; no ale cóz. Na krytyke odpowiadał nie będe, ale opisze :-)

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Marihuana
  • Tripraport

Dom, więc przyjazne miejsce na psychodeliczną jazdę. Chciałem osiągnąć śmierć ego, było to już co najmniej 4 podejście. Zrelaksowany, podekscytowany, dobry nastrój.

Pierwszy raport, napisany na kolejny dzień po doświadczeniu około godziny 17, starałem się jak najlepiej opisać przeżycia oraz napisać to tak, żeby oczy nie bolały od czytania ;)

 

Start: około 21:00

 

Zarzuciłem pierwszą dawkę (+-4g suchych grzybów APE) przepalając ich podły smak pysznym spliffem. Siedziałem ze znajomym (dalej - pan G), spaliliśmy tego wąsa i sobie siedzieliśmy jak to nowocześni, poważni ludzie - z mordami w telefonach pokazując sobie co chwila śmieszne memy.

 

  • Lorazepam

Nazwa specyfiku: Lorafen 2mg [sa tez 1 mg], substancja: Lorazepanum





Poziom doswiadczenia: ten lek jadlem pierwszy raz. Mialem kontakt z:

alkoholem [wiele razy], nikotyna [wiele razy], marihuana [wiele razy],

amfetamina [4x], Klonozepanum [przez tydzien], SD [raz] oraz z galka

muszkatalowa [raz].





Dawka oraz metoda zaaplikowania: jedna tabletka [2mg], doustnie.

  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Kompletnie nie przygotowany na to, co będzie się działo. Miejsce: Na dworzu ; koło godziny 23 dom znajomego ( bałem się powrotu do domu w takim stanie )

Hej, chciałem opisać wam mój pierwszy trip na dość grubej fazie.
Był to piątek 09.10.15, całkiem przyjemny i słoneczny październikowy dzień, poprzedniego dnia ogarniałem znajomym blotterki, a miałem przy sobie 2 gramy palenia, stwierdziłem, że czemu by nie wymienić się jedną kulką za 2 kartoniki ( kartony kosztowały 20 zł, a ówczesna cena jaranka w 3m było 50, w sumie dalej tak jest ).

randomness