Silna marihuana zmienia mózg. "Efekt równi pochyłej"

Palenie silnych odmian marihuany może prowadzić do zaburzenia połączeń między półkulami mózgu. Takie alarmujące wyniki badań opublikowali właśnie naukowcy z King's College London i La Sapienza University of Rome.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

RMF24
Grzegorz Jasiński

Komentarz [H]yperreala: 
Cóż, jeśli badania były prowadzone tak, jak poprzednie - hyperre.al/ZdB - to zbyt wiele z tego nie wynika...

Odsłony

1983

Palenie silnych odmian marihuany może prowadzić do zaburzenia połączeń między półkulami mózgu. Takie alarmujące wyniki badań opublikowali właśnie naukowcy z King's College London i La Sapienza University of Rome. Ich praca po raz pierwszy analizuje wpływ palenia silnej odmiany marihuany na strukturę mózgu. Na łamach czasopisma "Psychological Medicine" badacze piszą o poważnych zaburzeniach istoty białej w obszarze tzw. ciała modzelowatego.

Badacze od dawna wiedzą, że używanie marihuany przez długi czas może znacznie zwiększać ryzyko występowania psychozy - teraz przekonali się, że mogą za to odpowiadać konkretne zmiany funkcji i struktury mózgu.

Naukowcy pod kierunkiem dr Paoli Dazzan z King's College London postanowili sprawdzić, jaki wpływ na mózg ma długotrwałe palenie silnych odmian marihuany - pochodnych wyhodowanej już jakiś czas temu odmiany skun. Odmiany te, o wysokiej zawartości THC, są obecnie coraz bardziej popularne, co sprawia, że skutki palenia marihuany trudno teraz porównać z tymi, które towarzyszyły choćby erze "dzieci kwiatów".

Badania prowadzono na grupie 56 stałych palaczy, u których przynajmniej raz pojawiły się już objawy psychozy. W grupie kontrolnej były 43 zupełnie zdrowe osoby. Do analizy struktury mózgu wykorzystano magnetyczny rezonans jądrowy, a konkretnie metodę obrazowania tensora dyfuzji (DTI).

U stałych palaczy zauważono poważne zaburzenia w obszarze tzw. ciała modzelowatego, inaczej: spoidła wielkiego mózgu, łączącego obie półkule i umożliwiającego koordynację ich pracy. To właśnie w tym rejonie jest szczególnie dużo receptorów THC i szkodliwe działanie tej psychoaktywnej substancji jest najbardziej wyraźnie widoczne.

Zauważyliśmy, że u osób często palących silne odmiany marihuany dochodzi do zmian struktury istoty białej mózgu niezależnie od tego, czy cierpią na psychozę czy nie - mówi dr Paola Dazzan. To wskazuje na efekt równi pochyłej, kiedy częstsze palenie silniejszych odmian marihuany prowadzi do poważniejszych zmian - dodaje.

Uszkodzenia istoty białej u stałych palaczy silnych odmian były zauważalnie większe niż u okazjonalnych palaczy słabszych odmian marihuany - precyzuje współautor pracy, dr Tiago Reis Marques z KCL. Nie miało znaczenia, czy objawy zaburzeń psychotycznych pojawiały się u nich, czy nie - zaznacza.

Autorzy pracy przestrzegają, by zaobserwowanych efektów nie bagatelizować, a zagrożenia związane z paleniem marihuany postrzegać w zależności od używanych odmian. Ich zdaniem, tak jak w przypadku alkoholu istotne jest, czy pije się piwo, wino czy wódkę, tak dla skutków używania marihuany ma znaczenie, czy pali się odmiany o zawartości do 4 czy do 14 procent THC.

Oceń treść:

Average: 9 (4 votes)

Komentarze

Bogdan Byczynski (niezweryfikowany)

tylko pizdeczki maja atak paniki, prosze nie wprowadzac ludzi w blad
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Rozluźniony, spokojny, "słoneczny, siebiepewny i rad", brak jakichkolwiek lęków/przekonań/oczekiwań względem tripa; mnóstwo znajomych i przyjaciół wokół, kolorowy dom, szary garaż, zimno przez większość czasu.

11.11.2011

  • 1P-LSD
  • Bad trip

Nienajlepszy stan psychiczny, pusty dom, późna jesień

Mając w pamięci swoją psychodeliczną inicjację (jakby ktoś był ciekaw, ostatni TR opowiada o tamtej nocy), jej zbawienne skutki oraz naprawdę gładkie wejście, tym razem postanowiłem popływać w "nieco" głębszej wodzie. O ja naiwny, o ja niecierpliwy, biada mi i biada tym, którzy myślą jak ja wtedy. Naczytałem się kilku opowieści o wysokich dawkach LSD i myślałem, że jestem już wręcz psychodelicznym wybrańcem, którego nie ruszy nic. Przyszedł dzień próby, o czym postaram się opowiedzieć najciekawiej, jak tylko się da (i na ile pamięć pozwoli, bowiem miało to miejsce 5 lat temu).

  • Morfina
  • Pozytywne przeżycie
  • Sevredol

Ogromna chęć spróbowania "tej mitycznej morfiny", z dużą dozą lęku i strachu przed tym jak zadziała i jak bardzo mi się to spodoba

Jest kilka narkotyków które mnie fascynują na swój sposób ale wiem że ich nie spróbuję - delirianty, benzydamina, rozpuszczalniki, kleje. Jest też kilka które są czymś fascynujacym i jakaś wewnętrzna siła mnie zawsze do nich ciągnęła, są to królowie swoich dziedzin: kokaina, sny, meskalina, ketamina czy morfina. Ketamina jest w drodze, pozostało jednak wierzyć, że kiedyś poczuje się jak witkacy w Meksyku.

  • Efedryna
  • Melatonina
  • Miks
  • Tytoń

Pozytywne nastawienie, 3 osoby oczekujące kopnięcia i nowych doznań ;)

Powiedziony nudą i chęcią spróbowania czegoś nowego udałem się do apteki po Pseudoeferynę, zawartą w leku Modafen. Ale zacznijmy od początku.

Wybór odpowiedniego specyfiku zajął nam sporo czasu i przyprawił mnie o ból mojej przećpanej głowy. Wybór padł jednak na pseudoefedrynę, która podobno miała być stymualntem, co nam (niestety) musiało wystarczyć. Postanowiliśmy zakup 1 pudełka modafenu na łeb, czyli 12 tabsów, 30 mg efedryny każda.

randomness