Hiszpańska Guardia Civil zlikwidowała gang zajmujący się eksportem do krajów Unii Europejskiej dużych ilości marihuany i haszyszu. Narkotyki ukrywane były w transportach warzyw o owoców. Podczas operacji przechwycono ciężarówkę, w której ukryto 142 kg haszyszu i 148 kg marihuany w ładunku 16 ton kalafiorów.
Funkcjonariusze Guardia Civil (Gwardia Cywilna) rozpracowywali przemytników od końca ubiegłego roku. Wtedy ustalili operacyjnie, że w Maladze działa organizacja przestępcza, która skupuje duże ilości marihuany i haszyszu. Narkotyki były później wysyłane do różnych krajów Unii. Ukrywane w je w transportach warzyw lub owoców. Wśród odbiorców miały się znajdować także polskie grupy przestępcze.
W ostatnich dniach gwardziści zatrzymali do kontroli jedną z ciężarówek wyjeżdżającą z terenu prowincji Malaga. Na pace znajdowało się 16 ton świeżych kalafiorów. Ale za skrzynkami z warzywami znajdowała się skrytka, w której ukryto 142 kg haszyszu i 148 kg marihuany. Kierowca został aresztowany, a kalafiory wysłano do Banku Żywności w Maladze.
Polski ślad w kalafiorach
Po przechwyceniu dostawy, Gwardia Cywilna przeszukała kilka obiektów w miastach Malaga, Marbella i Estepona. W wyniku tej operacji aresztowano 11 osób i wydano cztery międzynarodowe nakazy aresztowania. Przejęto również 10 pojazdów (w tym luksusowe Porsche), 92 tys. euro w gotówce, 7, 5 tys. koron szwedzkich, 4,2 tys. franków szwajcarskich, a także dużą liczbę biżuterii i wysokiej klasy zegarków.
W jednym z przeszukiwanych magazynów funkcjonariusze znaleźli 178 ton marmuru, którego wartość wynosi ponad cztery miliony euro. Został zabezpieczony, a śledczy sprawdzą jego pochodzenie.
Niewykluczone, że operacja ma związek z przejęciem transportu narkotyków w Polsce, do którego doszło na przełomie kwietnia i maja br. W okolicach Jędrzychowic funkcjonariusze CBŚP i KAS zatrzymali do kontroli ciężarówkę, która również wiozła ładunek 16 ton kalafiorów. Po prześwietleniu pojazdu specjalnym mobilnym urządzaniem rentgenowskim, okazało się, że w podłodze naczepy są specjalne skrytki, a w nich 154 kg marihuany w foliowych workach, pakowanej próżniowo. W hurcie taka ilość narkotyku warta jest ok. 2 mln zł.