Sam ugasił pożar, nie chciał wpuścić strażaków. Powód? "31 słoików marihuany"

Kiedy na miejsce przyjechali strażacy, mężczyzna odmówił wpuszczenia ich do budynku, zapewniając, że "nic wielkiego się nie stało".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN24 Kraków
wini

Odsłony

1314

39-latek z Miedzianej Góry (woj. świętokrzyskie) samodzielnie ugasił pożar, który wybuchł w kotłowni jego domu. Kiedy na miejsce przyjechali strażacy, mężczyzna odmówił wpuszczenia ich do budynku, zapewniając, że "nic wielkiego się nie stało". Okazało się, że przyczyną zdenerwowania 39-latka był zapas marihuany, który znajdował się na posesji.

Mężczyźnie udało się ugasić pożar przed przyjazdem policji i straży pożarnej, jednak mundurowi po dotarciu na miejsce chcieli wejść na posesję, by upewnić się, że mieszkańcy budynku są bezpieczni.

Takim działaniom stanowczo sprzeciwił się właściciel domu. – 39-latek zapewniał, że nic wielkiego się nie stało oraz że wszystko jest pod kontrolą – informuje Damian Janus, oficer prasowy świętokrzyskiej komendy policji.

Zdenerwowanie mężczyzny wybudziło czujność policjantów. Kiedy po krótkiej rozmowie właściciel domu ustąpił, funkcjonariusze weszli do budynku.

Szybko zlokalizowali przyczynę stresu 39-latka. W pomieszczeniu obok kotłowni policjanci znaleźli 31 słoików, w których znajdowała się marihuana. Obok leżał sprzęt do ogrzewania roślin oraz młynek do mielenia suszu roślinnego. W sumie znaleziono prawie dwa kilogramy marihuany, która została przekazana do dalszych badań.

39-latek został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 5.5 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie, radość, osoba zdecydowana do brania substancji, planowała to dużo wcześniej. Tolerancja zerowa/ bardzo niska. Otoczenie przyjazne, znane osobie; jej własne mieszkanie, z jej ulubioną muzyką - nad ranem otoczenie jej domu.

Zacząć muszę od przyznania się, że nie byłem bezpośrednio obok osoby podczas spożywania przez nią substancji. Informacje podane w raporcie mogą więc lekko odbiegać od rzeczywistości. Całość raportu była mi składana przez telefon, od etapu planowania do wieczora następnego dnia, gdy przeżywała efekty "po". Mimo to, zdecydowałem się dodać raport przez braki w informacjach o przeżyciach z meskaliną na stronie, tym bardziej w takim miksie

  • Marihuana


Poniedziałek ( 7.06.99 ) był pierwszym z serii pięciu dni,które spędziłem razem z moją klasą w Zakopanem.



  • Dekstrometorfan
  • Kodeina
  • Kofeina
  • Marihuana
  • Miks
  • Pseudoefedryna
  • Tabaka
  • Tytoń

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, iż ten miks w ilościach podanych przeze mnie jest niebespieczny i raczej nie polecam go próbować osobom niedoświadczonym (Nawet jeśli to koniecznie z trzeźwym opiekunem)

T-10h (12.00

Kolega (k1) po mnie dzwoni, chciał koniecznie zobaczyć proces ekstrakcji kody z antka. No to pokazałem mu, wyciągnąwszy stuff (wtedy jeszcze 2 pudełka), zaczynam od kruszenia, przeprowadzam standardowe kroki nie spiesząc się, kiedy słyszę

K1:Ej, ile czasu to będzie trwało bo moja matka wraca za 30 min"

Ja: Teraz mi to kurwa mówisz?

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, ciekawość nieznanych efektów. Spalone z towarzyszem, trip spędzony już bez niego w domu.

Całe dzieciństwo spędzałem z kolegami z mojego dawnego podwórka. Kiedy jednak miałem 13, czy 14 lat musieliśmy z matką się przeprowadzić. Co prawda nie daleko, ale w jakiś sposób zaważyło to na tym co dalej się ze mną działo. To jednak już inna historia. Póki co miałem kontak z dawnym podwórkiem. Pierwsze piwo, szlugi były właśnie z kumplami dawnego podwórka.