Sąd zdecyduje o legalności użycia psów tropiących narkotyki podczas rutynowych kontroli drogowych

Sąd najwyższy w Stanach Zjednoczonych określi jednoznacznie prawo wykorzystania psów do wyszukiwania narkotyków, przez policjantów podczas rutynowych kontroli drogowych.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

1206

W 1998 roku Roy Caballes, został zatrzymany za przekroczenie prędkości na drodze 80. Podczas wypisywania mandatu przez jedego z policjantów, drugi policjant dokonał obejścia samochodu Roya z psem tropiącym narkotyki. Po obwąchaniu samochodu pies znalazł marihuanę w bagażniku.

Caballes dostał ostrzeżenie za przekroczenie prędkości i został aresztowany za handlowanie marihuaną. Caballes wcześniej aresztowany za podobne przestępstwa, odwołał się od wyroku 12 lat więzienia i grzywny w wysokości 250.000 dolarów. Jego prawnik argumentował że została naruszona czwarta poprawka do konstytucji, gwarantująca ochronę przeciwko nieuzasadnionym zatrzymaniom i przeszukiwaniom. Apelacja Cabellesa została odrzucona w sądzie Illinois ale Sąd Najwyższy wziął jego stronę, sugerując iż użycie psa w tym przypadku było nieadekwatne i specyficzne w stosunku do zwykłej kontroli drogowej.

Sąd Najwyższy ma w ciągu kilku miesięcy, jasno określić prawa pozwalające na użycie psa tropiącego podczas kontroli drogowej.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

chilum (niezweryfikowany)

.. trop,którym ta sprawa się posuwa. <br>Na początek sankcjonowanie psa,przy kontrol szybkości do ew. wykrycia drug`ów. <br>Potem przy zakładaniu konta bankowego pies w tym samym celu;-). <br> <br>Nie wiem,czy rozumiecie o jaki rodzaj postępowania mi chodzi,ale ja wiem. <br> <br>Tak jak w w/w casusie podniesiono łamanie 4 pop. do Konst.USA do prawa do prywatności tak będzie ten &quot;casus&quot; wykorzystywany w innych możliwych przypadkach. <br> <br>Potrąci Cię rowerzysta,a pies wąchając rowerzystę,czy ma coś wspólnego z drug`ami podbiegnie do Ciebie i zacznie drapać pazurami po tylnej kieszeni. <br>I co? <br>&quot;No mam trochę stuffu,ale to On mnie potrącił&quot;
.chudy. (niezweryfikowany)

.. trop,którym ta sprawa się posuwa. <br>Na początek sankcjonowanie psa,przy kontrol szybkości do ew. wykrycia drug`ów. <br>Potem przy zakładaniu konta bankowego pies w tym samym celu;-). <br> <br>Nie wiem,czy rozumiecie o jaki rodzaj postępowania mi chodzi,ale ja wiem. <br> <br>Tak jak w w/w casusie podniesiono łamanie 4 pop. do Konst.USA do prawa do prywatności tak będzie ten &quot;casus&quot; wykorzystywany w innych możliwych przypadkach. <br> <br>Potrąci Cię rowerzysta,a pies wąchając rowerzystę,czy ma coś wspólnego z drug`ami podbiegnie do Ciebie i zacznie drapać pazurami po tylnej kieszeni. <br>I co? <br>&quot;No mam trochę stuffu,ale to On mnie potrącił&quot;
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • MDMA (Ecstasy)
  • Przeżycie mistyczne

Set: Urlop bez dzieci, dobry humor, jak zwykle lekka obawa przed nieznanym. Setting: Okolice zwrotnika Raka, od godziny 11. do 19., pustynia przechodząca w plażę, wilgotna niecka na uboczu, w obszarze zalewowym, potem suchy piach nad samym oceanem.

Dynamika:

T=0 – 1,5 Hofmanna z roku 2009

T=1h – pierwsze zauważalne efekty

T=4h – 90 mg MDMA

T=16h – możliwość zapadnięcia w sen

Soundtrack: Słuchaj

  • Powój hawajski

7 nasion Powoju hawajskiego - Argyreia nervosa (Hawaian Baby Woodrose).


1.XI.2003r

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

okoliczności: powrót po latach do domu, niedawne wyjście z psychiatryka nastawienie: raczej pozytywne, było mi wszystko jedno, kiedy i jak się to skończy

Słowem wstępu: wyszedłem właśnie z psychiatryka, gdzie byłem, bo hmm... bo podobno mogłem umrzeć, z raczej nieistotne jakich powodów i przez różne jednostki chorobowe mojego mózgu. Bywa i tak, nieważne. W każdym razie po 3 latach liceum w innym mieście i zdanej mimo wszystko na psychotropach maturze (nie wiem jak, nie pamiętam swojej matury) wróciłem wreszcie do domu próbować chociaż trochę posklejać życie do kupy.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Tripraport

Prawie pusty żołądek. Miejsce: miasto, później mój pokój. Substancje zeżarte rano tego dnia: Loratadyna 10mg, Fenspiryd 80mg. Za oknem pada deszcz, noc ma dobry klimat do tripowania. [edit]: Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że jadłem tego dnia również 600mg Piracetamu.

21:10 Pada deszcz, noc jakoś dziwnie sprzyja tripowaniu. Przypominam sobie, że zawsze chciałem spróbować kody. Wchodzę na hypka, czytam metody ekstrakcji, po czym stwierdzam, że dziś nie mam na to warunków i odłożę to na inny dzień. Ale chęć na tripa pozostała. Wybrałem się więc do apteki po coś co zdąrzyłem już dobrze poznać- Acodin.

21:45 Kupiłem paczkę i zacząłem zarzucać po 1. Poszedłem spotkać sie ze znajomymi.

22:30 Zarzuciłem już 20 tabsów, popiłem kilkoma łykami Harnasia. Dobrze mi się rozmawia.