Waga: 65
Rząd UK powinien zalegalizować produkcję i sprzedaż kokainy oraz ectasy?
Brytyjska organizacja Transform zaapelowała do rządów na całym świecie, by zakończyły bezskuteczną wojnę z nielegalną produkcją i handlem narkotykami i by w zamian za to znacjonalizowały obrót środkami odurzającymi. Tylko bowiem w ten sposób można realnie pomóc ludziom i minimalizować ryzyko, że zrobią sobie krzywdę.
Kategorie
Źródło
Odsłony
101Brytyjska organizacja Transform zaapelowała do rządów na całym świecie, by zakończyły bezskuteczną wojnę z nielegalną produkcją i handlem narkotykami i by w zamian za to znacjonalizowały obrót środkami odurzającymi. Tylko bowiem w ten sposób można realnie pomóc ludziom i minimalizować ryzyko, że zrobią sobie krzywdę.
Organizacja Transform, która od lat analizuje globalną politykę antynarkotykową, zaapelowała w książce “Jak uregulować środki odurzające: Przewodnik praktyczny” (ang. „How to regulate stimulants: A practical guide”) o znacjonalizowanie przez państwa produkcji i dystrybucji narkotyków. Wszystko to dlatego, że, jak pokazują ostatnie dziesięciolecia, wojna z narkotykami jest zwyczajnie nie do wygrania. Wojna z kartelami, a także ze świetnie rozbudowanymi siatkami dealerów na całym świecie, pochłania ogromne sumy pieniędzy i tylko stymuluje rozwój kolejnych grup przestępczych. A skoro penalizacja substancji odurzających nie zniechęca ludzi do ich brania, to państwo powinno przejąć kontrolę nad ich produkcją i dystrybucją.
O tym, że globalna wojna z narkotykami jest nie do wygrania, przekonuje we wstępie książki była premier Nowej Zelandii, Helen Clark. „W miarę narastania konsensusu co do tego, że wojna z narkotykami się nie powiodła, rośnie też potrzeba dokładnego zbadania alternatyw (…) Regulacje mogą ułatwić radykalną poprawę stanu zdrowia i samopoczucia osób biorących narkotyki oraz szerszej społeczności. Konieczne jest więc rozpoczęcie poważnej dyskusji o tym, jak można by uregulować obrót środkami odurzającymi” - zaznaczyła Clark.
Eksperci organizacji Transform argumentują, że wyspecjalizowana agencja regulacyjna mogłaby udzielać licencji na bezpieczną produkcję narkotyków, takich jak kokaina, ecstasy i amfetamina, a także ustalać ceny tych substancji, dostępnych w specjalnych, kontrolowanych przez rząd aptekach. Narkotyki nie mogłyby być sprzedawane osobom poniżej 18. roku życia, a każdy kupujący mógłby naraz nabyć tylko jedną uncję narkotyku. Opakowania, w jakich sprzedawane byłyby narkotyki, musiałyby zawierać grafikę i napisy ostrzegające o potencjalnym zagrożeniu dla zdrowia i życia, podobnie jak to ma miejsce w przypadku papierosów,